zaworas

Jak utniesz popsujesz spręzyny i bardzo możliwe ze któras z nich niedługo po tym pęknie. Wtedy bankowo musisz ją wymienic i łapiesz koszty. Najlepiej by było żebys sobie poszukał jakies używane do gleby bo komplety chodza po 200zł a jak wyjmiesz swoje i sa dobre bez problemu odzyskasz min.100zł. Z przerabianiem ( zbijaniem sprezyn po nagrzaniu jak sie domyslam ) 80 zł za 2 sztuki wychodzi podobnie a zalezy kto sie do tego zabierze bo po tym trzeba ją pewnie zahartowac spowrotem.

Te prędkosci z katalogów to są te gwarantowane przez producenta a nie faktyczne mozliwosci silnika. Tyle pojechac musi a jakis zapas zostawili dlatego zawsze można do nawet 20 km/h więcej wycisnąć bez zjezdzania z Giewontu( sprawdzone ). Inna sprawa to pomiar fabryczny i nasz bo liczniki mają lekkie przekłamania ale kto sie w to zagłębia. Dla mnie jak pokazuje 160 to znaczy ze tyle jade. A propo wieku auta to jesli silnik ma cisnienia dobre, rozrzad i wszystko jest w porządku powinno miec moc bardzo zblizoną do fabrycznej ( która tez jest wartoscią gwarantowaną w katalogu a może miec zapas + 3KM)

Jak chcesz miec cieplej to przysłon troche chłodnice od przodu jakims kartonikiem , tylko nie za duzo bo w duzym korku na miescie jak bedą cieplejsze dni mozesz zagotowac płyn. Ryzyko jest zerowe jesli patrzysz a takich chwilach na temp od czasu do czasu.

Mam od kolegi komplecik , który wyjał od siebie. Była nizej o jakies - 40 mm , kolor sprezyn czerwony. Oznaczenia jakie widac to H&R BMW 3/1 VH i H&R BMW 3/1 VA. Czy ktos sie orietuje co to moze oznaczac ?

Ja kiedys popełniłem bład wyrzucając kata i w jego miejsce dając tłumnik srodkowy. To było w E30 316 i naprawde po tej operacji auto juz nie miało takiego ładnego dzwieku jak wczesniej a na dodatek zaczeło byc głosniejsze. Cały efekt koncowego sportowego tłumnika sie popsuł a jak załozyłem w jego miejsce zwykły blizej było mu do poloneza jak do BMW. O strumienicach sie wole nie wypowiadac za duzo , ale takie po 50 to naprawde porażka.

A płynu chłodzenia Ci nie wywala ? albo moze ubywa ? Zobacz tez czy napewno jest dobrze odpowietrzony układ ale skoro takie działania juz podejmowałes jak wymiany to zakładam ze to też ok. Jesli olej leci pomiedzy głowica i blokiem to i tak czeka zdejmowanie głowicy a wtedy wypadało by opricz zmiany uszczelki zawiesc ją na sprawdzenie szczelnosci zeby dowiedziec sie czy nie ma nigdzie pekniecia.

demonis1 O tym czy auto ma 170 czy 270 to moze wiedziec tylko ten kto nim jezdzi od nowosci dlatego lepiej sie nie kierowac tym co pokazuje licznik ( i nie mówie ze Twoja nie ma prawa miec tych 170tys ). Jesli silnik na wolnych obrotach i przy prezegazówkach jest cichy w okolicach rozrządu to nie ma powodu do obaw. Zresztą przy delikatnej jezdzie te rozrzady sa podobno dozywotnie. Nie sprawdzisz tak jedynie stanu kól zębatych bo ktos wczesniej mógł teoretycznie zmienic sam łancuch zeby było cicho. To samo tyczy sie stanu napinacza bo ludzie potrafią ... oj potrafią :duh: widziałem raz napinacz łancuszka z motocykla kolegi , gdzie ktos po prostu przerobił partackim sposobem napinacz, zeby zwiekszyc zakres naciągu i wyciszyc grzechot.

Kolego jesli masz M42 tak jak ja w moim E30 to napewno masz łancuch. Z tego co mi wiadomo tych silników nie było na paski w zadnej serii.

