george.windwp.pl

PROSZĘ O POMOC: Gdzie można pobrać BMW Download Manager, aby pobrac mapę na USB???

Mam problem z zawieszeniem w F01. Przebieg 140 tys. Padł amortyzator z przodu 0%, drugi 48%. Objaw to fatalna trakcja i bujanie się samochodu na boki i do tyłu. Wymieniłem 2 na nowe oryginały. Po zmianie z przodu super, ale trakcja z tyłu zła. Przy skręcie, np. zmiana pasa auto jest niestabilne i myszkuje. Odczucie jakby tył był zbyt miękki. Wysokość tyłu ok. Stan amortyzatorów z tyłu super - 70%, 73%. Czy to może być objaw uszkodzonego stabilizatora (łączniki, gumy) podczas jazdy przez tydzień z awarią przodu - nienormalnie duże wychyły do tyłu wtedy były?

Ostatecznie zdecydowałem się zregenerować skrzynkę VTG. Miałem objaw na ciasnym rondzie przy mocno zagrzanym silniku: stuki i szarpanie. Niewielkie ale mnie to denerwowało. Przebieg 140 tys wiec i tak niedługo skrzynka by padła. Po regeneracji w Częstochowie wszystkie objawy zniknęły a trakcja poprawiła się. Zdecydowanie odradzam posiadanie xdrive chyba że mieszkasz w górach i bardzo ostro jeździsz. Dla normalnych kierowców xdrive jest niezauważalne a generuje same kłopoty: wymiana oleju w skrzynce, naprawa skrzynki co 100-200 tys, dbanie o równomierne zużycie kół.

Sądziłem, że niewielka różnica w zużyciu opon nie ma tak wielkiego znaczenia, ale jednak ma. Trzeba kupować jednocześnie wszystkie opony. Gdy powodem złej pracy skrzynki rozdzielczej jest różnica w zużyciu opony przód-tył to będzie mieć takie objawy: - szarpnięcia przy przyspieszaniu z bardzo małej prędkości (takie na 1 biegu) - żegotanie pod samochodem po ujmowaniu gazu przy bardzo małych prędkościach (takie na 1 biegu) - delikatne szarpanie przy jeździe na rondzie. Po założeniu prawidłowych opon wszystko znikło. Na złych oponach przejechałem 200 km, więc się bałem, że skrzynka poszła, ale jednak nie. XDRIVE to zasrane gówno - same problemy, a nie widzę korzyści. Wcześniej miałem E65 z napędem na tył i nie widzę poprawy trakcji po przesiadce na F01 z xdrive. Bezsens: wymiany oleju, problemy z oponami, naprawy skrzynki. Gdy nie zamierzasz jeździć bokami w zimie na śniegu to NIGDY NIE KUPIJ XDRIVE!!! :mad2: :mad2: :mad2:

Ale po co gadać o jakiś normach w zakresie "Long Life". Przecież Long Life powinno się nazywać Short Life of Engine. Oleje LL czyli wymiana co 30 tys km debilizm. Przecież wystarczy zmieniać co 10 tys i można jeździć na Lotosie.

Mam F01 730d N57 rok 2014. Jeżdżę autem od 45 tys km. Teraz ma 95 tys. Wymieniam olej co 10 tys km (Ravenol) oraz stosuję Ceratec. Jazda normalna, bez katowania autka. Jak są sądzicie, czy dzięki takim częstym interwałom wymiany oleju oraz wlewaniu Ceratec rozrząd pociągnie do 300 tys km? Przy F10 N47 rozrząd padł mi przy 220 tys - normalne czyli chore wymiany oleju wg. wskzań komputera 20-30 tys km. :roll:

Ja miałem F10 od nowości i jak idiota stosowałem się do wskazań komputera, ale rozrząd wytrzymał do 220 tys. Czyli przy przebiegu 90 tys jak wyczyścisz silnik płukanką, a potem będziesz wymieniał olej co 10 tys. i dodasz od razu Ceratec lub przy każdej wymianie dwusiarczk molibdenu to będziesz jeździł długo i szczęśliwie...

Możliwe :lol: :lol: :lol: Jednak gdy silnik pracuje cicho, gładko, lekko, bez wibracji to czego chcieć więcej? Trzeba stosować dobry olej i takie preparaty jak Ceratec gdy silnik jest młody, a nie jak ma 200 tys i w środku jest już syf. Wtedy pomaga to tylko na chwilę.

Chciałem polecić wszystkim olej RAVENOL HLS 5W30. Odkąd zacząłem jeździć na tym oleju oraz dodałem Liqui Moly Ceratec, czyli 10 tys. km temu silnik pracuje przepięknie. Dzisiaj wymieniłem znowu olej i jest jeszcze bardziej aksamitnie. Diesel N57, przebieg 90 tys. km. Przez lata jeździłem na olejach Castrol, Mobil oraz Shell. Nie mają żadnego porównania pomimo takiej samej ceny jak w/w Ravenol. Zmieniam olej co 10 tys. km. Wcześniej stosowałem inne oleje i dolewałem Liqui Moly MOS2. Też było super, ale po 7-8 tys. od zmiany kultura pracy silnika się psuła. Zestawienie oleju Ravenol z Ceratekiem daje efekt wyśmienity pod względem kultury pracy silnika.

Masz BMW Apps? Miałem takie same kłopoty. Jeżeli wciąż nie rozwiązałaś problemu to podaję 100% rozwiązanie: NALEŻY ZAKTUALIZOWAĆ CAŁE PROGRAMOWANIE AUTA, A SZCZEGÓLNIE MEDIA/NAWIGACJA. U mnie walczyłem przez 2 miesiące, ale dopiero powyższe pomogło. Nie pomaga wyrywanie nowego oprogramowania dla telefonów ze strony BMW. Musi być PEŁNA AKTUALIZACJA. UWAGA: Pełny dostęp do menu Spotyfy będziesz mieć TYLKO przez aplikację z poziomu Conneted Drive lub w menu Multimedia i tylko przy podłączeniu USB/ Snap in. Przy połączeniu przez USB/Snap in ale bez aktywacji aplikacji w aucie lub przez Bluetooth masz wyłącznie dostęp do nazwy utworu, obrazku płyty i zmiany utworów przód/tył. W nowszych BMW masz dostęp do menu Spotify także przez Bluetooth lub USB.

Mnie w F01 LCI kontroler z touchpadem zaczął się blokować. Obawiałem się, że zakończy się to wymianą - niepewna używka lub bardzo drogi oryginał. Na szczęście udało się go prosto narpawić. Wymontowaliśmy go. Nie da się go raczej bezpiecznie całkowicie rozebrać, bo jeden z gwintów jest sklejony. Ale da się go częściowo otworzyć i przemyliśmy go dokładnie porządnym preparatem do styków. Teraz działa jak nowy! Czyli jak kontroler zaczyna działać ciężko warto spróbować mojej metody.

Ustaliłem z szefem technicznym ZF, że skrzynie 8HP NIE POTRZEBUJĄ ŻADNEJ ADAPTACJI. To głupi wymysł firm, które zajmują się tuningiem. Gość z ZF mówi jasno: wgrywanie nowych wersji oprogramowania TAK, ale adaptacja następuje samoczynni w ciągu godzin. Czyli: 1. wymieniać olej w skrzyni co 50 tys km, 2. nie startować ostro z zatrzymania, 3. aktualizować co kilka lat oprogramowanie. Jeździć przez setki tysięcy kilometrów...

Ślusarczyk Tarnów. Nie mówię, że źle zaprogramowali sterownik. Pewnie zawsze przy chiptuningu wzrasta głośność silnika. Problem w tym, że nikt mi o tym nie powiedział. Gdy klient ma taką świadomość i to zamawia to OK. Ja tylko ostrzegam osoby, które chcą zrobić chiptuning, że silnik może pracować wyraźnie głośniej. :duh:

Ostrzegam przed chiptuning. Piszę, bo mnie nikt nie ostrzegł, a pracownik serwisu w pewnym sensie oszukał. Zrobiłem w zeszłym tygodniu podniesienie mocy mojego BMW F01 730 xd z 258 do 306 KM. Moment obrotowy z 560 do 660. Czyli rozsądne wzrosty, bez przegięcia. Poprawa dynamiki bardzo dobra, ale... właśnie to ALE. Samochód zaczął pracować znacznie głośniej. Dźwięk silnika stał się bardziej metaliczny. Przy powolnej jeździe wrażenie większego buczenia. Przy jeździe powyżej 100 km/h znacząco głośniej. Przy 160 na autostradzie głośno jak w F10 520d, co bardzo wzmaga wrażenie prędkości. Jeżeli komuś zależy na komforcie to jest sytuacja zupełnie nieakceptowalna. Kilka razy pytałem przed tym tuningiem czy coś się zmienia w pracy silnika w zakresie kultury. Zapewniano mnie, że nie, a jednak tak. Tak więc nim to zrobisz i wydasz 1.500 zł zastanów się 3x. Ja już wróciłem do zwykłego programu i mój samochód to znowu BMW.

Dlaczego nikt, albo prawie nikt nie mówi prawdy, że chiptuning to g...o, które powoduje głośniejszą pracę silnika? Przecież to masakra - znacząco zmienia się brzmienie silnika - w przypadku mojego F01 z aksamitnego zmieniło się w twarde brzmienie w stylu muscle car. Zwiększa się też głośność. Dramatycznie zwiększa się głośność przy przyspieszaniu, ale przy spokojnej jeździe też jest zauważalnie głośniej. Jeżeli nie chcesz, aby Twoje BMW brzmiało jak amerykańskie paści to NIE RÓB CHIPTUNING. Zrobiłem ten błąd wczoraj i w pierwszym możliwym terminie za kilka dni przywracam normalne oprogramowanie. :duh: :mad2: :duh: