flash

jak kupile auto w zeszlym roku zaczely sie w rodzinie problemy ze zdrowiem, doszedlem do wniosku z lekazem rodzinnym ze pewnie mam jakies dziadostwo w klimie. kupilem PLAK do nawiewow, ktory odswieza i dezynfekuje. ma dlugi wezyk, ktory wprowadza sie do konca w nawiewy i wszystkie dziury , wciska przycisk spraya i po malu wyciaga. po czasie trzeba puscic nawiew. ma strasznie intensywny zapach (LESNY) pare dni musialem jezdzi c z otwartymi oknami, ale klopoty ze zdrowiem sie skonczyly. Koszt to okolo 20zl. serwis klimatyzacji zrobi to samo , nie liczcie na inna technologie.

napisze ci o moich klopotach z drganiami. ogolnie ciezko jest wykryc usterke bo zawieszenie jest bardzo naprezone i auto jest ciezkie, najlepiej jedz na stacje diagnostyki i niech wytrzepia ci auto az znajda usterke. u mnie to kosztuje 25zl. kupilem auto bylo ok. po miesiacu zaczelo sie. zaczelo delikatnie drzec cos przy hamowaniu,. zaczynaly sie pokazywac luzy i stuki. wymienilem drazki stabilizatora. na tydzien ok. potem wymienilem wachacze te kzywe, i tuleje w tych prostych. na miesiac spokoj. potem wymienilem tarcze bo podobno krzywe. na miesiac spokoj. teraz zalozylem letnie opony (przod 225) i zaczely sie drgania przy 80-100, ale bez hamowania, po prostu podczas jazdy. wiec znow na stacje diagnostyczna i wyrok. galka zewnetrzna i drazek srodkowy. zeby nie bawic sie w to co miesiac (A jest straszna robota przy tym) wymienilem drazek i 4 galki. juz mam spokuj, wszystko jest idealne, ale podsumowujac wymienilem wszystko.zostaly mi do wymiany tylko gumy stabilizatora ale gdzies mi sie nowe zapodzialy w garazu. ps.nie bagatelizuj tego. 1 wyrabana galka potrafi wprowadzic zawieszenie w takie drgania ze leci wszystko po kolei.

polecam lekture - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=33255&highlight=

nie placic do poki nie dostaniemy 1 wezwania z skarbowki. na 10 mandatow 3 znajda, ale to sie poprawia i znajduja coraz wiecej. jesli dostaniemy wezwanie ze skarbowki to jedyne koszty to 3-6 zl za upomnienie (znaczek na list) zadnych odsetek nie naliczaja, jesli dostaniemy 2 to juz cieplo, 3 nie ma, konto zablokowane itd. Z doswiadczenia swojego i znajomych komornikow wiem ze jak ktos ma zaplacic to zaplaci.a 1 wezwanie ze skarbowki jest najmniej bolesne.jak juz dostaniemy 1 wezwanie, walimy do komornika skarbowego i naswietlamy sytuacje, proponujemy obnizenie kary i splate w ratach. oni tez sa ludzmi i przewaznie sa bardzo elastyczni.powodzenia p.s termin przedawnienia jest liczony od wykroczenia lub ostatniego ruchy w temacie. wiec jesli splacamy po 20zl to 3 lata liczy sie od ostatniej wplaty.lepiej jest wiec nie placic wcale, a moze sie uda.

gwarantuje ci ze jesli obc pokazuje ci 25l to tyle wlasnie pali.ja raz mialem przyjemnosc przejechania troche po centrum katowic w korkach jak jeszcze nie byl otwarty tunel i obc pokazywalo mi 28l. myslalem ze cos zle liczy, ale zamiast 100km przejechalem tylko 50. stanie w korkach, szarzowanie od swiatel do swiatel, a nasze auta waza troche, wiec troche litrow trzeba spalic aby je rozruszac.

