czarny bmw
Zarejestrowani-
Postów
102 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia czarny bmw
-
Klapa elektryczna się nie otwiera - nowe siłowniki i dalej nic, sterownik suchy
czarny bmw opublikował(a) temat w X5 (E70)
Witam. Mam dziwną sytuację, z moją elektryczną tylną klapą. Mianowicie od jakiegoś czasu przestała się w pełni otwierać, tzn uchyla się ale nie otwiera w pełnym zakresie. Początkowo musiałem jej delikatnie pomagać aż doszło do tego, że tylko puszcza zamek i wypycha ją na jakieś 5cm i potem tylko manualnie. Oczywiście zmykanie działa jak należy. Diagnostyka u mechanika wykazała, że to prawy siłownik. Został wymieniony na nowy zamiennik w dość promocyjnej cenie tzn 450zł. I sytuacja lekko się poprawiła ale klapa dalej się nie otwierała tak jak powinna. (oczywiście ostała zrobiona kalibracja). W takim razie wymieniłem lewy siłownik na też nowy zamiennik i sytuacja znów się lekko poprawiła ale ten lewy siłownik zaczął jakoś przeskakiwać, strzelać, zgrzytać. Pomyślałem, że może fabrycznie uszkodzony, skoro zamiennik w cenie dwa razy niższej. Zamówiłem kolejny lewy siłownik z innej hurtowni (w tej samej cenie) i po zamontowaniu sytuacja ta sama (strzela, przeskakuje). Słabo otwiera, nie regularnie albo wcale. I jestem "głupi" co z tym zrobić. Zamówiłem w intercarsie siłowniki po 850zł i mam zamiar podmienić. Może to pomoże. Czy ktoś z Was miał taki przypadek? Dodam, że nie mam wody w sterownikach (bo już kiedyś miałem zalany, i sterownik został wymieniony na drugi, i klapa działała idealnie). Pobór prądu według kompa też poprawnie, także elektryka sprawna. Z góry dzięki za podpowiedzi. -
MaciejZal obserwuje zawartość czarny bmw
-
Witam, byłem u (chyba właściwego) mechanika. Stwierdził, że na bank elektrozawory. Wymontował i wstawił lekko sprawną używkę na sprawdzenie. Zaczęło grzać aż miło, jednak ta używka się zawiesza bo grzeje raz na kierowcy stronę a raz na pasażera. Elektrozawór już zamówiłem i czekam na ponowny montaż.
-
Witam, byłem u (chyba właściwego) mechanika. Stwierdził, że na bank elektrozawory. Wymontował i wstawił lekko sprawną używkę na sprawdzenie. Zaczęło grzać aż miło, jednak ta używka się zawiesza bo grzeje raz na kierowcy stronę a raz na pasażera. Elektrozawór już zamówiłem i czekam na ponowny montaż.
-
Niestety dalej nie mam ogrzewania. Sprawdziłem wąż idący do nagrzewnicy jest gorący a powrót już zimny. Myślałem że nagrzewnica więc na krótko podłączyłem wąż aby przepłukać same wejścia i wyjścia nagrzewnicy w podszybiu. Efekt: w każdej kombinacji jest układ drożny. Już nie wiem co mam robić. Na postoju wąż do nagrzewnicy gorący a powrotny zimny. Podczas jazdy wąż do nagrzewnicy letni a powrotny dalej zimny. W ukrytym menu temperatura z głowicy 100-105 stopni. Jak sprawdzić elektrozawory? Może klapy się nie otwierają? Dramat bo za oknem ujemna temperatura :cry2: :cry2: :cry2:
-
Witam. TOMO220 Rozwiązałeś problem? Dołączam się do tematu. Też mam problem z ogrzewaniem. Wymieniłem "niby" uszkodzony termostat i przeplukałem układ. Niestety dalej nie mam ogrzewania. Wąż idący do nagrzewnicy jest gorący a powrót już zimny. Myślałem że nagrzewnica więc na krótko podłączyłem wąż aby przepłukać same wejścia i wyjścia nagrzewnicy w podszybiu. Efekt: w każdej kombinacji jest układ drożny. Już nie wiem co mam robić. Na postoju wąż do nagrzewnicy gorący a powrotny zimny. Podczas jazdy wąż do nagrzewnicy letni a powrotny dalej zimny. W ukrytym menu temperatura z głowicy 100-105 stopni. Jak sprawdzić elektrozawory? Może klapy się nie otwierają? Może ktoś coś
-
Pompa wody odpada bo w zbiorniczku wyrównawczym jest ciśnienie i siwbzwieksza jeśli dodaje gazu. Elektrozawory? A może klapy? Może ktoś podpowie. Aha dodam że na dłuższym postoju coś tam lekko leci ciepłe powietrze przy ustawionym nawiewie na Max
-
Witam. Odgrzewam temat. Mam problem z ogrzewaniem. Wymieniłem "niby" uszkodzony termostat i przeplukałem układ. Niestety dalej nie mam ogrzewania. Wąż idący do nagrzewnicy jest gorący a powrót już zimny. Myślałem że nagrzewnica więc na krótko podłączyłem wąż aby przepłukać same wejścia i wyjścia nagrzewnicy w podszybiu. Efekt: w każdej kombinacji jest układ drożny. Już nie wiem co mam robić. Na postoju wąż do nagrzewnicy gorący a powrotny zimny. Podczas jazdy wąż do nagrzewnicy letni a powrotny dalej zimny. W ukrytym menu temperatura z głowicy 100-105 stopni Może ktoś coś
-
Najprostsze działania zazwyczaj są najbardziej trafione. Spróbuję sprawdzić poszczególne rzeczy każde z osobna. Dzięki za sugestie.
