NetSerwer
Zarejestrowani-
Postów
536 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez NetSerwer
-
Nie obstawiam dwumasy, bo nim mi zabrali się za samochód miałem ZERO takich zachowań, mogłem i na każdym biegu jechać z obrotami 800 /min i po lekkim dociśnięciu gazu samochód po prostu płynnie przyspieszał! Jak dodać do tego pkt. 2 myślę, że coś nie tak zrobili ze sprzęgłem...
-
Odebrałem i już kilka rzeczy mi wpadło na listę ToDo. Na razie mam za sobą siakieś 30 km, więc nic konkretnego, ale... 1. jak stoję na światłach na luzie, to słysze jakieś klekotanie, jak przygazuję lekko, to klekotanie narasta. ALE! 2. ALE jak wcisnę sprzęgło (nowiutkie Sahsa!, zakładane przy wymianie silnika, sam pedał sprzęgła chodzi lekusieńko, jak by go nie było wcale i biegi wchodza jak zloto!) wszystko cichnie i mam cicho działający samochód... 3. Jak jadę w korku na 2 bez gazu jest ok, ale jak lekko dodam gazu, żeby troszkę podgonić samochód przede mną samochodem lekko szarpie. 4. Jadąc wydaje mi się, że samochód nie idzie tak idealnie płynie, jak kiedyś. Jakby co jakiś czas dostawał ledwo wyczuwalnej zadyszki... 5. Nie działa mi podświetlenie zapalniczki, choc sama zapalniczka działa :) Mam przegonić samochód tak z 1000 km i jechać na przegląd. Zobaczymy, co dalej... Czy elektronika musi się w jakiś sposób "nauczyć" / zaadoptować do nowego (takiego samego) silnika? Jak by ktoś miał jakiś pomysł, to wspomóżcie zestresowanego kolegę :roll:
-
Samochód gotowy. Na benzynie jest OK, ale gaz do poprawy, bo jedna z listew po przejściu na gaz daje korektę do 50. Albo regulacja, albo listwa do wymiany... Albo coś takiego, tyle się w warsztacie dowiedziałem... Jutro rano odbieram Buńke! PS. Oczywiście silnik jest IDENTYCZNY, ale sprawny! :cool2:
-
Jak odbiorę samochód z serwisu, to chętnie podzielę się odczuciami :mrgreen: Może nawet jutro? :twisted: Miałem na myśli styki włąśnie. Znajdziesz na forum dziesiątki postów rozwiązanych przeczyszczeniem kostek, styków, izolacji... Im starszy samochód, tym wiecej pierdół się pojawia. :oops: W sprawach mechanicznych nie pomogę, jestem tu laikiem bazującym na zaufniu do serwisu i wsparciu forumowiczów.
-
Mam już na ten temat nerwice natręctw... :mrgreen: A na serio, wyszło z tego troszkę większe bajorko. Silnik znalazłem wspólnie z warsztatem: z 728i automat, '97 lub '98 (nie pamiętam), przebieg ok. 190 tys. przywieziony od Niemiaszków (ponoć z dobrego źródła, sam samochód dostał strzał w zadek i poszedł na części). Serwis wywalił zwłoki i wyszło, że przy okazji trzeba zmienić uszczelniacz wału i ... sprzęgło! Znowu kilka setek w plecy, ale dobrze, że teraz, a nie za 2 miesiące... :cry2: We wtorek silnik wylądował w środku i pracował bardzo ładnie i czysto, trzeba było tylko poskładac resztę do qpy. Podobno to bajka w porównaniu z poprzednikiem... Miałem go odebrać dziś, ale wczoraj telefon! Serwis pojechał go zatankować i zagazować i coś jest nie tak, nie pracuje idealnie, jakby gary nie wszystkie ciągnęły... Stres, rozpacz, wyrywanie włosów... :mad2: Dziś znowu telefon - sonda lambda 1 odezwała się niczym Etna. Wiedziałem, że ma niesprawną grzalkę, więc zaskoczenie nie do końca, ale to znowu kilka stówek... Jest szansa, że samochód wróci do mnie na weekend. Jestem przygnieciony kosztami (OK - BMW do tanich nie należy, a ja jestem pedantem, któremu każdy niedociśnięty plastik w samochodzie jest ością w gardle, ale mnie już on wyssał w te 6 miesięcy niczym nimfomanka w celi śmierci!), ale mam nadzieję, że teraz jak coś wyjdzie, to raczej eksploatacyjne sprawy, NO BO CO MOŻE SIĘ W NIM JESZCZE ZEPSUĆ! :duh: Jestem dobrej myśli i nie moge się już doczekać tego uczucia, jakie jest za kierownicą mojej (PRAKTYCZNIE NOWEJ!) Buńki. :mrgreen:
-
1. Czujnik położenia wału najprawdopodobniej do wymiany lub poprawienia styku; 2. To błąd grzałki sondy lambda, która może przekłamywać wskazania i samochód pewnie dla tego się dławi i rwie. Dziś włąśnie wymieniam sondę 1 (Boscha, 250 PLN), mam dokładnie to samo co Ty i obiawy takie, że silnik nierówno pracuje i dławi się przy jeździe (od czasu do czasu jest OK, od czasu do czasu wariuje).
