Miesiąc temu miałem identyczną sytuację . Odpaliłem auto normalnie wyjechałem z domu i po zgaszeniu już nie odpalił i było właśnie takie cykanie . Wcześniej mi się to zdarzało ,ale po kilku minutach załapał i śmigałem dalej ,jednak tym razem już pomogła tylko regeneracja rozrusznika . 300zł i dwa dni bez auta mnie to kosztowało . Jeśli chcesz być pewny czy to rozrusznik na pewno , podjedz drugim sprawnym autem i spróbuj odpalić na krótko kablami rozruchowymi czyli - na silnik + na rozrusznik . Jeśli nie będzie dalej kręcić to masz pewność ,że to rozrusznik . Jest jeszcze opcja z problemem z EWS-em ,ale to już gorsza sprawa i miejmy nadzieję ,że to tylko rozrusznik .