Od dłuższego czasu pałuję się z drgającą kierownica przy prędkości od 90 do 150. Felgi mam proste, kola wyważone oraz doważone na pojeździe - jest niby idealnie, ale drgania nadal są. Opony nowe, kupione w tym roku, Fulda Sportcontrol oraz Dunlop Sp sport rt (wszystkie made in germany), także nie jest to Firenza czy inny chinski shit. A jednak, wszystkiemu winne są opony, a dokładnie to jakość ich wykonania. Ewidentnie widać, że jak się opona kręci na podniesionym aucie to nie okrągła i to dotyczy każdej opony. Reklamowalem jednego Dunlopa, ale odesłali mi go z ekspertyzą, ze "miesci sie w tolerancji". Co mam robić? Szlag mnie trafia. Zawieszenie nowe (wahacze, piasty, tuleje, drążki) a durna kierownica się telepie.