-
Leszczu - jeśli jesteś zadowolony, to super, gratuluję! Thefi - z tego, co czytałem myły Touringi bez Nivo, więc to może standard. Moja opinia o obniżonym zawieszeniu na polskich drogach (a już w Touringach szczególnie) tylko się umocniła po przejściu na standardowe zawieszenia. Samochód lepiej wygląda (nie jak jamnik szorujący brzuchem po betonie :mrgreen: ), zrobił się jeszcze bardziej komfortowe, policjanci to już żaden problem, a i krawężniki nie szoruję zderzakiem. U mnie nie obeszło się bez wymiany sprężyn, ale warto było.
-
To znak od Pana, żeby trzymać się zaleceń producenta co do wielkości kół! :oops: :roll: Zrób może diagnostykę zawieszenia w jakiejkolwiek stacji diagnostycznej. Jeśli to coś od tej strony, to za 30 PLN będziesz miał sprawę jasną.
-
Żeby bylo jasne: ja się nie użalam! Owszem, trochę mnie stresu Buńka kosztuje, ale to MOJA wina, że nie sprawdzilem samochodu należycie PRZED zakupem, ale - o ja naiwny! - zaufałem sprzedawcy. Poza tym do tego nakłada się - powiedzmy... - niefrasobliwość poprzedniego właściciela. Monolito77 - masz rację. Jak już tyle zrobiłem, to daje nadzieje na przyszłość. Mam zamiar jutro odebrać samochód z warsztatu (silniczek podobno ślicznie szumi, nowe sprzęgło starczy na lata) i jeździć do następnego przeglądu, kiedy to planuję wymienić płyny i ewentualnie może tarcze/klocki. BMW jest na prawdę doskonałą marką, jeździłem już ok 40 modelami samochodów różnej klasy, ale żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Dla tego mam zamiar moją Buńką zmęczyc jeszcze kilka lat i byc może później pomyślec o kolejnej BMW. Ale to na prawdę za kilka lat. PS. Mój samochód nie jest wyznacznikiem jakości benzyniaków, czy nawet gazików. To za to wzorzec co może Was czekać, jak nie będziecie czujni PRZED zakupem i jak traficie na poprzedniego właściela idiotę :cool2:
-
Co Ty wiesz o inwestowaniu w samochód!? :mrgreen: Wymieniłem w ciągu pół roku dwa wahacze, zawiasy z przodu, podnośniki szyb, łożysko, cztery czujniki, termostat, chłodnicę, pompę wody, sprzęgło, felgi i opony, regulatory lamp, LCM, piastę, mechanizm wycieraczek przednich i tylnych, kupe pierdół, a na koniec zagryzłem ... wymianą silnika! :mrgreen: Reasumując, mam NOWY samochód! Jaja jakich mało... Ale masz rację, samochód jak marzenie! :cool2: Jazda nim to czysta radość!
-
Koledzy, może ktoś z Was ma namiar na ksiązke serwisową do E39 w PDF? Tyle już zrobiłem w swojej Buńce, że poza Excelem chciałbym sobie wszystko to spisywać i uzupełniać na bieżąco. Znalazłem ofertę na Allegro za 149 PLN ale jako, że potrzebuję to jedynie na swój włąsny użytek, szkoda mi kasy (zwłaszcza, że kilka tysięcy właśnie mam zaostawić w warsztacie za nowy silnik i sprzęgło...). Ostatnio nawet na przeglądzie gazowym chcieli mnie "podbić", a ja nie miałem w czym... Będę wdzięczny za pomoc. :cool2:
-
Automat da Ci większą pewność, że silnik nie będzie styrany przez żyłowanie na maxa. Jest też oczywiście droższym rowiązaniem, niż manual, więc zasługuje na większą uwagę przy zakupie. 180 tys. to dość wątpliwa wartość. Moja 528i z '97 miał na liczniku 242 tys. i była to podobno wartość przypuszczalnie prawdziwa, choć i 340 tys. by mnie nie zaskoczyła :norty: Generalnie silnik bardzo dobry i dający radośc z jazdy, o ile się o niego dba (wymiana oleju o czasie i olej dobrej jakości zgodnie z zaleceniami producenta). W E39 z resztą wszystko opiera się o "o ile się o niego dba"... :cool2:
-
W Wawie za zdjęcie / założenie i regenerację magla licza sobie ~800 PLN. Odstawiasz samochód rano, odbierasz wieczorem. Jest możliwośc - żeby było szybciej - że na miejsce Twojej maglownicy dają inną, już zregenerowaną, a Twoja zostaje do regeneracji. Kiedyś robiłem rozpoznanie w temacie, bo mi samochód pływał, ale po zrobieniu wahaczy i założeniu R16 na miejsce R17 samochód jedzie jak po torach! Oczywiście jak w serwisie nie stoi, bo mu dajmy na to silnik wymienić musiałem... :duh:
-
9000Kri, ja bym szukał powodu takiego zachowania. Skoro samochód powinien jechac max 200cośtam, a nie może, to oznacza, że cos jest nie tak. A "coś jest nie tak" zignorowane często ma tendencje przerodzić się w "o Jezu, pół samochodu mi odpadło". Miałeś 180, teraz 210 i jeszcze luz pod pedałem, a moze za miesiąc będziesz miał 50! I co z tego, że to "dobra" prędkość na teren zabudowany...
