danielxc717

Mało widziałeś skrzyń biegów po wymianie zużytego i to bardzo zużytego oleju. No i oczywiście dalej jestem za wymianami oleju w skrzyni dla jasności ale jeden człowiek tego nei rozumie :mrgreen:

Jeśli czerwony atf to jeśli zrobił się czarny to dobrze nie jest. Skrzynia musiała mieć ciężko i pewnie nikt w niej oleju nie robił i wymiana to loteria może być. Jak żółty to możesz mieć taki bursztynowy i to też oznaka że swoje dostał ale tragedii nie ma. Zwracać trzeba uwagę na opiłki, kolor i zapach. Stary spalony będzie miał okropny smród.

A ja miałem opony nowe dunlop nowe wahacze i stare jakieś tarcze i ustąpiło drganie. I całe drążki nowe. Tylko wahacze wymieniłem z przodu wszystkie a nie po jednym.

Zabije jeśli w skrzyni jest mega szlam. Jak ty sobie wycinasz co ci się podoba z czyjeś wypowiedzi to nie dziwota że wychodzą takie szopki. Jesteś jak TVP przy nadawaniu wiadomości.

Zdejmij wisko i osłonę /kierownicę powietrza i szukaj wycieku. Przecież leje się mocno to sam musisz znaleźć. Nikt przez forum za ciebie tego nie zrobi. Podejrzewam pompę wody albo obudowę termostatu. Albo uszkodzilo uszczelke obudowy albo sama obudowę.

Koleś przestań się czepiać bo ja, zmieniam olej w automacie. I czytaj ze zrozumieniem i nie wycinaj wątka jednego a przeczytaj całość może zrozumiesz co miałem do przekazania. Zmieniam olej i jestem za zmiana. Ale jeśli ktoś miał skrzynie w której olej zmieniany nie był nigdy i co ważne olej jest w złej kondycji i zuzył skrzynie to zmiana oleju może doprowadzić do tego że nie ruszymy normalnie z warsztatu. Równie dobrze można taką skrzynie odrazu bez wymiany oddać na regenerację. Jak jest szlam w układzie stary spalony przepracowany olej to taka zmiana to strzał w kolano często

Tylko jak jest mega szłam w skrzyni to wiadomo że trzeba ją robić. Ale zmiana oleju ją zabije. Mam automat i zmieniam olej. Ale jak skrzynia była by zabita to przyspieszy jej śmierć. Taka jest niestety prawda. To jak by plukać silnik po monodoktorze. Nie zrobisz tego jeszcze pewnie pojezdzisz rok dwa do za tarcia silnika.

No przecież za darmo nikt nie podłączy :mrgreen:

Dlaczego nie podlaczysz pod kompa? Wygląda na czujnik

Stetoskopem sprawdź skąd dobiega dźwięk. Mechanicy maja takie z takim długim pretem

Ja bym wymienił oleje i vanosy na początek. Pojeździl i poczekał na pierwsze luzy. Chyba że już się nie prowadzi pewnie. Coś by wyszło wywalił bym kpl wahaczy wywalił amorki i zrobił wtedy konserwację. Sprawdzić trzeba wal, podporę wału i łącznik elastyczny bo przy okazji demontażu tych elementów do konserwacji podwozia poddać trzeba weryfikacji. Trzeba progi zakonserwowac od środka ile tylko się da. 540i to fajne auto i jak masz zadbane i będziesz dbać to z ceny już nie zejdzie. Zajmij się mechanika i zabezpieczeniem. Zrobić podwozie porządnie to nie jest robota na 3h. Trzeba zdemontować wszystkie osłony, elementy zawieszenia, wal, nadkola, wszystko umyć z piachu błota, potem oczyścić mechanicznie, usunąć korozję i dopiero się zaczyna zabawa, ale przy 540i to warto. Szczególnie jak znasz jej historie.

To się nie dziwię że ubywa. Musisz wszystko uszczelnic i wymienić odrazu odme żeby nie robić to w nieskończoność

A wyżej sucho?

Na początek vanos i rozrząd. Wahacze pewnie zaczną się sypać po tym jak zacznie się jeździć. Jeśli jest jak mówisz to zmieniaj amorki sprężyny osolny oboje i kpl wahaczy przód i tył. Chyba że zaczniesz czekać aż się wysypią to tylko kpl amortyzatorów. Jak masz blisko do Wrocławia to tam masz porządny warsztat i ci auto ogarną. Olej w skrzyni z filtrem do wymiany

Regenerowac.

Tylko jak stoi jedyny wyciek jaki może być to z miski. Jak silnik pracuje olej dociera do głowicy a nie leży na dole silnika. Jest również wtedy rozgrzany i rzadszy. Więc to że nie kapie i nie ubywa na postoju to tylko dlatego że jest szczelna miska. Kuo nową odme z przewodami, uszczelnij silnik a potem patrz czy pali czy się wylewa na asfalt

Zakładasz temat i pompie wspomagania a nagle pytasz się o bagnet oleju to normalne że o wspomaganiu się pisze. Odma kiedy wymieniana? Nagle zaczął brać.? Ile ubywa? Od min do max masz chyha litr

A ile ma być.? Sam zbiorniczek ma pewnie kilka set ml

Niewielkie wartości. Może 100ml

Albo standardowo zbiorniczek na dole

Masz taki pobór to dalej będziesz dolewac. Dodatkowo jeśli robisz tygodniowo taki dystans to daleko od domu możesz stanąć z korbą na asfalcie. Jak nie chcesz remontować to kup olej w beczce i dolewaj a nie kupować po litrze. Myślisz że jak to bagno wlejesz nagle nie będziesz miał dolewek? Co to znaczy nie sprawdzi kompresji? To ty naprawiasz auto u wróżbity? W życiu bym mu grosza nawet nie zostawił dziwię się że ty to zrobiłeś

Cena oleju plus ceramizer to już lepiej dolewki robić. I zmienić mechanika na początku bo nic nie wie o marce i jej bolaczkach. Robię remont głowicy i zadowolony. Jestem, ciekaw czy robił pomiar kompresji o próbę olejową co jest podstawą

Oj długo ten silnik nie pożyje

Ja biorę węglowe manna. Wszystkie filtry kupowałem tej firmy. Lepiej kupić takiego manna węglowego i wymieniać raz w roku lub dwa jeśli jest się z wielkiego miasta i jeździ się non stop w korkach niż kuoic raz filtry za 400zl i dziadowac i jechać je odkurzaczem :mrgreen: bo już takie historie widziałem.

Wuczuwalna czyli? Węglowe są lepsze chyba że jeździsz tylko po polnych drogach i zależy ci na filtrowaniu kurzu. Jeśli jeździsz po drogach to tylko węglowe. Jak będziesz jechał za Januszem bez dpf i będzie klekot kopcic to i tak będzie smród w kabinie ale będzie mniej szkodliwych substancji.