Skocz do zawartości

Andrzej62

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrzej62

  1. W moim jak kupiłem to już przy ok. 115tys. wyglądały nieciekawie, luźne klapki na osi. Tak więc z własnego podwórka, w N47 dla bezpieczeństwa lepiej sprawdzić już przy ok.100tyś. Chyba przy 100tys. BMW zaleca wymianę w tym silniku.
  2. Sprawdź również na wyłączonym ogrzewaniu. Rano przed uruchomieniem wejdź w menu ukryte i sprawdź temp. cieczy. Jak czujnik jest ok, to powinna być praktycznie taka sama jak temp. otoczenia. Główny termostat powinien się otwierać przy ok.89st. Jeżeli przy niższej temp. dół chłodnicy lub wąż powrotu jest gorący to znaczy że, termostat jest uszkodzony, przepuszcza lub za wcześnie się otwiera.
  3. Jeżeli układ chł. byłby nieodpowietrzony, to w wyniku braku lub problemu z prawidłowym krążeniem cieczy chł. silnik jak już to by się mógł przegrzewać,u Ciebie sytuacja jest odwrotna, silnik jest niedogrzany. Wentylator jeżeli klima jest wyłączona, przy 73st nie powinien się absolutnie załączyć. Nie wiem dokładnie przy jakiej temp.w Twoim silniku powinien załączyć się wentylator, ale raczej nie wcześniej niż przy ok. 96 st. Tak jest u mnie w N47. W czasie jazdy gdy temp. u Ciebie osiągnie to max. czyli ok 78st i już nie będzie rosnąc zatrzym się i sprawdź czy wentylator nie jest załączony,nie powinien. Możliwe że czujnik jest uszkodzony i za wcześnie załącza.
  4. By omijać takie ASO, dla potomnych, w Poznaniu jest dwóch, u którego tak Cię potraktowali ?
  5. Nie doczytałem. No tak, tylko że " po ładowaniu regeneracyjnym aku. pozostawiono przez tydzień na ładowaniu buforowym, następnie przeprowadzono rozładowanie kontrolne ". Pojemność po tak skrupulatnym zabiegu wzrosła do 30% pojemności znamionowej. Jeżeli taki efekt max 30% pojemności miał by miejsce w przypadku aku. samochodowego to według mnie stanowczo za mała by mógł bezproblemowo podołać swojej funkcji. Zauważ iż pomiar kontrolny był przeprowadzony bezpośrednio po tygodniowym ładowaniu buforowym, czytaj-ciągłym,nie dopuszczającym do rozładowania aku. Ciekawe z tych 30% pojemności, ile by pozostało po tygodniu czy dwóch postoju auta. Jeszcze jeden aspekt to trwałość regeneracji-odsiarczania.Nie wiem jak to wygląda w AGM, pewnie podobnie. W zwykłych kwasowo-ołowiowych skórka nie warta wyprawki, krótki a najczęściej zupełny brak efektu. Niekiedy jak jest słaby aku, to odsiarczanie powoduje całkowity zgon aku. najczęściej na wskutek przyspieszenia opadnięcia mocno wyeksploatowanych,skorodowanych elektrod. O praktycznym braku przydatności tej metody świadczy fakt że pomimo iż metoda regeneracji-odsiarczania znana jest od bardzo dawna, nie znalazła uznania zarówno wśród użytkowników jak i warsztatów samochodowych.Ze względu na braku jej praktycznej, przydatności. Jeżeli ktoś już kiedyś próbował odsiarczać aku, to doskonale wie, to co napisałem.
  6. Dowiedziałem się paru ciekawych rzeczy, dzięki bng :cool2: . Czyli żeby rozpuścić i równo rozprowadzić kryształki siarczanu, co skutkuje wydłużeniem żywotności aku. ostatnie 2-3 godziny powinniśmy ładować wyższym napięciem tj. 2,6-2,7V jedną celę. Aku.12v ma 6 cel . Czyli pod koniec powinniśmy go ładować 6x 2,6-2,7= 15,6-16,2V. Z praktyki wiem że, ładując aku. prostownikiem z regulowanym prądem ( automatem w zależności od konstrukcji różnie to bywa ), w końcowej fazie ładowania aku. zawsze osiąga te ok 15,5- 16V. chcąc wymusić nawet nie duży przepływ prądu. Również z praktyki wiem że, aku. AGM dużo szybciej osiąga to wyższe napięcie podczas ładowania, niż zwykły aku. Tylko że, opis ten dotyczy tylko aku. kwasowo-ołowiowych. Moje przypuszczenia się potwierdziły. W artykule jest napisane że, niestety regeneracji-odsiarczania nie można stosować w przypadku aku. AGM :cry2: .
  7. Co do skutków pozostawienia rozładowanego aku. lub eksploatacji w stanie poniżej 50% rozładowania masz w 100% rację.Dlatego wielokrotnie pisałem by nie dopuszczać spadku napięcia poniżej 12,5V. Odsiarczania na sens jedynie w aku. bardzo młodym, gdy właściciel doprowadził go do takiego stanu.W starszym aku. pomaga to tyle co umarłemu kadzidło,a wielokrotnie powoduje to przyspieszenie agonii na wskutek całkowitego opadnięcia płyt ołowianych. Odsiarczanie zwykłego aku. kwasowego polega na jego naładowaniu i wylaniu elektrolitu, następnie napełnienie go wodą dyst. ponownym ładowaniu i wylaniu już nie tylko wody, lecz na wskutek reakcji chemicznej wraz z częścią siarki z której to elektrody się odsiarczyły. Proces ten należy powtórzyć kilka razy. Na koniec zalać aku, już elektrolitem i naładować ostatecznie i rzadko kiedy cieszyć się z dalszej pracy aku., najczęściej trzeba i tak kupić nowy :wink: . W przypadku aku.AGM ze względu na jego odmienną budowę, wydaje mi się że proces odsiarczania mało że nie ma sensu, lecz jest niemożliwy do przeprowadzenia.
  8. Ja też mam fabryczny z 2008r i żadnych niepokojących objawów słabości, ale w jakiej jest jeszcze kondycji tego nie wiem. Akumulator czasami potrafi paść praktycznie z dnia nadzień.
  9. Jak na AGM mógłby jeszcze trochę popracować, ale tak jak pisałem wyżej, zależy w jakich warunkach musiał pracować. Jak z 2008r to nie można mieć do niego pretensji :wink: ,zasłużył na emeryturę. Chcąc być pewien zgonu, tak jak kolego wyżej radził,po naładowaniu podjedź do elektryka samoch. niech sprawdzi wydajność prądu rozruchowego.
  10. Z tego co piszesz wygląda że padł akumulator. Jaki stary? Chodź rocznik to nie wszystko,podobnie jak z silnikiem, zależy w jakich warunkach pracował.
  11. Tak jak piszesz, w tych okolicznościach to raczej już niestety pozamiatane. Dla własnego animuszu i potomnych, możesz poprosić kolegę Kruk, podając vin, o spr.
  12. No tak. Co nie zmienia faktu dlaczego samochód tym bardziej 2007r, nie został objęty akcją, dziwne :shock:
  13. To niezrozumiałe dlaczego samochód brata z 2007r. nie podlega akcji serwisowej,skoro inne modele z 2008r są . Zadał to pytanie serwisowi, dzwonił do innych dilerów ? Może warto się zainteresować, bo był podobny przypadek zerwania i BMW zachowało się godnie naprawiając na swój koszt ( wymienili nawet silnik) za co należy się szacun.
  14. Niebagatelnie największe zużycie silnika następuje podczas rozruchu zimnego silnika. Obrazowo - jedno uruchomienie zimnego silnika ( im niższa temp. i wyższa lepkość oleju tym gorzej) powoduje większe zużycie silnika niż przejechanie ciągłej trasy np.1000 km . Dlatego szczególnie warto zwrócić uwagę na jego lepkość i płynność. Ja stosuję 0w30, choć ta specyfikacja najczęściej jest ,ale nie zawsze (w zależności od producenta) wykładnikiem mniejszej lepkości w porównaniu z 5w30.
  15. Nie chce mi się szukać :wink: To w jakim modelu najwcześniej i od kiedy były montowane N47?
  16. To dlatego że, konstrukcja tego rozrządu została kilka razy w nowszych rocznikach tylko poprawiana, a nie radykalnie zmieniona .Np.mocniejszy( droższy ) podwójny łańcuch, jak to miało miejsce w trwałych starszych(droższych) rozwiązaniach konstrukcyjnych .BMW się na to nie zdecydowało- koszty, kasa ... Nie licząc napraw gwarancyjnych i od niedawna wprowadzonej akcji serwisowej to, konsekwencje awarii rozrządu ponosi tylko i wyłącznie właściciel, a nie producent .
