babyy82
Zarejestrowani-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
e46
Osiągnięcia babyy82
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
Niestety raczej przez nadkole. Odkrecasz to male i potem jest elegancki dostep.
-
Jak wyciagniesz tloki to jest na nich nakretka ktora trzeba odkrecic. Jak odkrecisz to ukarze ci sie lozysko a w zasadzie 3 podkladki, 2plaskie lozyska i pierscien dystansujacy. Ten pierscien trzeba szlifowac przez co zmniejsza sie luz. Oczywiscie trzeba czesto sprawdzac zeby nie przedobrzyc. Jak rozbierzesz bedziesz wiedzial o co chodzi a jak nie to pisz. I daj znac po wszystkim jak wyszlo.
-
Ja probowalem podkladac przekladki gumowe okolo 1cm grubosci ale szybko sie domyslilem ze nic to nie da. Te lozyska sa skresone naprawde mocno i jak w koncu pierwsza nakretka puscila to myslalem ze cos peklo:P najlepiej podjechac do kogos z kluczem pneumatycznym. A co do sprawdzania to komputer nie pokazuje juz zadnych bledow wiec nie wiem co moge sprawdzic. Przy wymianie odmy ogladalem przepustnice i wyglada wporzadku. Narazie problem sie nie poglebia a tak jak jest praktycznie jest niezauwazalne wiec dalem sobie z tym spokuj.
-
Wszystko to jest opisane w instrukcji producenta uszczelniaczy. Klucz w zasadzie jest niezbedny. Ja co prawda poradzilem sobie bez ale troche to trwalo i musialem dorobic sprcjalny klucz do unieruchomienia tlokow bo w imadlo to strach je docisnac zeby nie uszkodzic powierzchni. Magnesowka niejest konieczna wystarczy papier. Nie jest to strasznie ciezka praca zeby to dotrzec i ciagle mozna na bierzaco sprawdzac czy juz starczy. Wazne zeby nie przedobrzyc. I polecam uzyc papieru 240 a nie jak w instrukcji chyba 400 albo 600. No mnie tez to dziwi ze problem calkowicie nie mina. Ale i tak jestem zadowolony bo teraz jest to praktycznie niezauwazalne i nie jest uciazliwe w stosunku do tego co bylo wczesniej. Ja znow sie mocno pogorszy to poprostu zamowie nowego Vanosa w ASO.
-
Przy wymianie trzeba sprawdzic jeszcze luz na lozyskach tloczkow i ewentualnie go skasowac. Jak to zrobic to jest gdzies na necie wystarczy poszukac. U mnie po wymianie uszczelniaczy problem niestety calkowicie nie ustapil. Jest juz o niebo lepiej ale jak jest mroz to czasem potrafa jeszcze skoczyc obroty. Jak zrobisz wszystko tak jak na stronie producenta i skasujesz luzy to powinno byc dobrze. A mam pytanie czy nie prosciej bylo zakupic uszczelniacze na allegro za okolo 250 i miec je niemal odrazu niz czekac na przesylke z USA przy oszczednosci moze 50 zeta??
-
To zmierz srednice krućca wychodzacego z chlodnicy i zbiorniczka wyrownawczego i podaj sprzedawcy ta srednice i grubosc oringa kup po dwa rodzaje 3 i 4 mm i sobie dobierzesz. Ten mniejszy od zbiorniczka to raczej bedzie 3mm ale z chlodnicy moze byc juz 4 dlatego lepiej kupic oba bo nie sa to duze pieniadze. Ja moge podac ci wymiary do M52TU28 bo taki mam i pare dni temu zmienialem ale nie wiem czy w dieslu jest taki sam.
-
Tam sa o-ringi ktore kupisz w karzym sklepie z uszczelnieniami technicznymi za mniej jak zlotowke. Wyciag o-ringa i jedz to ci dobiora.
-
Ja to wspolczuje naprawde. I podziwiam ze masz jeszcze sile i checi do grzebania w nim. A wiem cos o tym bo mi tez trafil sie sredni egzemplaz i jak jedno naprawie to zaraz cos nowego wychodzi a to strasznie denerwuje. Choc moje usterki przy twoich to pikus.
-
Wszystko sie zgadza tylko jaka macie pewnosc kupujac auto od obcego w jakim jest stanie?? Duzo handlazy wystaia szroty za wieksze pieniadze bo ktos pomysli ze skoro tyle ceni to dobry egzemplarz. Ja kupujac swojego tez pomyslalem ze drogo ale w sumie auto bardzo zadbane, ladnie chodzi a sprzedajacy opowiada do rzeczy Nie opuscil na cenie kompletnie nic ale pomyslalem co tam. Jak mam jezdzic po polsce a potem po mechanikach to doloze i bedzie spokoj. No i sie przeliczylem. Dopiero w domu zaczely wychodzic rozne rzeczy. Niby nic powaznego ale mnostwo takich pierdulek ktore najbardziej denerwuja i choc nie sa drogie to grosz do grosza i suma sie uzbiierala. Dobrze ze chociaz sam sobie robie to ma mechanikow nie wydaje. Powiem wam ze nie ma regoly. Trzeba miec szczescie i tyle. I nie wiem czy nie lepiej kupic tanio i zrobic pod siebie wszystko a nie kupic drogo i prawdopodobnie tez dokladac dalej kase. Taka jest polska ze zadko kto sprzedaje auto z ktorym nic sie nie dzieje. Duzo osob pisze ze nic nie doklada ale czesto jest to z niewiedzy. Ja w zasadzie tez moglbym praktycznie nic nie dokladac i tez bym jezdzil. Ale juz taki jestem ze musze miec wszystko zrobione tak jak powinno byc.
-
Hej. Pisalem PW do Elmo ale niestety nie odpisuje wiec nie wiem czy doszlo i pisze tu. Zakupilem juz kabelek, program mam i teraz mam pytanie jak sprawdzic dzialanie tych vanosow? na INPIE pokazalo mi 2 bledy. Jeden to vanos nr 106, drugi to lambda nr 228. Lambda zwiazana jest z gazem to wiem. Wykasowalem bledy i narazie nie wrucily. W INPIE widzialem ze mozna obserwowac dzialanie vanosa i sa jakies testy do niego ale nie mam pojecia co do czego. Jak ktos moglby mi napisac jak sprawdzic jesli sie da to w INPIE a jak nie to w tym DISe to jakos go sciagne i zobaczymy. Pozdrawiam.
-
Na 100% masz silnik na podwojnym vanosie M52TU28
-
Nie no az tak ciasno nie zrobilem. Mozna bylo tlokami obrasac z wyczowalnym lekkim oporem tzn krecily sie wmiare lekko ale nie obracaly sie samoczynnie. Napisalem juz do Nerwusa w sprawie kabelka zobaczymy co odpisze. Jak sie zaopatrze to sie odezwe zebys mi powiedzial jak zrobic ta symulacje. Dzieki za pomoc.
-
Gladzie cylindrow i tlokow sprawdzalem i rys na nich nie bylo a i wygniecen tez nie zauwazylem wiec to raczej odpada. Jedyne co przychodzi mi do glowy to to ze moze zabardzo skasowalem luz na tych lozyskach ale w sumie na sucho obracaly sie dobrze z lekkim oporem to z olejem powinny jeszcze lepiej chodzic. Trzeba bedzie sie w ten kabel zaopatrzyc chyba w koncu. A jeszcze czy po wymianie uszczelniaczy trzeba kasowac jakies bledy?? Bo ja po wymianie nie podlaczalem go pod kompa juz.
-
A no wlasnie w tym problem ze nie mam lable jeszcze. Przymierzam sie do zakupu ale jakos nie wiem jaki za bardzo i tak sie odwleka. A nikogo w okolicy nie znam co by temat jakos wmiare ogarnial. Elmo0104 a Ty co myslisz na temat mojego problemu??
-
Elmo0104 widze ze temat vanosa dobrze ogarniasz wiec moze pomozesz mi w moimp przypadku. Otow zez mialem problemy ze skaczacymi obrotami podczas nagrzewania i dzialo sie to jak temp wychodzila z niebieskiego pola i tak do pierwszej kreski. Po odlaczeniu elektrozaworow problemu nie bylo wiec vanos i zakup uszczelek. Po rozebraniu faktycznie usczelki byly do wymiany i luz na lozyskach do skasowania. Wszystko porobilem wedlug instrukcji powoli i dokladnie i po poskladaniu problem prawie mina. Pojawialy sie jeszcze skoki bardzo erzadko i myslalem ze musza sie uszczelki ulozyc. Ale problem nie mina i mam wrazenie ze sie pomalu znowu poglebia. Roznica jest taka ze teraz obroty skacza na niebieskim polu tylko i zadko. Jest to moze 3-4 skoki podczas dogrzewania ale ostatnio nawet znow mi zgasl silnik. I nie wiem co z tym fantem zrobic. Czy sa jeszcze jakies przyczyny co moze powodowac skoki obrotow?? Co do poprawnosci zlozenia vanosa jestem pewny na 99%.