325 ACS - dzięki za fotki :cool2: Własnie podobny jest mój plan działania. Z tego co widze po zdjeciach ja planuje osłone dac blizej miski zeby nie zmniejszyła za duzo przeswitu pod autem. Widze ze miałes alumium a ja chyba pokusze sie o blache stalowa. Narazie szukam materiałów i garazu zeby to zrobic. Pozdro dla Ciebie.

Ten kewlar to by mnie kosztował pewnie podobnie do oryginalnej osłony pod iSa albo do 3 misek olejowych na zapas. Mi chodzi o rozsądne koszty i dobry sposób, zeby to zadziałało kiedy bedzie potrzeba. Najlepiej jakby ktos rzucił od razu zdjecie.

Tylko wspólczuc. Ja kolego choc nie jestem blacharzem to powiem , ze błotnik i maske bym ratował bo uszkodzenia masz niewielkie. Ocynk ocynkiem , ale jak pomalujesz to za szybko ci korozja nie wejdzie. Wiadomo ze lepiej wszystko zmienic na nowe ale nie zawsze jest to koniecznosc a kosztów i tak troche masz jak widac po zdjeciach. Troche za duzo fotek i wolno wchodzi strona.

Kupiłem sprezyny H&R od kolegi i zamierzam przed załozeniem do mojego iSa zabezpieczyc silnik od dołu z powodu wiadomego - stan naszych dróg :duh: Jesli ktos robił jakąs płyte pod silnik prosze o opis bo ja mam juz plan , ale jeszcze musze rozwazyc punkty mocowania. Oryginalne zabezpieczenia widziałem z tym ze ja potrzebuje cos w prosty sposób. Nie bede tym burzył krawezników ale chce cos miec w razie najechania na garb w asfalcie. Mysle ze taka płyta spowodowuje poslizgniecie zamiast uderzenia przednią scianą miski no i zawsze wieksza szanse ze jej nie zgubie pewnego dnia.

Ja sie postaram koledze odpowiedziec jak to zrobic najtaniej bo chyba o to chodziło. Jesli masz gaz 1 albo 2 generacji normalny bez wtrysku to musisz pojechac do warsztatu LPG i zamontowac u nich BLOS ( poszukaj o tym w wyszukiwarce ). Do 500 zł bankowo sie zmiescisz. To Ci odetka auto bo normalnie instalacja ingeruje w dolot pomniejszając jego srednice dlatego kazde auto ma juz mniej mocy nawet jesli jedziesz na benzynie. Inne zmiany to juz dosc duze koszty bo nawet chip kosztuje troche jesli ma byc dobrze dobrany i zestrojony. Mozesz zmienic jeszcze tłumnik koncowy ale to ci doda bardziej wrazenia jak mocy. Wycinania katalizatorów odradzam bo po tym auto moze miec dziwiek Poloneza. Po prostu lepiej zmienic auto na inne z wiekszym silnikiem albo cały silnik jak wyciągac cos z 318. Jak chodzi o zawias to masz wybór, zmienic drogi po jakich jezdzisz albo podniesc auto ale wtedy przestanie Ci sie tak podobac bo niskie E30 to jest to. Moze wydech jest zle zawieszony albo krzywo poskładany ? Ja tez bede chyba bede swoje obnizac i pierwsze o czym mysle to blacha pod silnik bo najszybciej przytrzesz miska jesli wydech jest dobrze zawieszony. Pozdrawiam :8)

Wez kawałek kartoniku i włoz miedzy atrape i chłodnice zeby ją czesciowo przykryc. Szybciej bedziesz łapał pion na wskazniku i nie zakrywaj za mocno bo sie w korku zagotujesz. To jest najprostszy sposób na zime w BMW.

Nie ma cudów , musi gdzies na zewnątrz poza ukłąd wyciekac. Obejrz wszystko dokładnie bo jesli mało leci i kapnie gdzies np na wydech to zaraz odparuje i nie ma zacieku. Jak nic nie widac proponuje sprawdzic stan nagrzewnicy tylko ze to jest pracochłonne poniewaz znajduje sie ona pod deską w srodku auta. Chociaz jesli ona by była winna to miałbys w srodku mokro przy opisanych ubytkach płynu. Jest jeszcze mozliwosc ze płyn idzie na tłoki z powodu padnietej uszczelki pod głowicą. Czarny scenariusz ale mozliwy. Wstepnie mozna wyczuc po białych spalinach albo twardosci wezy bo czasem kompresja idzie az w układ chłodzenia.

