bastaz

Wrócily drgania czy jest git?

Zrob najpierw te hamulce a później doważaj koła. Jak po zrobieniu hamulców nadal będzie ci telepać kierownicą to wtedy. Kiedys to robilem, ale mialem wtedy 17" i inne opony. Nie pamietam zbytnio czy to pomoglo czy nie. Przy zdejmowaniu warto sobie zaznaczyc aby zalozyc pozniej tak samo. Pytanie: czy jak wyważałeś kola z testem drogowym to mechanior pokazal ci jakie jest bicie kół? Ja ze 3 razy wyważałem u innego gumiarza z testem drogowym i zawsze mowil ze ciezko bylo ale jest ok. Dopiero teraz wyszlo, ze niby wywazone, ale drgania nadal będą.

U siebie tez miałem problem, ze prawy przedni zacisk trochę mi hamował. Jak go rozkręciłem to można było go wcisnąć, niby wszystko ok, ale nadal mialem lekkie przyhamowanie. Wymieniłem caly zacisk na nowy trw i było ok. Ogolnie nie polecam tarcz zimmermana (tych gładkich). Obie mialem po 2 latach lekko krzywe (drgania podczas hamowania). Dwa miesiące temu zapodalem budzetowo na przod mikody (te najtansze za 102,10zł) i jest ok. Ja tam delikatnie smaruje prowadnice zacisku smarem textar ceratec.

Patrząc na moja historie z autem to proponuje takie zabiegi usprawniajace: - wydech (tu mozesz tez zapodac kolektory z M52TU) - regeneracja vanosa (uszczelki) - ustawienie rozrządu - świece irydowe (polecam denso ik20) dolot olać, nic nie daje - standardowy jest bardzo dobrze zaprojektowany (warto częściej filtr wymieniac). Mozesz sobie tylko dorobić taki konfuzorek:

Tak, co pewien czas zaświeca sie check engine. Ja ten problem wyeliminowalem wrzucajac soft EU2. Można też zrobić jakieś tuleje pod sondy by je odsunąć od strumienia spalin. Na twoim miejscu bym olał ten wydech i zrobil swap na m54b25, kwotowo powinno wyjść podobnie a i mocy wiecej.

Kolektory pasują bez problemu. Natomiast te rury z katalizatorami nie pasują i trzeba trochę rzeźbić. Oczywiście mozna to podlaczyc do seryjnego wydechu i bedzie przyzwoita głośność. Po tym zabiegu spodziewaj się błędu sond za katalizatorami.

Michelin Pilot Sport 4 na pokładzie. 2k zł w plecy :cry: ale NIE MA DRGAŃ :D :D Od 0-200km/h gładziutko, cichutko i mięciutko. No naprawdę jestem zawiedziony jakością opon Dunlopa i Fuldy :( Od nowości te opony były wg mnie felerne, niby zawsze się wyważały ale to nic nie dawało bo drgania były zawsze odczuwalne (wyważanie "zwykłe", test drogowy, doważanie na samochodzie). Swego czasu nawet reklamowałem jednego Dunlopa i dostałem odpowiedz od producenta że niby "w normie" (super mają normy). Tak czy siak, będę reklamował i nie dam za wygraną. Ogólnie rzecz biorąc koncernowi Goodyear mówię stanowcze NIE :( Jak dobrze wyczytałem to też masz z przodu Dunlopy... może masz podobny problem jak ja...

Ja dzisiaj zapodaje komplet nowych pilot sportów 4 z optymalizacja na feldze i testem drogowym. Zobaczymy jak to będzie. Jak nie będzie drgało i będzie git to wykluczy to wpływ zużytego magla na drgania.

Pojechalem dzisiaj do ogarnietego gumiarza, co mial Huntera z testem drogowym (wyważarka) no i... powiedział, ze moje 3 letnie opony są do wywalenia. Wyważyły się, ale to nie pomoże i że drgania na chwile mogą ustąpić, ale zaraz znow sie pojawia. Mowil, ze guma mogla sie odkleic od kordu a poprzez test drogowy (podczas wywazania walec dociska oponę) mogl sie na chwilę "dokleić" i pozniej przy wyższej predkosci znow odkleic... i mial chyba racje. Przez chwile po wywazeniu zero drgań a po chwili znow... wklejam fotke z raportu: https://1drv.ms/u/s!AvwMik4edPCWoANPtGncHu6imS7b Z przodu mam dunlopy sp sport max, z tylu fuldy sportcontrol (czyli koncern goodyear). Powiem tak, jestem w lekkim szoku. Tak czy siak, kupuje nowe opony a te bede reklamowal u goodyeara :evil:

Heh, widzę, że są ludzie z takimi samymi problemami ;) U siebie mam wymienione wszystko łącznie z piastami, wahaczami, tulejami, tarczami, klockami itd. Kółka idealnie wyważone a bije nadal. Wg mnie to jest wina magla, bo mi stuka jak jadę po nierównej kostce. Jest to wkurzające ale się troche przyzwyczaiłem ;)

Ty masz automat? Tak sie zastanawiam, bo u mnie jest elektryczny wiatrak.

