NetSerwer
Zarejestrowani-
Postów
536 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez NetSerwer
-
Po co sprawdzać? Jak braknie, to się szybko samo okaże... :duh: :mad2: Polecam zakup na Allegro manuala do E39. Kosztuje grosze, a podstawowe informacje są tam ujęte. To nie jest już nawet mechanika, to zwykła, codzienna eksploatacja. Ciśnienie w kołach, poziomy płynów, filtry... Jak to kogoś nie interesuje, to niech nie dziwi sie później, że kupuje samaochód zaniedbany i wymagający ogromnego dofinansowania... Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom :norty: :cool2:
-
Chłopie, pamiętaj,że na forum masz pasjonatów, ludzi chcących podzielić się swoją wiedzą i tej wiedzy szukających. To nie jest społeczność BMW, ale jej część, być może ta bardziej świadoma, ale tylko część. Tu znajdziesz informacje o kłopotach, a nie o ich braku. Nikt w dziale "mechanika itd..." nie pisze, jaki to jego samochód jest super, bezawaryjny, wygodny, zrywny, oszczędny, szpanerski itp. Zajrzyj na forum wielbicieli Golfa - tam jest to samo: same awarie, problemy, rdza, zawały serca. Passat? To samo! Syrena Bosto? NIe inaczej! :mrgreen: Nie marudź, zajrzyj na cenę dowolnego sklepu handlującego częściami do BMW lub choćby na Allegro, poczytaj forum i znajdź ZADBANE BMW. Najbardziej oszczędny w teorii wrak będzie droższy w utrzymaniu, niż 540i bez gazu, ale kupiony od pasjonata, który rozkoszował się samochodem. Jak mój tata sprzedawał Megane to pod garażem była licytacja i prawie walka na pięści, bo choć niemłoda była i technologicznie nienajnowsza, to jednak stan gwarantował lata bezproblemowego użytkowania. Mój wujek przekonuje się o tym każdego dnia od kilku lat :8) Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane! :cool2:
-
Nim się silnik nagrzeje i wejdzie na gaz samochód idzie z odczytów sond. Może masz tu złe wskazania i silnik dostaje dziadowską mieszankę? Ja tak miałem, jak jedna sonda była dziabnięta to mi samochód telepało. Po 2 - 3 minutach, jak samochód się zagrzeje wchodzi na gaz i problem znika, bo już mapa idzie nie z odczytów sondy, ale z komputera gazowego i już jest dobra mieszanka. Spróbuj pojeździć z wyłączonym gazem, zobaczysz, czy to ta zależność (jeśli tak, samochodem może telepać cały czas, a nie tylko pierwsze minuty, chyba, że padła tylko grzałka lambdy i jak się wszystko zagrzeje już nie ma problemu...) Bore to na rozum i moją bardzo skromną wiedzę, tak więc moge się mylić... :roll:
-
Namotaliście mi w głowie... Żecz prosta okazuje się skomplikowana. Mam cały czas włączony klimatronik na AUTO + włączone automatyczne filtrowanie smrodków z zewnątrz. Czy jeśli nie mam włączonej śnieżynki to w gorące dni klimatronik nie będzie mi trzymał zadanej temperatury? Myślałem, że śnieżynka złuży tylko do szybkiego przechłodzenia samochodu, coś jak "ogrzewanie przedniej szyby", wieje zimnem na max z pominięciem zadanej temperatury (swoją drogą to ogrzewanie przedniej szyby to też lekka lipa jest... Do chwili nagrzania silnika w zasadzie nic nie daje :duh: ). Może ktoś z doświadczeniem podsumuje temat? To będzie moje pierwsze lato z BMW :mrgreen:
-
KamillODH Ja u siebie zmieniłem silnik, sprzęgło, zawieszenie z przodu (tego akurat nie musiałem, ale mnie "sportowe" wnerwiało), lambdę, chłodnicę, pompę wody, termostat, czujniki ABS, felgi i opony, sporo dupereli w stylu siłowniczek, lineczka, regulatorki, blaszki i sprężynki... Wszystko razem dało mi ... następną BMW!!! Ale podkreślam: to nie wina BMW jako takiego, ale zaniedbania poprzedniego właściciela tego właśnie egzemplaża! Na dzień dzisiejszy samochód jest w doskonałym stanie i na markowych częściach. Czeka mnie jeszcze pompa nivo (ma mała sprawność i pompuje mnie czasem minutę...), pewnie jakiś wahacz z przodu i za jakiś czas może jeszcze skrzynia (jestem pedantem w samochodzie, jak mi tylko coś lekko skrzypi idzie od razu do wymiany!). Niejeden by z tym jeździł, ale nie ja. Poza tym takie praktyki doprowadzają do sytuacji, kiedy super BMW bez potrzeby wkładu własnego trzyma się na ptasią kupę... Jeśli szukasz oszczędności i boisz się inwestycji na dzień dobry to kup proste, NOWE auto. Każdy używany samochód to inwestycja - płyny, rozrząd jeśli na pasku, jakieś pierdoły... A E39 mają wzięcie, a dobego egzemplarza mało kto chce się pozbyć, bo i po co!!! PS. Według Auto Świat największa "wada" BMW serii 5 do duże koszty utrzymania samochodu w idealnym stanie i spirala kosztów, jeśli się coś zaniedba. Piątki to samochody klasy średniej - wyższej, a luksus (rewelacyjny w tym samochodzie!) zawsze kosztuje.