  17. Twoje doświadczenie, czy Twojego kolegi to na niewiele się zda w porównaniu spalań waszych samochodów. Musielibyście pokonywać te same trasy z tą samą głową i tym samym ciężarem prawej nogi. Co jest w praktyce nierealne. Jadąc nawet tym samym modelem i ten sam odcinek drogi, dwóch kierowców może nieć niebagatelną różnicę a spalaniu. To że wielkości spalań podane przez producenta są zazwyczaj niższe od rzeczywistych, to nawet laik wie.Nie ma sensu się o tym rozpisywać. W tym przypadku nie chodzi o to czy te spalanie są możliwe do uzyskania w realu, bo wiemy że nie, lecz o różnicę spalania pomiędzy silnikami N47 a M47 . Zauważ że, to te same źródło podaje dane jednego jak i drugiego modelu. Nie podejrzewam, że BMW chciało zrobić nazłość użytkownikom M47 i zawyżyli tylko ich spalania :wink: . Jak byś częściej zaglądał na to forum, to również spotkał byś się z opiniami że N47 spala mniej od M47,nie jest to moje jakimś wielkim odkryciem. Silnik obecnie montowany N47D20C pomimo większej mocy 184km, spala mniej niż mój starczej konstrukcji N47D20A- 177km.Ja nie mam problemu z zaakceptowaniem tego. Tak jak pisałem wcześniej, jest to normalna kolej rzeczy że, nowsza jednostka bardziej zaawansowana technicznie ma wyższą sprawność, a co się z tym nierozerwalnie wiąże, spala mniej, a nie tyle samo paliwa .
  18. Silnik M47 spala odczówalnie więcej od N47. Nie wiem dokładnie o ile ale z tego co zdążyłem zaobserwować myślę że jest to co najmniej 0,5l . Moje średnie spalanie z roku jak nie więcej to 5,5l ,sprawdzane zarówno z kompa jak i z baku. Zawalidrogą na pewno nie jestem :wink: natomiast potrafię jechać płynnie (ekonomicznie) na ile pozwalają nasze drogi i inni kierowcy . Wynik raczej nie do osiągnięcia w M47. Myślę ze się mylisz ze jest to raczej nieosiągalne w m47, i że one palą więcej. Ja osobiście szukałem modelu po lifcie właśnie z m47. Mam kolegę i sąsiada co mają n47 i uwierz że nie palą mniej. Jeżeli nie jestem czegoś pewien to nie piszę . Nie jest moją intencją wprowadzać kogokolwiek w błąd. Opinia Twoja i Twojego sąsiada nijak się ma do stanu faktycznego tz. ( styl jazdy, rodzaj tras itp,itp.) Z mojej strony nie jest to jakimś odkryciem że, N47 spalają mniej paliwa do M47. W Bmw i nie tylko, jest to naturalna kolej rzeczy że, nowsze silniki generujące nawet większą moc z tej samej pojemności silnika, spalając mniej paliwa ( kosztem trwałości i awaryjności jednostki napędowej,na marginesie ) wystarczy czytać dane techniczne BMW i systematyczniej choćby to forum. Różnicę spalania ok.0,5l mniej N47 i tak podałem zbyt asekuracyjnie, nie chciałem przesadzać . Według danych technicznych to : - spalanie N47 miasto= 6,5 l. trasa =4,3 l. średnio= 5,1 l. - spalenie M47 miasto= 8,0 l. trasa =4,7 l. średnio= 5,9 l. czyli N47 spala średnio o 0,8 l . Do wglądu http://motoryzacyjnie24.pl/spalanie_bmw_seria_5_e60.html i tak jak pisałem ma stronie BMW.
  19. "Moje"= czyli obecne tj. E61 530dA(M57N) 218KM 2005 średnio w trasie 6l i mniej ? :shock:
  20. Są to dwa sprawdzone,bezpieczne i najlepsze dodatki.Ponoć skład substancji z których zostały wyprodukowane jest również podobny.
  21. Kacyper spokojnie, zdążysz się jeszcze w życiu nadenerwować :wink:
  22. Silnik M47 spala odczówalnie więcej od N47. Nie wiem dokładnie o ile ale z tego co zdążyłem zaobserwować myślę że jest to co najmniej 0,5l . Moje średnie spalanie z roku jak nie więcej to 5,5l ,sprawdzane zarówno z kompa jak i z baku. Zawalidrogą na pewno nie jestem :wink: natomiast potrafię jechać płynnie (ekonomicznie) na ile pozwalają nasze drogi i inni kierowcy . Wynik raczej nie do osiągnięcia w M47.
  23. Jeżeli masz prostownik z możliwością regulacji napięcia (prądu), lepiej nie przekraczać 15,5V.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.