Nawet gdybym nie miał co robic z forsa nie załozył bym do BMW lambo doors. Kojarzy mi sie to z tunningiem na siłe, niekoniecznie wiejskim ale zbędnym. Popieram kolegów - M - pakiet rządzi ! :cool2:

Troche to dziwne ze pukało i przestało bo panewa zazwyczaj juz sie nie wycisza. Jesli chcesz zobaczyc czy zawory sa całe to obracaj wałkami i patrz czy szklanki wychodza do konca , jesli nie to znaczy ze zawór jest wykrzywiony. Tak mozna wstępnie cos ocenic nie zdejmując głowicy. Popełniliscie błąd jadąc dalej bez konkretnego zbadania przyczyn i usunięcia. Takie rzeczy potrafią sie zemscic. Sam posiadam M42, jest ok i jestem zachwycony tym motorkiem. Zycze zeby Twój powrócił do zdrowia bo moze opłaca sie go naprawiac.

Jesli nie wolno w wokól BMW zamieszczac propozycji spotkan to gdzie mamy to robic zeby nagłosnic dla jak najwiekszej grupy posiadaczy ?? Przeciez nie kazdy nalezy i nie kazdy musi nalezec do klubów :roll:

Masz racje ze troche trudno tu na forum rozgłosic spocik. Podzielili nas na serie i ma to dobre oraz złe strony. No nic.... zobaczymy ile osób sie tu zapisze jako chętni. :roll:

Nie znam auta , ale po 1 bude obejrzec trzeba , czy nie była walona. Szczeliny, lakier , jak sie zamykają drzwi. To podstawa w E30 i jak jest zdrowa pojedzi jeszcze długie lata. Pózniej motor, praca , hałas głowicy czy nie cyka no i łancuszek ma byc cicho bo to kosztuje jak ktos wykonczył. Miske olejowa obejrzec bo jest nisko i krucha. Reszta to chyba jak przy kazdym aucie. Trzeba uwazac to juz nie nowe i duzo mogło przejsc.

Nie wiem czy nie lepiej by było dac ten temat w dziale - wokól BMW , zeby szerzej rozgłosic. Podejrzewam ze ktos z posiadaczy 5 i 7 tez byłby chetny wykorzystac niedziele za tydzien.

Dzien na spota dobry bo niedziela jest nudna zwykle, jesli chodzi o pore roku to góra Kamiensk bedzie chyba najlepszym miejscem. Jak pasują wam Borki to tez nie problem z Łodzi mam blisko wszedzie. Czekac tylko trzeba na liste chętnych bo od tego zalezy czy zlocik wypali. :8)

Niektórzy pojęcia o instalacjach LPG to chyba nie mają wcale , a zabierają swój głos w tym temacie. Jak mozna ocenic cos nigdy sie tym nie interesując ? Pózniej sa posty : ciekawe kiedy strzeli? ile silnik wytrzyma? itd. Auto benzynowemu gaz zaszkodzi zawsze bo silnik nie został przystosowany do tego rodzaju paliwa, ale nie oznacza to wymiany silnika za 2 czy 3 lata bo ludzie robią po 200 000km na gazie i nie narzekają. Wszystko zalezy od instalacji , ustawienia i gazu jaki sie leje. Osobiscie nie załozył bym do M50 niczego innego jak sekwencja i nie byle gdzie , tylko u kogos kto ma renome. Problemy wynikają z tego ze ktos pakuje w M52 gaz za 1800zł na stare swiece i przewody zapłonowe zamiast 4000 na dobra sekwencje gdzie silnik nie traci na spalaniu ani osiągach. Mysle ze silniki fabrycznie przystosowane do gazu wymagają tylko dobrej jakosci paliwa zeby słuzyc przez długie lata. Nie jestem zwolennikiem LPG ani przeciwnikiem , chociaz w nowym aucie za 100 000 lub wiecej to wydaje sie smieszne.

Czarne 7 E38 4.0V8

Tylny naped to prawidłowe rozwiązanie. Tak samo jak w rowerze motocyklu i ciezarówce. Cała konstrukcja samochodu wypełniona a nie z przodu jest wszystko z tyłu nie ma nic. Prowadzenie auta jest duzo przyjemniejsze, a to ze zimą ktos nie umie tego opanowac to juz nie mój problem. Po to własnie powstały auta przednionapedowe i 4x4.