-
W mojej (kupowana we wrześniu, a od października zacząłem nią jeździć) było ZERO substancji. Jedź na stację, nabij klimę i pamiętaj, że substancja też za smarowanie odpowiada! Po nabiciu powiedzą, czy coś w układzie było (wątpię...), a przy okazji szczelnośc sprawdzą (choć tu bez rewelacji - dziurę zobaczą, ale ewentualne drobne nieszczelności raczej bez dociekania nie będzie widać...).
-
W swoim życiu jeździęłm około 40 markami - od Merca do 126 p. Jeszcze nigdy za to nie jeździłem czymś tak wybitnym jak moja E39. Komfort z jazdy jest niesłychany, radość z prowadzenia nie do przecenienie. Nie zmienia to jednak faktu, że w żaden inny samochód nie wsadziłem tyle, co w Buńkę. Nie jest to jednak wina BMW, ale primo: poprzedniego właściciela, który nie dbał o samochód, secundo: moja, bo zaufałem i nie sprawdziłem przed zakupem. Na dzień dzisiejszy po pół roku walki zamykam temat napraw i tylko rozkoszuję się jazdą. Warto było!
-
Tak się składa, że mam i 528i i z LPG na dokładkę. Jeśli mowa o spalaniu w warunkach miejskich (i warszawaskich korkach...) to spalanie miałem na kompie 14,5, a po zmianie silnika 15,9 (poprzedni silnik posiłkował się olejem...). Mam STAG 200 i jak na razie jestem zadowolony. Jedyne co zaobserwowałem, to lekkie szarpnięcie, jak mam już opary gazu, a chcę ostro wyrwać :8) Preferuję styl jazdy raczej spokojny, ale jak trzeba wyskoczyć to nie oszczędzam gazu. Co do 1 czy 2 vanosy, to nie znam się na tyle, żeby polecić ten, lub ten. Jedyne, co zaobserwowałem, to przy szukaniu nowego silnika więcej było ofert na 2-Vanos... To, co jednak jest najważniejsze - a co już było tu przytaczane - to stan auta. Nie oszczędzaj na diagnostyce przed zakupem, a i tak zwróci Ci się to z nawiązką!!! :cool2:
-
Racja, zostań przy swoim. :nienie:
-
Jak mam słabe ciśnienie gazu (resztka w zbiorniku) to przy gwałtownym przyspieszeniu potrafi najpierw dostać zadyszki i później wyskoczyć już normalnie. Nie dzieje się to jednak ani na benzynie, ani przy pełnej butli... A i z mocą nie ma problemu.
-
Podłączam się: co trzeba kupić, żeby instalację telefoniczną zrobić? Podłokietnik z telefonem + modół sterujący. A co z anteną, radiem, kierownicą? Ciekaw jestem, czy do E39 bez tej instalacji ciężko jest zainstalować telefon...