-
Buńka wygląd cacy. :cool2: Jak będziesz miał okazję obejrzyj fele srebrne z wierzchu, a z czarnymi (połysk) profilami wewnętrznymi. Wyglądają jak srebrne, ale czarny daje im suer agresywny akcencik!
-
Grzechu - jedno zdanie i jakby światłość spłynęła :cool2: Dzięki, o to właśnie mi chodziło!
-
Cichy na prezydenta :cool2: Jako chumanista z maturą też zrozumiałem treść ale - wybaczcie - nie rozumiem za to skąd tyle ironii... A za niektóre wyowiedzi zrobiłbym bana. Kultury nie sieją, trzeba się jej koledzy uczyć.
-
528i / Touring / '97 / 193 KM. Styl jazdy raczej relaksacyjny z małymi wyskokami :mrgreen: Spalanie "na mieście" - warszawskie korki rulez...: 13,3 l / 100 km. Spalanie na trasie: 8,8 l / 100 km. Nie narzekam :8)
-
Polecam katalizatory z E39 540i :mrgreen: Na pewno będą pasować...
-
Trochę OT: Jak bys miał - tak jak ja - przeżarty cały mechanizm otwierania szyby w klapie i wycieraczki, to zestaw całości (zamek i mechanizm wycieraczki) kosztuje ok 400 PLN w ASO. Przerabiałem i miałem pod plastikiem kisiel, skończyło się na diaksie i wymianie całości...
-
W toutingu lubi się przetrzeć wiązka na krawędzi klapy i dachu... Nie zmieniałęś przypadkiem LCM ostatnio? Jak kontrolka na desce rozdzielczej? Świeci?
-
Fabryczny kolor lakieru gdzie się znajduje E39 520d 2001r.
NetSerwer odpowiedział(a) na therulebass temat w E39
Takie pytanie z czapki: jak dobieraliście kolor lakieru? Chodzenie do samochodu z wzornikami i dobieranie na podstawie kapierowych karteczek jakoś mi się nie widzi jako dokładne... -
Amen Cichy! :mrgreen:
-
Jako stary człowiek :lol: nieraz zastanawiałem się po jakiego wałka zakładają 18" (na polskie drogi), kiedy fabryka mówi 17" max. Co motywuje zakładanie tego, siego i owego, żeby samochód głośniej wył, dostawał 12 koników więcej i miał dodatkowe 7 lampeczek, żeby było widać podczas jazdy nocnej pedał gazu (ok, to może jest oczywiste :norty: )... Później olałem sprawę. Chcesz palić gumę Touringiem? A pszebardzo! Chcesz zakałdać xenony za 112 Made in Allegro? Zakładaj! Ćwiczymy drifty limuzyną w automacie? Jak kogoś stać, to czemu nie! Jednego żałuję, a tego mianowicie, że poprzedni właściciel mojej Buńki był własnie takim kwadratem :mad2: Tigerek: nic się nie martw, teraz będziesz udzielał rady niedoświadczonym kolegom :twisted: Zrób skrzynię i śmigaj jak panisko. Ale pamiętaj, że BMW klasy 5 to auto klasy wyższej! Nie przystoi zachowywać się jak %$#@& za kierownicą TAKIEJ bryczki! :cool2: Powodzenia i do zobaczenia na trasie!
-
Za silnik płacę 2200 (identyczny jak mój, przywieziony od Niemiaszków z ponoć bardzo zaufanego źródła) Silnik wyjęty z 728i, który dostał w zadek, a do tej pory jeździł na automacie, więc i nie powinien być wyżyłowany, przebieg ponoć ok 190 tys. Jutro ma przyjechać prosto do warsztatu i tam go mają obejrzeć, czy na prawdę jest taki SUPER, jak go zachwalał sprzedawca. Warsztat za przełożenie wszystkiego (mój osprzęt, sam słupek kupuję) inkasuje 1200. W sumie całość ma mnie kosztować max 3500 PLN. Mam zaufanie do chłopaków z warsztatu, a nadzieję, że nie kupuję znowu złoma...