czerwony330d

Na wzmocnieniu zderzaka masz poliamidowe wkładki, za pomoca klucza imbusowego możesz skorygować wielkość tej szczeliny.

Kolego ja miałem podobnie co ty i wymieniłem koło dwumasowe sprzęgło wszystkie poduszki silnika i skrzyni, koło pasowe wału i drżenie pozostało, dopiero wymiana skrzyni rozwiązała problem i drżenie ustało, okazało się że łożysko na wałku sprzęgłowym miałem wywalone i posiadałem duże luzy międzytrybowe i dlatego miałem to drżenie przy ruszaniu, także mysle że u ciebie jest problem ze skrzynią biegów. Po wymianie jest jeszcze lekki luz ale okazało się że na dyfrze też mam luz ale to już delikatne puknięcie które już mi tak nie przeszkadza. Sprawdź skrzynię biegów, najlepiej jak za skrzynią biegów po odkręceniu osłon poruszasz wałem lewo prawo gdy usłyszysz głośne grzechotanie i dość duży luz to masz pewność że skrzynia do roboty ale nie masz co się martwić możesz jeszcze z takim stanem pojeździć bez problemu.

Kolego jeśli dobrze pamiętam to ta osłona kosztuje w ASO 120 zeta, więc chyba lepiej kupić nową i sprawa załatwiona ale jeśli chcesz to mogę ci sprzedać moją używkę troszkę sfatygowaną ale w całości bo i tak mam zamiar kupić nową.

Tak Tomku, działa to jest ciekawe że u mnie na moim notebooku działa i wiesz co mam trzy błędy w pamięci, pierwszy to świeca żarowa na 4 garze brak grzania, drugi przepływomierz za wysoka ilość powietrza do wymaganego, podejrzewam że EGR się wiesza a trzeci jak wcześniej podczas naszego spotkania w Kołobrzegu błąd sterowania klapkami w kolektorze pod nim opis, klapki bardziej w położeniu zamkniętym z tłumaczenia z języka niemieckiego. Coś mi się zdaje że coś jest nie tak z tymi klapkami. Mam jeszcze ten stary kolektor chyba wyrzucę te klapki i założę bez klapek zobaczymy co to pomoże. Jeszcze raz wielkie dzięki za spotkanie i czas poświęcony dla mnie i dłożenie paru udogodnień w aucie. Pozdrawiam Mariusz.

Tak zgadza się byłem wtedy z Andim u kolegi Rogera z Nysy i faktycznie stwierdził że auto Andiego ma z 10 kucy mniej i Andie wcale nic sobie z tego nie robił, ja dzisiaj sprawdzałem korekcje wtryskiwaczy i u mnie nawet po takich modach korekty mam na poziomie 0,1-0,6 więc myślę że nie jest źle a po modach już zrobiłem 5000 tysięcy kilometrów.

Nowe turbo kosztuje do 330d 3800 zł więc do 320d nie powinno kosztować więcej, ja na twoim miejscu bym dokładnie sprawdził auto i jeśli nie masz większych zastrzeżeń to się nie zastanawiaj tylko kupuj.

To proponuję ci 330d z 2004 roku e46 lub jeśli chcesz wydać więcej to e91, ten silnik jest bardzo oszczędny jeśli chodzi o diesla, jeśli jeździ się ekonomicznie można osiągnąć niezłe wyniki w spalaniu, ja wczoraj wróciłem z Kołobrzegu i w cztery osoby dorosłe dosyć mocnej postury oraz pełny bagażnik po przejechaniu 750 kilometrów i zatankowaniu ponownym wyszło że spalił 6 litrów na setkę przy prędkości na autostradzie 140-150 Km/h a poza autostradą z prędkością 80-100 Km/h, więc spalanie jak dla mnie rewelka.

Nie znam się na automatach ale myślę że automat może być winien takiego stanu rzeczy jaki jest u ciebie, przeczytałem cały wątek i to pewnie automatyczna skrzynia u ciebie jest za wszystko winna, ja u siebie miałem problem z nieciekawymi odgłosami pracy silnika drgania, grzechotanie przy ruszaniu i cofaniu, wymieniałem po kolei dwumasę, sprzegło, poduchy silnika, koło pasowe wału+napinacze i pasek i dopiero po wymianie skrzyni biegów wszystkie okropne odgłosy znikły, radzę zasięgnąć porady gości którzy napraiaja skrzynie automatyczne oni powinni rozwiać twoje wątpliwości.

Automat należy sprawdzić w pierwszej kolejności poza tym moc 198Km i przebieg 178 tysięcy kilometrów to napewno nie jest prawdziwe, auto ma fabrycznie 184Km chyba że ktoś robił, po kierownicy widać przebieg dużo wyższy i stanie tapicerki skórzanej, ja myślę że ma z 278 tysi albo i więcej nakręcone.

Przecież koledzy pisali podepnij pod komputer i powinno pokazać co boli twoje autko, tylko ciekawi mnie co ma wspólnego wtrysk sterujący z wskaźnikiem paliwa :duh: Powinieneś być wdzięczny że ktokolwiek chciał pomóc w twoim problemie a nie pisać nikt nie miał racji. W zupełności się z tobą zgadzam kolego TC, później ktoś kupuje taki samochód i na forum zakłada tematy o braku mocy itp.

Ja wymieniałem te tuleje razem z obejmami i nie miałem żadnego problemu, nie rozumiem dlaczego sobie utrudniać robotę, wiem pewnie sama tuleja jest tańsza, tylko istniej ryzyko że obejma pęknie przy demontażu lub montażu tulei a wtedy i tak będziesz musiał kupić tuleje z obejmami, poza tym kompletne tuleje wymienisz bez specjalnego problemu tylko przydałby sie kanał wtedy robota idzie w mig.

Przecież ten samochód jest do opłat, więc pewnie po wszelkich opłatach wyjdzie 27 tysi a być może więcej, poza tym w środku też nie jest zbyt ładnie, popatrz na podstópek od kierowcy cały połamany (pewnie koleś za miał za dużo siły i połamał :mrgreen: ) naciągnięte siatki na siedzeniach, skóra dosyć mocno sfatygowana, natomiast jeszcze trzeba sprawdzić auto dosyć szczegółowo czy jest warte zakupu, trzeba pamiętać że xd jest droższe w utrzymaniu.