-
nati006, trzymam kciuki za naprawę. Wiem, co czujesz. Te same rozterki miałem... :mad2:
-
Ja też obstawiam wahacze. Amory i sprężyny zmieniłem nie dla tego, że musiałem, ale dla tego, że miałęm "sportowe" zawiasy i już mi się znudziło walenie podłogą w śpiące policjanty i szuranie zderzakiem o każdy krawężnik... Teraz mam standardowe zawieszenie, a stukot od czasu do czasu daje mi znać, żeby pojechać na serwis. Przekladnia kierownicza jest raczej OK, nic nie puka przy kręceniu, wszystko łądnie działa. Dzięki Panowie.
-
Witam. Niedawno zmieniałem przednie sprężyny i amorki. Po wymianie pojechałem na diagnostykę (stacja kontroli pojazdów) i wszystko wyszło mi OK (trzęsło, hamowało itd...). Mam jednak coś, co budzi moje obawy, a mianowicie dźwięk z przedniego lewego koła podczas przejeżdżania przez poprzeczne przeszkody (np. torowisko, śpiący policjant itp)). Do normalnych dźwięków dochodzi mi w tedy twarde, pojedyncze stuknięcie (przez przejazd przez tory dwa :norty: ). Jedynie w tych sytuacjach słysze stuknięcie - poprzeczne przeszkody. Ktoś coś podsunie?
-
Nati006, coś wiadomo? Daj znać, bo strasznie jestem ciekawy Twoich losów. Ja u siebie w ciągu pół roku od zkupu wymieniłem tyle (w tym silnik!), że zostałą mi już tylko stara skrzynia i pompa Nivo (obie do wymiany! :mrgreen: ) Reszta nowe i markowe :cool2:
-
Tylko oryginał lub markowy zamiennik (czytaj: nie 69 PLN na allegro, ale 300 PLN)! E39 nie lubi podróbek...
-
Mam E39 '97 528 na pojedynczym vanosie i na wolnych obrotach tez mi delikatnie gwizada. Rozmawiałem z serwisem i nie znaleźli żadnej ustarki, a to ponoć normalna praca tego silnika (przed zmianą silnika tez miałem taki lekki pogwizd).
-
U mnie za to odpowaidała właśnie sonda lambda, ale miało to swój odpowiednik w błędach na kompie.
-
Dzięki Panowie, w poniedziałek jadę do ASO :cool2:
-
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak np. na Allegro szukać części 5 i 6 z obrazka: http://bmwfans.info/parts/catalog/E39/Touring/Europe/528i-M52/LHD/M/1997/march/browse/vehicle_trim/pull_out_loading_floor/? O ile dobrze rozumiem jest to "haczyk" podtrzymujący podniesioną podłogę przesówną bagażnika. U mnie tego nie ma i co bym tam nie robił, to podłoge opieram na głowie... Małot to wygodne i mało wyględne... :duh:
-
hubi110, ile Cię ta przyjemność kosztowała i skąd je brałeś?
-
Jak zmienisz, to daj znać. Mnie też to czeka, zaczyna mi lekko dzwonić na 1,5 tys obrotów...
-
Ja obstawiam jednak katalizator. Wszędzie, gdzie czytałem pisane było, że lepszy każdy katalizator, niż super strumienica. Pomijając fakt dbania o środowisko i wyników na stacji diagnostycznej przy badaniach okresowych podobno i silnik lepiej pracuje z katalizatorem, niż na strumienicy.
-
Panowie, moje ignoranctwo sięgnęło zatem zenitu! :cry: Czuję się słusznie zbesztany i po uszach mi się należało. Wczoraj doczytałem, że faktycznie jest coś takiego jak zaślepka zderzaka pod hak i aż zmartwiałem. Darujcie proszę za wrowadzanie w błąd! :mad2: PS. Ja mam hak i nie musiałem nic ciąć, ani wyjmować zaślepek - hak jest i sama gruszka jest demontowalna (śruby). Zderzak mam jednak cały i pewnie dla tego taki byłem pewny swego. Jeszcze raz sorki wielkie za zamieszanie! :cool2:
-
Silnik kupiłem na szczęśliwy traf i choć nie przejechał nawet 1000 km, to jednak wydaje się dobrym trafem. Chodzi ładnie, cicho i dynamicznie. Mam nadzieję, że i skrzynię szczęśliwie wybiorę. :mrgreen: