Skocz do zawartości

kubabrzesko

Zarejestrowani
  • Postów

    265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

4 obserwujących

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    X5 e53 3,0 D 240KM/580Nm
  • Lokalizacja
    brzesko

Osiągnięcia kubabrzesko

Stały bywalec

Stały bywalec (8/14)

0

Reputacja

  1. Miałem to samo u siebie.Moj mechanik przy okazji regeneracji turbiny dal wtryski do regeneracji.Po zlozeniu brakowało koni.Okazalo się ze wtryski były zregenerowane po macoszemu tzn. z tego co pamiętam nie wymienil koncowek , czy zalozyl jakies nieodpowiednie.W każdym razie wtryski jeszcze raz poszly na reklamacje i zostały wlasciwie zrobione i moc wrocila.
  2. A ten ostatni to tak ubogi w wyposazenie ze nawet spryskow na lampach nie ma ,a przy okazji to chyba jakies chińskie podroby .Radio nie wymaga komentarza , a jak widze w x5 fotele recznie regulowane to już wogole padam na ryj
  3. U mnie wymiana oringow pomogla ze przynajmniej nie było plam oleju pod autem.
  4. Tez miałem wycieki z przewodow,dlatego zamowilem wszystkie oringi i wymieniłem.Turbo z tego co pamiętam wyjmuje się od góry , ale slyszalem ze są magicy co potrafią od dolu.Ogolnie kupa rozkręcania i roboty.
  5. Ponad 4 lata temu tez uporczywe szukałem manuala obawiając się ze będzie mniej palil i naprawy będą nizsze.....po roku ekspoatacji musialem kupic dwumas ze sprzeglem co wtedy było dużo droższe niż teraz bo dalem prawie 4 tys zl za części i tysiąc za robote .spalanie tez bez orgazmow - 12 litrow na 100 km manual skrzynia bez problemu lyka przy trasach 50/50 autostrada/miasto ,pewnie przy stalej 140 km/h spalilby 10 ,ale kto tak wolno jezdzi :norty: po jakims poltora roku znowu dwumas padl. dalem do warsztatu gdzie chciałem jak najniższym kosztem naprawić wiec mechanik wyslal dwumas do regeneracji .Niestety regenerować to można dwumas w słabszych jednostkach bo nawet 20 km nie wytrzymal i szlag go trafil.znowu odsylka ,kolejna regeneracja ,tez zakonczona fiaskiem wiec mechanik kupil nowe za niecale 2 tys zl + tarcza chyba 600 zl + robota.......... Szlag mnie trafial już po pierwszym roku jazdy manualem ( machasz lewarkiem zamiast się rozkoszować jazdą),a eksploatacja jest guzik tansza od automata . NAWET WROGOWI NIE POLECILBYM MANUALNEJ SKRZYNI . Podobno remont automatycznej skrzyni to około 5- 7 tys zl i spokoj na kolejne 200 tys km,a ja w manualu nie zrobiłem nawet 100 tys km a w naprawy dwumasow i tarcz ( nie licząc nerwow ) wpakowałem prawie dyche. Także JESLI CHCE KTOS KUPIC X5 TO TYLKO W AUTOMATYCZNEJ SKRZYNI :cool2:
  6. Owszem myslalem of25 ale po ustawieniu fotela kierowcy w x3 do mojego wzrostu ( prawie 2 metry) za mna wogole nie ma miejsca co przy mojej zonie i malym szkrabie w foteliku całkowicie odpada .Myslalem również o mercedesie GLK ,ale on jest jeszcze mniejszy od x3.szukajac długo i namiętnie padlo na outlandera i puki co nie zaluje tego zakupu....
  7. To będzie chyba mój ostatni post na forum BMW , chyba ze kiedyś z przyzwyczajenia tu wpadne poczytać z czym się ludzie borykają.A ostatni bo wczoraj po 4 latach użytkowania e53 -ki pozbyłem się w końcu samochodu.W końcu , bo tak mi dawala w du.e swoimi usterkami ze chwilami mnie szlag trafial.Owszem , e53 to wygodne , dostojne , szybkie i bardzo solidne auto jeśli chodzi o nadwozie , ale jeśli chodzi o mechanikę , to niestety nie jest to nowe auto i często dokucza nam dziwnymi usterkami. Przy okazji dodam się ze szukając kolejnego auta bralem pod uwagę wiele czynnikow , miedzy innymi awaryjność - chciałbym kupic nowsze x5 ,ale szukając do 100 tys zl auto ciężko mi było znaleźć cos dobrze wyposażonego (przynajmniej tak jak moje e53 miało webasto tak w e70 ciężko znalezc ) i z przebiegiem poniżej 200 tys km.Wiec obawiając się ze przesiade się ze jednego trupa na kolejnego (zwlaszacza ze raczej nikt nie zachwala e70 ) zaczolem szukac w innych markach.Nie uwierzycie Panowie ,ale mitsubishi outlander jest wilekosci x5 ,tylko jakies 5 cm nizszy.Za przednimi fotelami więcej miejsca niż w x5 ( uff ,zona z dzieckiem przestanie lamentować) , w bagażniku kolejne 2 foteliki składane w podłodze.Tak mi się spodobalo to auto ze kupiłem z silnikem 3,0 v6 benzyna 231 KM z napedem S-AWC który podobno jest zapożyczony z lancera X.Powiem szczerze ze naped sprawuje się wyśmienicie i patrząc po testach jest o niebo lepszy od napedu outlandera Europejczyka i podobnie sprawuje się jak xdrive.Wygoda foteli troszkę gorsza od x5 i jeśli mam być szczery outlander moglby być troszkę lepiej wyciszony bo powyżej 160 jest glosniejszy od e53. Tylko nie zloscie się Panowie ze pisze takie banieluki w tym dziale ,ale koszty rocznego utrzymania samochodu w końcu przerosły moją radość posiadania x5 stad ta radyklana zamiana.Zycze wszystkim pomyślnej i bezawaryjnej jazdy bmw
  8. I ja rozniez podpisuję się pod sportowym dostosowaniem podwozia jako calkiem przyzwoite zawieszenie.Moze trochę po dziurach będzie trzeslo ,ale za to po dobrym asfalcie będzie wielka radosc
  9. Nie chce Cie kolego martwic ,ale z roznymi długościami paskow testowal mój mechanik odnosnie pisku przy gaszeniu i odpalaniu samochodu i raczej dlugosc jego nie powinna mieć wlywu na niepokojące dzwieki chrobotania, no chyba ze jakies lozysko jest walnięte.U mnie wystarczylo kupic oryginalny pasek w serwisie BMW by pisk ustał , bo zmiany paskow na dluzsze bądź krótsze nic nie wnosila ( co najwyżej zbyt napięty pasek szybciej uszkodzi lozyka lub rolki) ,wiec w Twoim przypadku raczej nie doszukiwałbym się problemu w dlugosci paska.
  10. Panowie , rozmowa schodzi w złym kierunku......Nie kłóćmy się tylko sobie pomagajmy
  11. Można zobaczyć po postach jakie miałem przygody z x5 w ciągu tylko ostatniego roku.W sierpniu kolejny raz dwumas (kolo 3000 zl dlatego nawet wrogowi nie polecam manualnej skrzyni biegow) , w grudniu ,albo w styczniu już nie pamietam uszczelke pod glowica wydmuchało - cos kolo 4000 zl z czego 800 zl wzieli za robote głowicy bo tak była podobno umeczona.A niedawno kolejna w karierze x5-iątki dziura w tloku -3500 zl.... :mad2: Nie chce nikogo odstraszać od e53 ,ale jak nie będzie korzystal z dobrego mechanika to jedna niedokładnie naprawiona usterka wywola następną ,dlatego lepiej nie szczedzic grosza w części i naprawy bo wyjdzie drożej niż gdybyśmy robili w serwisie.....
  12. Zgadzam się kolegą z postu powyżej.jak mam 35 lat i place za AC/OC 4200 rocznie .Co do kosztów rocznego utrzymania auta to jak nie wydam 10 000 zl rocznie to się zle czuje (oczywiście moje auto) .Ale to pewnie kwestia utrzymania auta i mechanikow którzy się do niego przykładają. :cool2:
  13. Papik , nie pitol.problem kontrolki 4X4 po rozładowanym akumulatorze to nic innego jak tylko to co pisali koledzy kilka postow wyżej- skrecic do oporu w prawo i w lewo kierownicą i problem znika, wiec proszę nie mącic w naszych przemeczonych życiem glowach.......A dlaczego koledze ArtPol - owi nie pomoglo????może się dowiemy jak kolega się obudzi i opisze jak się uporał bo nie wierze ze od września ujezdza iksa z zapaloną kontrolką 4X4.
  14. Miałem to samo z tym gwizdem.Co ciekawe że z czasem on się nasilal i został na stale w czasie pracy turbiny.Okazalo się ze turbo miało malą nieszczelnosc na korpusie ,którą usunięto mi na gwarancji (regeneracji turbiny) .Po zlozeniu auto jeździ jak szalone i nawet jakby mniej kopciło przy mocnym depnięciu
  15. X6 jest trochę za male na moje potrzeby , wiec go nawet nie biore pod uwagę ,ale zmartwil mnie kolega kkx5 wypowiedzią o E70.Jakie ku temu ida przesłanki że e53 jest droższe na wyspach od E70???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.