nie wiem jak wam, ale mi obc pokazuje dobrze. w ustawieniach jest wspolczynnik x do regulacji, ja przestawilem z 1000 na 1200 (bo jezdze na gazie i chcialem zeby mi pokazywal gaz) pare razy potem minimalnie zmienialem wartosci aby sie zgadzaly moje wyliczenia z tym co obc pokazywal. jak wylicze ze auto spala 13,8, przelaczam na obc i tez tyle pokazuje. jak obc pokazuje spalanie 18l to znaczy (niestety) ze tyle spalila. u mnie sie nie myli obc. stanie w korkach przeciez tez powoduje wzrost spalania i obc bierze to pod uwage, jesli podczas stania w korkach spalimy 10l i podczas jazdy 10l (na 100km) to ogolnie spalimy 20l przeciez i obc tak to liczy.

zamontuj sonde i zainwestuj chocby w prosta elektronike autronic al700, sonda moze byc najtansza,. nawet z poloneza. komputerek gazu da sie nauczyc jaka masz sonde. w takiej instalacji jak masz nie da sie przewidziec wszystkich warunkow i nie da sie jej tak wyregulowac aby bylo dobrze, stad napewno masz takie spalanie.

moj znajomy ma e36 4 drzwiowe i ma skladane siedzenia. ostatnio widzialem e34 ze skladanymi siedzeniami, moja nie ma skladanych.

odpalenie auta zablokowanego kodem to maks 30 sek, jesli masz inny komputerek. nie polegaj tylko na tym zabezpieczeniu (tak z innej beczki) nie masz czasem ogrzewania postojowego? przewietrzania w OBC? moze odlaczaj kostke od radia na noc, czasem zdaza sie ze zawilgniete radio potrafi pobierac za duzo pradu.

wydaje mi sie ze chyba lepiej miec walajace sie kolo po bagazniku (kolo mozna wyjac, wrzucic za siedzenie pasazera, zostawic w domu) niz przytwierdzony na stale zbiornik, ktory nie dosc ze zabiera bagaznik to jeszczze uniemozliwia zlozenia siedzen i przewiezienia czegos wiekszego. duzy zbiornik ma chyba tylko zastosowanie kiedy musimy tankowac na miejscu do pelna i np zalezy nam aby faktura byla tylko z 1 miasta (zyskujemy na zasiegu przy wiekszej butli) idealem by byl montaz mniejszego zbiornika na benzyne i montaz butli pod auto.

niejednokrotnie spotkalem sie z nowymi niedopracowanymi tarczami, w fordzie to chyba normalka, kazda nowa tarcze po montazu trzeba sprawdzic czy nie bije, 80% tarcz idzie na tokarke przed 1 montazem (kumpel z serwisu forda tak twierdzi). jesli zawiecha jest ok, (podjedzi na stacje diagnostyczna , wytrzepia ci auto za 30zl) to zostaja tylko tarcze.pamietaj ze nasze auta waza troche i kazdy minimalny luz moze powodowac ogromne drgania. ja tak eliminuje od pol roku, tarcze, wachacze, tuleje .... i dalej bije.

masz alarm? jesli tak to czy sam sie nie zalacza?? sprawdz pod tylnia kanapa czy czasem wilgoci za duzo nie ma, moze kable przetarte sa w miejscu gdzie wiazka wchodzi pod kanape za siedzeniem kierowcy.

gdzies mam dokumenty o ustalaniu homologacji na lpg, ale powiem szczerze ze nie kojarze aby bylo cokolwiek o wlewie. najlepiej podjedzi na stacje kontroli pojazdow to ci dokladnie diagnosta powie, jak bedzie uprzejmy to ci dokladnie akty prawne wskaze.

jak dla mnie to e38 to najpiekniejszy model samochodu jaki kiedykolwiek czlowiek zbudowal.

to taj zabrzmialo jakbys pytal czy warto chodzic w garniturze... brudnym.

