Bono

posrednio jest to kwestia pojemnosci silnika, bo do 530d po lifcie przewidziane sa wieksze niz do mniejszych pojemnosci i te w wersji ATE nie wytrzymuja dlugo i nie pisz tu o jakims wjezdzaniu w kaluze i krzywieniu tarcz, sa to tak zadkie przypadki, ze nalezy je pominac

to masz niezle rozkalibrowany komp, albo patrzysz na srednie spalanie z kilkuset lub kilku tysiecy kilometrow i porownujesz ze splaniem mierzonym po kokretnym tankowaniu

a jaki masz silnik? jesli jest to 530 to zdecydownie nie polecam ATE, na szczescie po 2 odwolaniach uznali mi reklamacje na krzywe tarcze, zalozylem oryginal z aso i na razie nic sie nie krzywi

to nie mit, tylko GM dal ciala z konwerterem - przede wszystkim ta czesc jest awaryjna, w pewnym momencie GM zmienil jego konstrukcje

ktory warsztat odwiedziles? w ASO mozna kupic konwerter - cos slabo ciebie poinformowali, regeneracja konwertera tylko w holandii,, choc 2,1k zl to nie jest jakas okazyjna cena "6000tys zł" = 6 mln zl :) to stanowczo zbyt drogo

a zwrociles uwage jaka jest podaz 530i i 530d? 530i jest znacznie mniej i maja czasem mniejsze przebiegi (choc to nie jest regula)

nie sadze, abys otrzymal na tym forum definitywna informacje w temacie, ktory ciebie interesuje

czekam na wycene szkody przez rzeczoznawce - zobacze ile mi zaproponuja w wersji kosztorysowej, jesli w miare duzo, to kupie uzywki, "zaoszczedzona" kwota pojdzie na wyrownanie straty znizki jesli zaproponuja jakas smieszna kwote to wstawie samochod do ASO (mam wersje ubezpieczenia bez potracania amortyzacji) i wtedy zaplaca 6k zl niestety musze czekac do poczatku przyszlego tygodnia na zjawienie sie kolesia z ubezpieczalni

wczoraj sprawdzilem sobie orientacyjne ceny na http://bmwfans.info komplet lusterka (L+P) + wklady to ok. 1200 euro netto, po doliczeniu 22% VAT i przeliczeniu po realnym kursie wychodzi ok. 5,1k zl, w pl aso przelicznik dla euro jest wziety z sufitu, czyli mysle, ze 6k zl moga kosztowac, a tak BTW to taka cene pamietam z innego postu - ktos w takiej sytuacji jak moja wymienial w aso i napisal, ze tyle kosztowaly lusterka

obecnie mam 40% znizki na AC, po zakonczeniu roku ubezpieczenia bezszkodowo mialbym 50%, jesli zglosze szkode to mam 20%, czyli trace 30% mysle, ze poprosze o kosztorys - zobacze na ile mi wycenia szkode, jesli kosztorys bedzie korzystny, to kupie uzywki, "zarobek" pojdzie na pokrycie straty znizki, mam polamane czesci wewnetrzne lusterka (mocowania szkiel, powyrywane kable), wydaje mi sie, ze te czesci nie wystepuja jako czesci wymienne - czyli trzeba kupic cale lusterka, jedno w aso kosztuje pewnie ok. 3k zl druga opcja jest, ze wstawiam samochod do ASO i tam mi wymienia na nowki i tyle - minus jest taki, ze trace znizke i nie dostaje kasy na pokrycie tej straty trzecia opcja taka, ze kupuje uzywki i nie zglaszam szkody - nie za bardzo jestem za ta opcja, juz raz wymienialem cale lusterko na wlasny koszt (zbyt bliskie mijanie sie z samochodem jadacym z naprzeciwka, cwaniak nie zatrzymal sie...) pozdr