-
Stary termostat ma oznaczenie 105 stopni więc nie dało mi to spokoju i wsadziłem go do garnka i gotowałem we wrzącej wodzie kilka minut i nic się nie otworzył. Podobno przy teście spalin w układzie chłodzenia (jeśli czynnik zmieni kolor) może być winna chłodniczka egr. Jutro będę wymuszał na mechaniku żeby sprawdzał każdą część osobno.
-
Dzięki za pierwszy komentarz. Jeśli chodzi o zagotowywanie termostatu to sam w domu to sprawdzałem i nie otwiera się. Nagrzewnicę przeczyścili i wyleciało trochę syfu. Bąbelkowanie raz jest raz to nie ma. Fizycznie nie zostało sprawdzone pompka wspomagająca i elektrozawory. Mechanik chce zrobić test na spaliny w układzie chłodzenia. Sugeruje uszczelkę pod głowicą. Zrobię to ale nie jestem przekonany. Auto nigdy nie miało problemów z ogrzewaniem. W ukrytym menu sprawdziłem że temperatura idealnie rośnie do 105-107 stopni podczas jazdy i trzyma. Dodam, że węże są wszystkie gorące. Na postoju przy ustawionym nawiewie na Max to jest temp wylatujacego powietrza 40 stopni A podczas jazdy ledwo 25 stopni. Oczywiście na zewnątrz temperatura ujemną. Już mi ręce opadają. A jak pomyślę o glowicach to nie chce myśleć ile to kosztuje.
-
Witam ponownie. Widzę, że nikt nie miał takiego problemu. Chciałbym dodać, że w serwisie (nieautoryzowanym) BMW sprawdzili komputerem i żadnych błędów odnośnie elektrozaworów i pompki wspomagającej nie ma. Dałem auto do warsztatu i został zdiagnozowany termostat. Tzn. po wyjęciu i zalaniu go wrzącą wodą w ogóle się nie otwierał. Dodatkowo została przepłukana nagrzewnica i wyleciało trochę "zanieczyszczeń". Ogrzewanie dalej nie działa, jedynie na postoju trochę grzeje. Podczas jazdy już nie. Dodam, że w zbiorniczku wyrównawczym cały czas bąbelkuje płyn, tak jakby był zapowietrzony układ. Co to może być ? Już nie mam pomysłu.
-
Witam. Mam taki problem. Brak ciepłego powietrza w nawiewach. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest. Żadnego grzania się auta. Czy to może być termostat? Czy to może być pompa wspomagająca w obiegu chłodzenia silnika? Czy to może być jakiś elektrozawór? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
-
po wymianie uszczelniaczy zaworowych dymienie powróciło
czarny bmw odpowiedział(a) na czarny bmw temat w X5 (E70)
Właśnie dzwonił mechanik i powiedział, że w moich pokrywach zaworów nie ma membran - separatora :duh: Szybki telefon do ASO i podobno mam mieć w każdej pokrywie (lewa i prawa) :mad2: Teraz to już w ogóle zgłupiałem. Dodam, że zestaw naprawczy 340zł na jedną stronę a 250zł używana pokrywa z membraną. Pytanie czy to jest przyczyną, skoro nie miałem do tej pory takich membran? :cry2: -
Witam. Pół roku temu przy przebiegu 209tyś km wymieniłem uszczelniacze trzonków zaworowych. Zanim to zrobiłem wymieniłem (niepotrzebnie) odmę (stara była sprawna). Po przejechaniu 9 tyś km znowu mam dymienie. Udałem się na reklamację do zakładu mechanicznego i niestety "gumki są w super stanie". Nowa zamontowana odma (ta z przed pół roku) ma twarde wężyki a ta stara(przed wymianą) ma miękkie wężyki. Ponadto w kolektorze pojawił się olej. Podobno jest jakiś separator oleju w pokrywie zaworów. Czy ktoś może się na ten temat wypowiedzieć? Podobno jest to zintegrowana część z pokrywą. Znalazłem jedną używaną pokrywę (nowa 2000zł). Silnik jak dzwon, wymienione uszczelniacze no to tylko niesprawność odmy/odm może takie coś powodować. Dodam, że przed wymianą uszczelniaczy zaworowych to puszczała dymka po każdym dłuższym postoju (oczywiście na odpalonym silniku). Teraz objaw jest zupełnie inny: raz na jakiś czas po dłuższym postoju puści dużą chmurę = nie za każdym razem. nawet jak u mechanika się pojawiłem to przez 3 dni ani razu nic nie puściła :mad2: jak na złość. Ale jak puści to konkretnie. Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie.
-
Już jestem. Padnięty był stojan w alternatorze. Nie dało rady zregenerować więc kupiłem już zregenerowany ale żeby dostać się do niego potrzebne było opuszczenie silnika i wcześniejsze zdemontowanie wózka. Przyczyną był wyciek spod uszczelek od Vanosów lewa i prawa strona, który zalał alternator. Po złożeniu doszła jeszcze zbieżność i niestety kierownica do kalibracji (inteligętny system sterowania). Całość 5 dni roboczych 4400zł. :cry: Wniosek jeden: niebagatelizować najdrobniejszych wycieków :mad2: