W tamtym roku też miałem taki dylemat , zwłaszcza że miałem kupców jednak postanowiłem jeszcze pojeżdzić ze względu na budowę domu . Jednak w tym roku jestem pewien ,że sprzedaje i szukam e60 . Tylko teraz pojawił się problem ze sprzedażą ,choć auto jest z 2001r bardzo zadbane i ma piękny jasny środek z beżowymi skórami w idealnym stanie . Auto nie wymaga absolutnie żadnego wkładu finansowego to i tak kto przyjedzie albo zadzwoni to marudzi ,że za 17tyśi to on może mieć polifta ,do auto dokładam 2 komplety alusów ,letnie 17 i na zimę 15 z nowiutkimi oponami Pirelli za 1700zł więc policz sobie ile warte są same fele z oponami :evil: . W aucie jest zrobione wszystko co było do zrobienia , zmienione wszystkie filtry ,oleje i płyny , nowe tarcze i klocki ,klima nabita na jesieni ,nowe świece ,poduszki silnika , akumulator i jeszcze na pewno inne rzeczy o których zapomniałem ,a ludzie i tak pojadą i kupią zjechanego polifta za 20 tyś bo przecież młodszy :mad2: