cadex
Zarejestrowani-
Postów
127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
było: 318i N46B20,
obecnie Lexus GS 450h
Osiągnięcia cadex
Entuzjasta (6/14)
0
Reputacja
-
Mialem przez kilka lat 318i N46B20. Zawsze było coś do zrobienia z tym silnikiem. Z perspektywy czasu widzę ile mnie kosztowały wszelkie drobne ale irytujace dolegliwości tego silnika... Auto kupilem bardzo zadbane od dilera przy przebiegu 60 kkm. Sprzedałem przy przebiegu około 150 kkm.
-
Tak, woda będzie się tam dostawała przez kratkę i nie ma co się tym martwić - tak powinno być. Do jej odporwadzania masz otwory odpływowe pod filtrem. Raz do roku warto wymienić ten filtr i i odgrzybić klimatyzację.
-
Jak to co dalej robić? Do warsztatu jak najszybciej z taką usterką, każdy mechanik powinien z tym sobie poradzić. Nie jeździj z niesprawnym układem hamulcowym, bo albo zabijesz siebie albo kogoś... Nie czas tu na filozofowaniee co zawiodło. Gdzieś masz wyciek i trzeba go zlokalizować i jak najszybciej naprawić.
-
1. Sprawdź czy był wymieniany servomotor valvetronica. Psuje się nagminnie w tym silniku. Jeśli są dokumenty potwierdzające wymianę to masz spokój na dłuższy czas. Poza tym napinacz łańcucha. Kiedyś była akcja serwisowa na to i serwisy wymieniały bez dodatkowych kosztów. Zweryfikuj czy olej nie wycieka z charakterystycznych miejsc typu podstawa filtra oleju, miska olejowa, elektrozawory, uszczelka pokrywy zaworów etc. Nie są to kosztowne usterki ale bywają upierdliwe. Wycieki zdarzają się również z przewodu ciśnieniowego od wspomagania. Orginalny przewód kosztuje ponad 200 EUR. Wiem, że w Polsce dorabiają takie przewody z opaskami zaciskowymi. Nie wiem jak w Irlandii, ale w Niemczech takie patentny nie przechodzą przy badaniach technicznych. Upewnij się, że auto jeździło na właściwym oleju, czyli 0w30 lub 5w30 LL04. Jeśli było zalane czymś gęstszym lub nawet mineralnym to omijałbym taki egzemplarz z daleka. Sprawdź kiedy była wymieniana odma. Jeśli nie ma dokumentów potwierdzających wymianę to wymień całą wraz z przewodami. Skontroluj stan wydechu i zwróć szczególną uwagę na tłumik środkowy czy nie jest mocno pordzewiały. Nie kupisz go oddzielnie, jako zamiennik ani w orginale. Orginalny występuje jako jeden element zintegrowany z katalizatorem i rurą idącą do kolektora - cena ponad 1000 EUR. Można taki tłumik zastąpić uniwersalnym dopasowanym mniej więcej na wymiar. 2. Spalaniem będziesz miło zaskoczony. Przy sprawnym silniku 7 litrów w trasie przy spokojnej jeździe jest jak najbardziej możliwe. 3. Tak jak w punkcie 1 + typowe usterki i rzeczy eksploatacyjne dla aut kilkunastoletnich.
-
Tutaj jedynie odwoływałem się do konkretnego przykładu osoby, która chce kupić auto i jedynym powodem pakowania się w kredyt jest to, że E46 się mu podoba, co wg. mnie nie ma wielkiego sensu. :) Tym bardziej, że człowiek ma Golfa III, który całkiem nieźle jeździ. Jeśli trudno jest wyskrobać 12-15 kPLN to warto sobie zadać pytanie czy będą środki na utrzymanie samochodu. 15-letnie auto będzie wymagał wkładu niezależnie jak bardzo jest zadbane. Pewne elementy poprostu zużywają się - opony, sprzęgło, elementy zawieszenia, etc. Lepiej ludzi ostrzegać przed nierozsądnymi decyzjami finansowymi, niż zachęcać do pakowania się w kredyt. Owszem, leasing lub kredyt na samochód, który pracuje na siebie ma sens. To samo tyczy się mieszkania, na którym w perspektywie czasu nie traci się finansowo. :)
-
Kolego, jest zasada prosta jak budowa cepa - jeśli Cie na coś nie stać to nie powinieneś tego kupować, a tym bardziej samochodu i na kredyt. Nie każdy jest jednak w stanie zderzyć się z rzeczywistością i to przyjąć to do wiadomości. Takie są realia i nie ma to nic wspólnego z pychą.
-
:cool2:
-
To jest idiotyczna rada. Zastaw się a postaw się - taka typowa polska mentalność. Branie kredytu na 15-letnie auto "bo mi się podoba" jest tak samo rozsądne jak branie kredytu na wyjazd wakacyjny... Nie jest to jednak forum do wykładania podstaw ekonomii i logiki. E46 jest już w takim wieku, że zaczynają je nabywać ludzie nie do końca rozgarnięci.
-
Piszesz poważnie czy sobie żarty robisz? 1. Branie kredytu na ponad 10 letnie auto tylko dlatego,że Ci się ono podoba nie świadczy o specjalnej rozwadze. Co innego, jeśli ten samochód miałby zarabiać na siebie i był Ci potrzebny do rozwoju jakiejś działalności gospodarczej. 2. Jeśli poważnie pytasz to odpisuję Ci z równą powagą - pozostań przy Golfie. Nie będzie Cie stać na utrzymanie tego samochodu w przyzwoitym stanie.
-
Przebieg 141 000, auto w moich rękach od ponad 4 lat, odkupione od dealera BMW. Dźwięk przypomina taki jęk ze zgrzytem - dwa w jednym. Probowałem go nagrać ale, że nie występuje przy każdym uruchamianiu to trudno go uchwycić. Pasek z rolkami był wymieniany w ubiegłym roku przy okazji regeneracji alternatora. Te elementy jednak nie poruszają się przy pozycji kluczyka 2. Szukałbym w nich przyczyny gdyby ten dźwięk pojawiał się jedynie w momencie zakręcenia rozrusznikiem.
-
Dobre pytanie... Z tego diagramu wynika, że jest tylko jedna pompa: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=ET75&mospid=47633&btnr=16_0373&hg=16&fg=15
-
Koledzy, podczas uruchamianiu samochodu pojawia się przeciągły, głośny "jęcząco-piłujący" dźwięk. Trwa on zazwyczaj około 1-2 sekundy. Nie zdarza się to przy każdym uruchomieniu, lecz powiedzmy w 35% przypadkach, głównie po kilkugodzinnym postoju lub przy większej wilgotności powietrza. Trudno jest jednoznacznie stwierdzić skąd dochodzi ten dźwięk. Mam wrażenie, że z okolicy komory silnika lub z okolicy podłogi fotela kierowcy. Objaw głównie występuje po przekręceniu kluczyka w pozycję 3 (kręci rozrusznik i silnik startuje). Myślałem, że może to być problem z np. bendiksem. Ale od pewnego czasu ten sam dźwięk zaczął pojawiać się już po przekręceniu kluczyka w pozycję 2 (pełne zasilanie elektryczne, ale rozrusznik jeszcze nie kręci). W tym położeniu zaczyna pracować pompa paliwa. Czy może to być objaw kończącej się pompy paliwowej? Jeśli się nie mylę to pompa paliwa znajduje się pod siedzeniem z tyłu, a stamtąd nie dochodzą te odgłosy. Dodam jeszcze, że filtr paliwa był wymieniany około 2 lat temu (ok 40 kkm). W ubiegłbym roku był regenerowany alternator. Poza tym jęczącym objawem auto jeździ tak jak należy.
-
I po co tyle wykrzykników? Uważasz, ze całe forum rzuci się ochoczo na akcję poszukiwawczą Twoich dekli? :mad2: Odzyskanie ich graniczy z cudem, nie zaśmiecaj więc forum takimi bzdurami. Rozumiem, że dla Ciebie mogą mieć duża wartość sentymentalną, ale nikt nie będzie się bawił w ich poszukiwanie. Możesz sprawę zgłosić na policję, która i tak stwierdzi, że to niska szkodliwość społeczna i na tym sprawa się zakończy...
-
Do wymiany pół samochodu - silnik, skrzynia, dyferencjał, wydech, hamulce, elektronika sterująca, części zawieszenia... Do tego potrzebujesz fachowca, który zrobiłby to porządnie. Jeśli masz czas bawić się w to i chcesz trzymać samochód przez wiele lat to możesz. Sprzedać coś takiego też będzie Ci potem trudno. Moim zdaniem gra nie jest warta świeczki. Sprzedaj to co masz i kup zadbane e46 330i. Licz się jednak z tym, że bardzo zadbany egzemlparz będzie kosztował w Niemczech od 8 kEUR w górę...
-
Generalnie jazda na rezerwie nie jest wskazana, ale w tym wypadku postapiłbym identycznie. Bardziej skoncentrowany preparat jest skuteczniejszy - co zreszą potwierdziły Twoje późniejsze pomiary korekt. Sugerowałbym regularne, profilaktyczne dolweanie tego preparatu do paliwa dla podtrzymania efektu, który osiągnąłeś.