Witam mam mały problem ponieważ niewiem jak się zabrać za ożywienie silnika z E28 M21D24 TURBO z 86r. Ponieważ leży na palecie już 11lat w garażu! Silnik kiedy był wyciągany z bawary był zdrowy bez wycieków i odpalał na dotyk chodził jak złoto. Kiedy dawałem go na paletę był kompletny,nie ruszany i zabezpieczyłem wszystkie otwory czystymi szmatami workami foliowymi i ściśnięte trytytkami by nic do środka się nie dostało . Teraz pytanie jest takie jak go rozruszać by nic nie zniszczyć ? Wpadłem na pomysł by do każdego cylindra przez otwór świec żarowych strzykawką zalać mieszanką nafty z olejem i ręcznie pokręcić kołem zamachowym by cylindry i wszystkie ruchome części troszkę powoli rozruszać . Koledzy klubowicze dajcie znać czy to dobry pomysł a jak nie zaproponujcie coś innego . Z góry dziękuję i Pozdrawiam .