Andrzej62

Dzięki guzior2 i Krzysiek.Tylko to chodzi o objawy w konkretnej sytuacji którą w pierwszych postach z nitro3241 szczegółowo opisaliśmy. Doskonale sobie zdają sprawę że jest to rzadka przypadłość, a z tej małej grupy część użytkowników może nie zwróciła na to uwagi. Mino wszystko jakby ktoś miał jakoś wiedzę na ten konkretny przypadek to zapraszam.

U Ciebie też występują to objawy? Jak wrzucisz na luz przy prędkości poniżej ok.40km/h drgania-mrowienia momentalnie ustają ?

Po wielu próbach zlokalizowania przyczyny tych nieprzyjemnych drgań, ( jak na początku myśleliśmy -elektrozawór) nie jest na chwile obecną na 100% potwierdzone.Cały czas z nitro3241 sprawdzamy, próbujemy ustalić co konkretnie jest powodem tego niełatwego do zdiagnozowania problemu. nitro3241 przeprowadzi jeszcze test w trakcie jazdy z podłączonym miernikiem . Teraz może rozumiesz moje pretensje do innych użytkowników, brakiem chodź by prób pomocy w niełatwym zlokalizowaniu winowajcy.

Znacznie wcześniej, jak dowiedziałem się o tej akcji, sam profilaktycznie potraktowałem DW40 i dokręciłem mocowanie w bagażniku . Byłem rok temu na obydwu akcjach,razem z rozrządem. Nie pytałem co robili z klemą ,bardziej interesował mnie w tym momencie rozrząd.

Celem tej akcji właśnie jest zapobiegnięcie tej sytuacji, czyli możliwości zapalenia.

Po otwarciu maski, pod filtrem kabinowym,po stronie kierowcy. Na dolewkę DOT-4, na wymianę może coś lepszego poszukać choć niekoniecznie.

Za długo jestem na forum żebyś mi musiał tą kwestię wyjaśniać,wiem co piszę. Nie oczekują żeby ktoś zwalniał się z pracy i za godzinę czy nawet w tym samym dniu udzielił informacji .Zauważ że temat kolega założony prawie miesiąc temu. 530D ten problem nie dotyczy. Jeżeli na forum niema użytkowników 520D w manualu,lub olewają żeby pomóc i udzielić nawet banalnie prostej informacji jaką jest np.zachowanie samochodu podczas jazdy - to z braku zainteresowanych niema komu wyjaśniać przyczyny i .

Parę postów wyżej prosiłem o odpowiedź na tak proste pytanie,by pomóc rozwiązać ten problem. " Dość dawno temu opisałem ten problem na tym forum i pytałem czy takie zachowanie w 520D jest normą.Niestety nikt nawet nie odpisał.Może teraz przynajmniej użytkownicy 520D z manualną skrzynią napisze czy takie zachowanie jest normą, co wątpię.." Poza Krzysiek BMW Jabłonna nikt nie odpowiedział.Jeżeli nikt na forum nie jeździ 520D poza Krzysiek BMW Jabłonna, to nikogo ta odpowiedź by nie zainteresowała. Nie po raz pierwszy na tym forum spotykam się z takim brakiem chęci pomocy innym. Jak by to był temat np: Zamiana żarówki z białej na ..., to by się gotowało. Dlatego ja na miejscu nitro3241 zachował byś się adekwatnie.

Łańcuch również może się zerwać bez jakichkolwiek wcześniejszych objawów.Wszystkie silniki N 2i 3L mają ten sam chudy łańcuch. Z tym przebiegiem 236tys. zamiast rozmyślać i zastanawiać się, wymień rozrząd żeby następny wpis o zerwanym łańcuchy nie był Twój.Na trwałość rozrządu duży wpływ ma wymiana oleju max ok 15-17 tys.

Wymiana napinacza jest banalnie prosta: otwierasz maskę stojąc przodem do samochodu w lewej tylnej stronie silnika jest wkręcony napinacz wykręcasz napinacz zwykłym kluczem lub oczkowym nie pamiętam rozmiaru chyba powyżej 20.w jego miejsce wkręcasz nowy i po robocie,nie zdążysz piwa wypić.Jeżeli wałem silnika nie obrócisz nic się nie przestawi,bez obaw. Po uruchomieniu silnika niech pochodzi chwilę na wolnych obrotach by mowy napinacz spokojnie napełnił się olejem, a Ty w tym czasie dopijesz piwo :wink: .

Jeżeli silnik N47, to możliwy czarny scenariusz- uszkodzony blok. Mikro pęknięcie pomiędzy cylindrami,które gołym okiem niekiedy ciężko zauważyć.W takim przypadku wysokie ciśnienie,ubytki płynu i zapowietrzający się układ chł.to typowe objawy.

Nie wiem,może w 520D (tylko 4 cylindry,mniejsza kultura pracy) takie zachowanie jest normalne. Prosiłem post wyżej użytkowników 520D w manualu, żeby się ktoś wypowiedział i co ??? tak ciężko napisać jedno zdanie.

zubu, czy przed wymianą sprzęgła i dwumasy te objawy również występowały czy dopiero po ? Mam identyczne te same objawy z tym że ja mam silnik N47 i z tą małą różnicą że w moim te wibracje całkowicie ustępują gdy prędkość spadnie poniżej 40km/h a nie jak u kolegi 20km/h. Odkąd kupiłem ten samochód 5lat temu już tak się zachowywał. Poprzedni właściciel Helmut też wymieniał min.komp.sprzęgło i dwumasę.Ja również i mechanik sprawdzaliśmy min.podporę wału i łącznik,żadnych objawów zużycia. Już tak myślałem czy to czasami nie jest wina niewyważonego wału, tylko wtedy to te wibracja powinny się nasilać przy wrzuceniu na luz przy wyższych prędkościach a one są w takim samym stopniu odczuwalne niezależnie od prędkości. Dość dawno temu opisałem ten problem na tym forum i pytałem czy takie zachowanie w 520D jest normą.Niestety nikt nawet nie odpisał.Może teraz przynajmniej użytkownicy 520D z manualną skrzynią napisze czy takie zachowanie jest normą, co wątpię.

"Biały dym" po odpaleniu zimnego silnia to najczęściej para wodna.

W głowicy nr.6 http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=NC51-EUR-03-2006-E60-BMW-525d&diagId=11_2315#13621433076 http://czescidobmw.pl/produkty/czujnik-temperatury-oe-bmw,5985.html

Nie. Termostat silnika w silnikach N47 w przeciwieństwie do M47 są bardzo rzadko awaryjne. Ale kolega ma m57 I termostat czesto siada Słusznie, zasugerowałem się 177końmi :wink:

Nie. Termostat silnika w silnikach N47 w przeciwieństwie do M47 są bardzo rzadko awaryjne.

.

U mnie również nawet po godzinie i prób z różnymi opcjami w telefonie, żaden numer z książki się nie załadował się :cry: .

:cool2: Czy wybieranie głosowe rozmówcy można aktywować, jeżeli tak to w jaki sposób ?

Witam Przed chwilą z parowałem telefon jest ok. Czytałem że można zeskanować książkę kontaktów z telefonu do auta,jak to zrobić ? Niestety mnie w szkole uczono rosyjskiego,a intuicyjnie nie chcę za dużo kombinować :wink: .

Witam Przed chwilą z parowałem telefon jest ok. Czytałem że można zeskanować książkę kontaktów z telefonu do auta,jak to zrobić ? Niestety mnie w szkole uczono rosyjskiego :wink:

Kominiarz :wink:

Kolega Szozdul postawił słuszną diagnozę.

W warunkach typowo miejskich, mnie to nie dziwi. W 4tys komp. próbował wielokrotnie i nigdy do końca ,skutecznie wypalać DPF-a.Opisałem Ci jak to wygląda w poprzednim poście. Żadna to pociecha ale, nie Tobie pierwszemu przybywa taka ilość . Ja też nie miałem zapchanego DPF-a a "oleju" mi przybywało.Imałem się różnych sposobów by nie wycinać DPF-a,zdając sobie sprawę z jego dobrodziejstwa dla środowiska. Niestety dopiero usunięcie sprawnego DPF-a rozwiązało problem podnoszenia poziomu definitywnie.