Masz wymieniony tylko końcowy tłumik? Eisenmann sport jest bardzo cichy, troszkę głośniejszy niż seria także deczko dziwne, że sąsiadów budzisz. Odnośnie buczenia to w jakim zakresie obrotów masz je? od ok 2100-2500 obr.?

Prawie 2 lata temu Ci pisałem, ze musisz wymienić oringi tłoczków vanosa. Przy takim przebiegu one nie trzymają ciśnienia oleju dlatego nie ma mocy poniżej 3000obr (zazwyczaj bledów w kompie to nie powoduje). Poczytaj sobie. http://www.beisansystems.com/ Co do spalania oleju to byłem w błędzie odnośnie spasowania silnika. Po prostu w silnikach M54 BMW dawało kiepskie pierścienie olejowe niż np w M52TU: i tu widac dlaczego spala olej.

Roznie to bywa z regeneracja magla (często wymieniaja tylko uszczelki a winowajca jest luz na zebatkach), moze to byc przyczyna jak przez 2-3 dni dzialalo dobrze. Ja mam u siebie drgania, ale wiem ze magiel jest do roboty bo stuka na nierownosciach.

Nie wiem od czego to zalezalo ale byly uklady z mechanicznym napinaczem i hydraulicznym. Ja u siebie mialem mechaniczny i nie mialem tej rolki z gory co przydusza pasek ("C"). Po konwersji na hydrauliczny dorzucilem ta rolke i jest ok. http://www.bimmerfest.com/forums/attachment.php?attachmentid=230911&d=1274397432

No u Ciebie faluje, jak widziałem na filmiku. Jak przycisnę lekko gaz u siebie i trzymam nieruchomo to obroty stoją.

Na szybko nagrałem filmik jak to u mnie wygląda. Najpierw bez klimy, później z. Nic nie faluje: Sorry za skrzeczący głos, ale mam katar ;)

Ja ostatnio "detajlingowałem" z 2 lata temu i nadal sie blyszczy jak go umyje ;) Dla mnie każdy jest lepszy od srebrnego. Moj znienawidzony kolor ;)

Bardzo ładne autko. Tez mam ten kolor i przez te trochę latek ciagle nie wiem czy jest ładny czy nie ;)

Majn Gott. Co za niedorobiony gumiarz założył Ci takie ciężarki do alusow?

M54 mają spieprzone pierścienie olejowe, dlatego żrą olej. U niektórych są bardziej, u niektórych mniej dlatego zużycie jest różne. Tutaj macie porównanie z M52TU gdzie była inna ich konstrukcja no i praktycznie zerowe zużycie oliwy:

Auto ma byc wyłączone, silnik zimny, odkręcamy odpowietrznik i wlewamy powoli do zbiorniczka do czasu az będzie się wylewało bez pęcherzyków powietrza (z odpowietrznika). Nastepnie zakrecamy odpowietrznik, odsysamy ze zbiorniczka strzykawka nadmiar. Zakręcamy, odpalamy motor, ogrzewanie na max i patrzymy jak sie zachowuje. Jak sie silnik zagrzeje, strzalka nie wychodzi poza polowe to jest ok. Czekamy az wystygnie, odkrecamy korek, patrzymy na stan i ewentualnie dolewamy. Ot cala filozofia.

Dzisiaj odebrałem auto z nowa poduchą kierowcy (pasazera wymienialem kiedys tam). Spasowanie jest git:

Jak bedziesz wymienial pierscienie to koniecznie olejowe daj od M52TUB25. Przestanie żreć olej.

od 100kkm zlopie tyle samo oleju. Co do lekkiego majonezu pod korkiem to jest czysta fizyka, jak silnik nie jest nagrzany to sie troche wilgoci pojawia, a ta w kontakcie z olejem powoduje takie objawy. Ja tu nie pisze o kilogramach mazi tylko lekkich sladach.