Witam Czerwony ....... ja pamiętam jak skopałeś mi tyłek z rolowanego startu :cry2: Na BMW-Sport wypowiadałem się odnośnie tej sytuacji, to raczej było pewne i do przewidzenia. 320d po programie na prawie 200ps i 400Nm nie ma szans z 330d 204ps w serii.... Teraz przy prawie 300 ps ,to masz ju naprawdę przyjemność z jazdy. Ale mam słabość do Ciebie i twojej furki, więc przyjmuję wyzwanie dotyczące spalania. Ja przyjmuje wyzwanie ja ustalam warunki . Autostrada tempomat 100km/h piąty bieg :norty: dystans 150km. Podłączamy kompa ,inpa-licznik -ilość paliwa w baku...... zapisujemy. Zerujemy liczniki i w drogę, po przejechaniu 150km. Parking i ponowne podłączenie kompa . Sprawdzenie ilości paliwa w baku według inpy na liczniku jest miarodajne (zawsze może się wedrzeć błąd jednego litra) Dlatego powinno się ten błąd rozłożyć na dłuższą odległość testu. Prawda jest taka, że nawet gdyby zaistniała sytuacja na moją niekorzyść . Nie obawiam się o wygraną. Mamy tą samą technologię wykonania silnika dde5 Takie same tłoki o tej samej pojemności Ty masz dwa więcej. Mamy te same wtryskiwacze o tej samej wydajności. Mój motor M47N ma 4 tłoki każdy tłok o pojemności 498,8 cm3 i daje z siebie fabrycznie 37,5 konia (seria) 37,5x4=150ps Twój motor M57N ma 6 tłoków każdy tłok o pojemności 498,75cm3 i daje z siebie fabrycznie 34 konie (seria) 34x6=204ps Na pierwszy rzut oka widać że seryjnie w m57n silnik jest mniej wyżyłowany o około 3,5 konia na cylindrze. Pomijam tu opory ,tarcie ,bezwładność itd występujące w silniku................ Spróbuję oprzeć się na faktach. 320d 150ps w programie ma zadane te same ciśnienie max na szynie CR czyli 1600atm. co silnik w 330d 204ps. Co do powietrza .... seryjnie max ciśnienie w m47n to 1,4 bara bez atmosferycznego. W silniku m57n ciśnienie maź seria to 1,3 albo 1,35 bez atmosferycznego. Myślę że z tego wynika ubytek 3,5 konia na tłok w odniesieniu do 320d. Aktualnie oba auta są po "uluźnieniu "wydechu , i programie . Mój motor deklaruje około 198 koni i około 400Nm co daje z cylindra 49,5 konia i 100Nm Twój motorek deklaruje około 297koni i około 600Nm co daje z cylindra 49,5 konia i 100Nm W twoim ,tak jak w moim aby uzyskać większą moc z cylindra trzeba było podnieść parametry pracy silnika ..czyli ogólnie zwiększyć ilość paliwa i zwiększyć ilość powietrza. W moim na około 200ps ciśnienie z 1600atm. zostało podniesione na około 1715atm a doładowanie wzrosło z 1,4 na 1,6 bara W twoim musi być bardzo podobnie zakładam że w programie masz około 1700atm na CR i ciśnienie w kolektorze około 1,65 bara. Nie wypowiem się co do dawki paliwa w miligramach na suw ale powiedzmy że jeśli limt był ustawiony na 70mg to i w jednym i w drugim przypadku wzrósł o wartość X. To akurat na potrzeby dyskusji jest do ustalenia. :norty: Szybkie wnioski: Moc 3 litrówki nie bierze się z kosmosu ,jest wypracowana tak jak w każdym silniku "na tłoku" . Aby uzyskać moc z tłoka trzeba dać mu "jeść" . Parametry pracy silnika 3 i 2 litrowego są niemal identyczne . W 3 litrówce jest więcej mocy bo są dwa tłoki więcej. TE TŁOKI TRZEBA NAKARMIĆ. Na postoju przy wolnych obrotach 6 cylindrowy silnik spali więcej, spali więcej również w innych okolicznościach. Idąc tropem kolegi "czerwony 330" wychodzi na to że im większa pojemność tym mniejsze spalanie. Tak więc .. piękny silnik BMW M67 V8 czyli dwa silniki 2 litrowe w układzie v powinien w ogóle śmiesznie mało palić na autostradzie ..może jakieś 4 litry tak jak 1,4 tdi w VW Polo. po Mogę się spierać o symboliczną flaszkę bushmillsa albo o bak paliwa. Wiem że wygram. :norty: :norty: :norty: :cool2: Pozdrawiam Krzysiek Witaj Krzyśku Oczywiście jako jedyny mogłeś tak obrazowo wszystko opisać, zresztą każde twoje wypowiedzi są dosyć szczegółowe i to jak najbardziej jest w porządku bo jako jedyny chcesz udowodnić swoje racje. Jeśli chodzi o twoje wyzwanie to jest dość ciekawe ale dlaczego nie 100km/h i szósty bieg? i po co 150 kilometrów jak wystarczy 100 kilometrów, poza tym jak to widzisz gdzie można by sie spotkać by to sprawdzić? Jestem w stanie się załozyć ale po co o jakieś whiskey czy pełny bak, zróbmy to by udowodnić kto ma rację. Poza tym ja miałem na myśli sprawdzenie się z kolegą Soda którego autko posiada seryjną moc, nie potrafię tego wyjaśnić jak to się dzieje że moje autko tak mało pali, prawobodobnie związane to jest z moim stylem jazdy, mam bardzo lekką nogę. Jeśli zgodzisz się to mogę się z tobą zmierzyć ale jedynie o rację.

Tak zalewam bak do pełna, robię 100 kilometrów i dotankowuję i najmniejsze jakie mi wyszło to 5,0 litra na 100km a jesli chodzi o autostradę to akurat ja mam nawet więcej jak 100 kilometrów, akurat teraz otworzono odcinek A1 ze Świerklan do Gliwic a do Świerklan mam 2 kilometry, z Świerklan do Gliwic jest 40 kilometrów zjeżdżam na A4 do Wrocławia i to już następny odcinek około 200 kilometrów i na tych odcinkach wykonałem te pomiary. Naprawdę uwierzcie jest tak jak piszę. Ja jak najbardziej wierzę w to co piszesz, czyli w twoje spalanie jest to jak najbardziej do osiągnięcia, poza tym spalanie w duzej mierze zależy od stylu jazdy i kondycji naszego silnika, jak ktoś nie potrafi jeździć oszczędnie to nigdy tego się nie nauczy to poprostu trzeba mieć we krwi.

trzeba kupować całą skrzynie? słyszałem że SMG w M3 to zwykła skrzynia 6-tka taka sama jak w manualu tylko obłożona hydrauliką... może by sie dało samą hydraulike i elektronike od SMG dołożyć? Jeżeli mam być szczery to również byłbym zainteresowany takim rozwiązaniem.

W serii miałem 230 koni, moc to prawie 300 koni i teraz to naprawdę idzie jak rakieta, mody jakie zrobiłem do tej pory to ogromnych rozmiarów IC oraz zmieniony cały układ wydechowy+tłumik końcowy Eisenmanna i to na razie tyle w przyszłości będą wtryski z 535d, sportowe sprzęgło i docisk.

Akurat mnie udało się tłumik kupić w promocyjnej cenie 1500 zeta, ponieważ koleś zamówił go w jednej z firm tuningowych, wpłacił zaliczkę i rozmyślił się z zakupem i wydech leżał w tej firmie a oni woleli mnie go sprzedać niż bujać się z sprzedażą, ale tłumik był wart tej ceny.

Takie podrasowane 330d chodzi pięknie zwłaszcza z zamontowanym tłumikiem końcowym Eisenmanna, dźwięk wydobywający się z tego tłumika po przekroczeniu 3000obr/min to jest poezja dla uszu, jeżeli chodzi o przyspieszenie to jeszcze nie mierzyłem ale powinno być poniżej 6s do 100km/h, tak biegi są krótkie i to właśnie jest największą wadą ale można z tym żyć i to prawda że na trzecim biegu trakcja ma co robić ale tylko na mokrej nawierzchni na suchym 1i 2 bieg to jest kosmos nie można nawet konkretnie przyspieszyć po wyłączeniu DSC jest już zabawa i radość z jazdy :D

jakbyś mi jeszcze dał namiar na firmę która przerobi mi zderzak... to by było idealnie :8) jestem już umówiony w MGMotorsport na wydech, więc jeszcze tylko tego ICka pomodzić... Niestety ale na przeróbkę zderzaka nie warto inwestować, lepiej kupić zderzak M-pakietowy a przy tym zderzaku jest dużo mniej przerabiania aniżeli przy standartowym zderzaku. Ale jak się uprzesz to i standartowy zderzak można przerobić, jedynie musiałbyś gdzieś uderzyc kto klei, spawa w palstyku, może jakaś firma naprawiająca zderzaki, ja u siebie sam zrobiłem niewielkie poprawki i wyszło całkiem, całkiem.

Moim zdaniem poduszki silnika wywalone objawiają się tym że masz drgania które przenoszą się na karoserię a wrzucanie biegów nie ma nic wspólnego z poduszkami silnika jak już to poduszki skrzyni miały by większy wpływ na ciężko wchodzące biegi. Ja właśnie tak jak kolega powyżej napisał element nr 6 może być winien za taki stan rzeczy, ja przy wymianie sprzęgła i dwumasy ten element również wymieniłem bo kolega pracujący w ASO BMW mówił mi że przy wymianie sprzęgła też powinno się to wymienić bo poprostu ten poliamidowy grzybek też się wyciera a gdy się wytrze dość mocno wtedy łapa wysprzęglająca ma mniejszy zakres wysprzęglenia a pamiętaj że masz nowe sprzęgło czyli tarcza jest grubsza i zarazem zakres pracy musi być większy do wysprzęglenia a kiedy ten grzybek jest mniejszy (niższy, bardziej starty) wtedy możesz mieć problem z wysprzęgleniem i automatycznie biegi wchodzą ciężko. Najgorsze żeby to sprawdzić musiałbyć zrzucać skrzynię biegów. Myślę że dobrze ci to zoobrazowałem, pozdro Mario.

jaki masz ten IC? napisz o nim coś więcej, to jest wyjęty z jakiegoś samochodu czy zrobiony na wymiar? ciąłeś zderzak żeby wszedł? szukam jakiegoś dużego IC który byłby w miarę bezproblemowy do założenia. ICek zrobiony został w firmie Kokar z Dąbrowy Górniczej, troszku trzeba porzeźbić przy zderzaku ale ja mam M-pakiet zderzak więc nie było znim tyle roboty, jeśli chodzi o zwykły zderzak to z tym jest dużo więcej rzeźbienia ale jest to do zrobienia, koszt IC-ka to 1500 zeta ale warto jak ktoś ma zamiar podnosić moc 330d.

Kolego faktycznie teraz to odrzutowiec, sprzegło jest ori ale niedawno zmieniane i koło dwumasowe dlatego nie zmienione jak padnie to napewno będzie sportowe sprzęgło plus docisk, zawias m-technic na razie daje radę pewnie w niedługim czasie będzie gwint, heble też ori ale o dziwo dają radę, ale w przyszłości też bedą zmienione na brembo albo cos alternywtego. Pozdro Mario.

Tak jak pisze kolega TC mam teraz potężny IC w porównaniu z ori oraz zmieniony cały układ wydechowy z zamontowanym końcowym tłumikiem Eisenmanna i teraz przy wysokich obrotach jest bosko. Kolego TC masz rację już myślę nad wtryskami z 535d i zmianie na sprzęgło sportowe i docisk ale dopóki ori trzyma to na razie zostanie w późniejszym czasie gwint i wzmocnione hamulce, chociaż powiem szczerze że ori heble dają radę, mam pytanko do ciebie kolego TC na początku sierpnia jadę na urlop do Kołobrzegu i chciałbym sie spotkać w celu pogawędki i wymianie poglądów czy będziesz miał czas się spotkać, konkretnie mam być w Kołobrzegu w dniach 02.08.2011 do 14.08.2011 czy mogę liczyć na spotkanko? Pozdro Mario.

Kolego jestem w stanie się założyć że moja 330d mniej spali niż twoja 320d przy jeździe autostradowej na tempomacie przy ustalonej prędkości, moje auto ma 300 kucy i siłą rzeczy przy jednakowej prędkości będzie mniejsze zapotrzebowanie na paliwo (tak myślę) zapewne kiedy zacznę jeździć agresywnie to twoja 320d mniej spali niż moja 330d ale w przypadku ekonomicznej jazdy powinno być odwrotnie, szkoda że jesteś ze Szczecina ale na początku sierpnia jadę na urlop do Kołobrzegu i chętnie spotkałbym się z kolegą z forum TC który ma już na tym forum dosyć długi staż i myślę że on potwierdzi to o czym piszę. I pragnę tylko dodać że to nie są żadne pierdoły. Tak to prawda kolega Zenek miał okazję poczuć radość z jazdy moim autkiem i sam również potwierdzam co napisał na temat spalania jego auta bo to jest możliwe, sam pamiętam kiedy miałem e36 325 i na trasie potrafiłem zejśc bez problemu do spalania 7,5 litra na setkę. Pozdro Zenek (przek**wo)(lipa jak h**)

Ile kosztuje taki interes? Ja mam mniej więcej taką wgniotkę: http://www.usuwaniewgniecen.pl/images/informations_multi/s3/efekty-przed-i-po-33.jpg Bez problemu powinni to zrobić, jeśli chodzi o cenę to oni indywidualnie to ocenią, zadzwoń do szefa a on poda ci maila gdzie prześlesz fotkę tej wgniotki i ci konkretnie oceni ile za tą robotę.