wlasnie wrocilem z komisariatu (moj ubezpieczyciel wymaga protokolu policji) - 3h stracone :) wchodze i mowie o co chodzi "dyzurny" mowi: trzeba bedzie poczekac ja: ile "dyzurny": 2h ja: ale na co mam czekac te 2h? "dyzurny": na zgloszenie szkody ja: czy ja tego nie robie w tej chwili? "dyzurny": panie, to duzo pisania... nie zniechecilo mnie to podejscie i sobie, ku niezadowoleniu dyzurnego, siadlem i cierpliwie czekalem, przyszla kolej na mnie juz po 1,5h, yupiii, sledczy wyszedl, poogladal i wpisal, ze ukradziono wklady, ja mu na to, ze uszkodzono rowniez srodek lusterek, pyta na ile wyceniam szkode, ja: 10k zl, zaczal cmokac, nie spodobalo mu sie, bo statystyki skutecznosci policji pojda w dol :) najciekawsze bylo na koniec, sledczy zaniosl protokol do jakieos przelozonego, ten w krzyk, 2 wklady 10k zl??? ja mu na to, ze uszkodzone sa lusterka i trzeba je cale wymienic, on na to, ze samochod stary i amortyzacje trzeba uwzglednic, pytam czy ma jakas tabele? :) on na to, ze stawki amortyzacji sa w kodeksie cywilnym... aha, chcieli mi jeszcze wpisac do protokolu, ze zobowiazuje sie do dostarczenia im faktury na naprawe za 10k zl, mowiac, ze to moj obowiazek, wysmialem ich zenada, zenada, zenada pozdr

dopadlo i mnie... dzis wrocilem z urlopu (BTW po 3,5 tygodnia bunia odpalila bez problemu), pojechalem "na miasto", zostawilem samochod na ok. 2h, przychodze i co widze? brak wkladow, bebechy lusterek uszkodzone - nie wiem jeszcze czy bawic sie w kompletowanie z uzywek czy dac do ASO i nie wymienia w ramach AC... rece opadaja, szybki powrot do rzeczywistosci

mialem tarcze ATE - po 3k km krzywe, hamulec uzywany z duzym umiarem, wlasnie dostalem wiadomosc, ze na szczescie po 2 odowolaniach uznali reklamacje kupilem tarcze w ASO i nie ma problemu

z czym nie jest tak do konca? z warsztatami, o ktorych napisalem? z tym, ze moim zdaniem "nie ma jak manual"? pierwsze jest obiektywne, bo oparte na faktach, drugie subiektywne i z tym nie ma co dyskutowac i jako komentarz podawac swoje madrosci

firma daje budzet na samochod, wysokosc budzetu w zaleznosci od stanowiska namiary ewentualnie na pw :)

w tym konkretnym przypadku chodzi o samochody sluzbowe, ale chyba nie ma znaczenia z punktu widzenia dilera czy przychodza 4 osoby, ktore chca kupic samochody sluzbowe, czy 4 osoby, ktore chca kupic samochody prywatne

kilkanascie to z pewnoscia wiem, ze juz w sytuacji, gdy 3-4 osoby z mojej firmy chca kupic samochod danej marki dilerzy daja upusty 10-20%

mam dokladnie takie opony, sa jak najbardziej OK

znam osobiscie autojozefow.pl oraz Olczaka (automat.pl), zadnego nie polecam, z pierwszym zakladem sprawa w sadzie znam jeszcze poprzez doswiadczenia znajmowych samko - tez do bani... nie ma jak manual :)

w takim razie doladuje aku i juz... dzieki za podpowiedzi pytek, widze, ze jestes ze sz-na, mojego rodzinnego miasta, rozumiem, ze jestes marynarzem i przez to bunia czesto teskni przez miesiac? :)

to raczej nie wchodzi w rachube, moze dziwnie to zabrzmi, ale tam gdzie mieszkam sasiedzi sie nie znaja na tyle, aby dawac kluczyki do samochodu :)

czesc, jade na urlop i przez miesiac bunia nie bedzie uzywana; zastanawiam sie czy w takim przypadku nalezaloby zrobic cos z aku? odlaczyc, naladowac prostownikiem przed wyjazdem? moze inne wazne rzeczy? ja parkuje w podziemnej hali garazowej, odlaczania aku wolalbym nie przeprowadzac, bo tak latwo buni nie zamkne / otworze :) dzieki za podpowiedzi

widze, ze jestes z wawy - z ciekawosci zapytam, ktory warsztat zajal sie twoja skrzynia?

ten deal, o ktorym wspominalem jest juz od jakiegos czasu - nie jest to sprawa jakiegos tam zastoju na rynku; za bardzo mnie to nie grzeje, bo mi sie samochod sluzbowy na razie nie nalezy :) moze ktos sie orientuje w jaki sposob dostac rabat na czesci (ewentualnie robote) w bmw?

nie wiem czy to max, w kazdym razie moja firma ma 20% upustu na nowe samochody i to chyba w calym bmw pl