W dalszym ciągu nie podajesz podstawy prawnej dla swego roszczenia, jednocześnie nie przyjmując żadnego stanowiska sprzecznego z Twoimi założeniami. Mniej ekscytacji, więcej argumentów. Reasumując jeśli będziesz gotów na współpracę z podmiotem profesjonalnym, chętnie udzielimy Ci wsparcia w zakresie usług prawniczych. A interpretowanie przepisów prawa na podstawie chwilowych emocji i wyciętych pojedynczych artykułów niestety nie gwarantuje Ci sukcesu. Na marginesie dodam, że podstawa prawna to nie jest kopiuj wklej tekstu zaczerpniętego z witryny internetowej, a wskazania nazwy i źródła aktu prawnego, na który masz zamiar się powołać, więc tym razem niestety "pudło", gdyż kompetencje organu nie świadczą o odpowiedzialności producenta. Zamiast zbędnej uszczypliwości, Ustawa z dnia 12 grudnia 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz. U. Nr 229, poz. 2275 oraz z 2007 r. Nr 35, poz. 215). Tutaj znajdziesz coś dla siebie;)