dobierz rezystor ktory podlaczysz rownolegle z przetwornica (zeby symulowal rezystancje zarowki) i po kloopocie, co prawda bedzie sie troche grzal. mozna tez przerobic modul check control (ten pod kanapa z tylu)

moze byc inny 93c46, 93c16.i chyba 93c06

dokladnie przy slabym aku rozprogramowalo mi 2 komorki w pamieci. ale to nie jest regula, na 3 rozladowania tylko 1 raz padl obc. (mialem walniety czujnik w klapie i cala noc swiecilo mi sie swiatelko) tak samo sie dzieje w okreslonych warunkach przy wkladaniu i wyjmowaniu obc pod napieciem, nie pamietam dokladnie ale przy wylaczonej stacyjce a zalaczonym aku komp sie rozprogramowywal. przy zalaczonej stacyjce w poz1 bylo ok. najlepiej wpinac bez akumulatora.

powodzenia, daj info jak ci poszlo

ja wycialem z tylu obudowy obc dziure kwadratowa 2x2 cm zamiast plytki kodujacej wlutowalem po prostu podstawke dip8 (4 nogi ida na wprost, wiec fajnie sie to robi, 2 po przeciwnej na krzyz kabelkami i gotowe. teraz mozna wyjac pamiec z tylu bez rozbierania obc, nie wiem moze innym nie bylo potrzebne, ale mi pare razy sie kasowalo przy slaby, aku i musialem od nowa programowac.

przypomnial mi sie jeszcze jeden paradoks, ale moze to tylko ja trafilem na opornych urzedasow. mianowicie w urzedzie miasta nie chciano mi wydac numerow rej bez waznego, polskiego OC, umowy OC nie moglem podpisac u mojego ubezpieczyciela bo ... nie mialem polskich numerow a na sam Vin ta firma nie ubezpieczala. i tak bledne kolo. moj ubezpieczyciel to MTU.pozdrawiam

ok, bylo to tak: (sytuacja dotyczyla mnie , wiec znam ja dokladnie) auto kupilem w lipcu 2006, na umowie byla data zakupu 2005 (po to aby nie placic za zlomowanie). z papierkami do urzedu, z urzedu mnie wygonili do zaplaty akcyzy, akcyzy nie przyjma jak nie ma 1 przegladu bo to dowod ze auto jest w kraju, nie mozna zaplacic akcyzy od towaru ktory jeszcze nie jest w kraju. wiec na przeglad. przeglad zrobiony w lipcu, do akcyzy, zaplacone, czekam 14 dni na kwitki, potem z kwitkami do urzedu skarbowego, zaplacone 150 za zwolnienie z vat (zwolnienie z podatku ktorego nie ma - paranoja), za 2 dni odbieram dokumenty z urzedu skarbowego do urzedu miasta po tablice. to tyle. date oplacenia akcyzy mam - 11.09.2007r o dziwo nikt sie nie czepial ze takiego dnia jeszcze nie bylo, no coz. nikt nigdzie mnie nie pytal o date zakupu, jedynie przy placeniu akcyzy na rzadanie pracownika napisalem oswiadczenie ze auto kupilem w 2005 roku jak bylem na swieta tam i stalo na podworku u rodziny w niemczech do wakacji 2006, bo nie mialem kierowcy zeby go przywiesc, oswiadczenie wiazalo sie zapewne z tym ze unikalem zaplacenia zlomowania. jesli to cos poprawi dopisz na umowie na dole dopisek : data przekroczenia granicy xx.xx.2007, tego nikt nie sprawdzi a moze ci pomoc p.s. nie daj sie wydymac, urzedy sa dla nas , nie my dla nich. to oni zyja z naszych podatkow.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=24572&highlight= przeczytaj od poczatku, dowiesz sie wiele ps gruby mnie wyprzedzil (a raczej mojego kompa ;-)

w ktorym miejscu w dowodzie rejestracyjnym jest zapis czy auto posiada katalizator czy nie ? jakos nie potrafie sie dopatrzec

dam ci taki maly przelicznik 1 cal to 25,4mm ilosc cali x 25,4 czyli przyklad dla 10cali 10x25,4=254 (czyli opona 255) dla ciebie 7x25,4=177,8 (wiec opona 180) mozesz dodac 20, ale wieksze dodawanie spowoduje ze opona bedzie wygladala jak walec, i bedzie sie nierownomiernie zuzywac. pozatym bedzie szersza od felgi, laczac to z wysokim profilem bedzie "prawie" jak w zuku