Saico

To prawda. Na danym biegu auto najlepiej przyspiesza w okolicach maksymalnego momentu obrotowego. Mimo to, żeby najlepiej przyspieszać, biegi trzeba zmieniać tak, żeby moc średnia w zakresie na każdym biegu była jak najwyższa. Niższe przełożenia to dłuższe ramie siły, stąd wyższe przełożenia są mniej korzystne jeśli chodzi o przyspieszenie.

Pamiętaj żeby kontrolować poziom płynu w zbiorniczku jak rozszerzysz tłoczki.

Od marca 2009 te silniki mają ponoć poprawione te podzespoły - może dlatego jest u Ciebie spokój. U mnie też cicho a mam auto z maja 09.

Co do świateł to załóż sobie Osramy Nightbreakery. Ja odkąd założyłem to pozbyłem się kompleksów :)

Bardzo fajnie tylko czemu biała nić ? Wg mnie lepiej pasowałoby czarną + po czasie biała może gorzej wyglądać..

Ja również siedzę w temacie - połknąłem bakcyla ;) Bardzo wdzięczne zajęcie. Ja skompletowałem zestaw małego pucownika - w sumie troche mnie kosztował ale starczy też na długo, na pewno sporo dłużej niż jednorazowe potraktowanie lakieru w firmie detailingowej. Dlatego zachęcam do własnoręcznego potraktowania lakieru - na początek ręcznie, wszelkie potrzebne rzeczy i sposób pracy są opisane na kosmetykaaut.pl

Podaj nazwę warsztatu, przyda się dla potomnych.. ;)

Mam z przodu założone 2000km temu oryginalne tarcze BMW + do tego klocki standardowe ATE. Nie wiem może te ceramiki są lepsze ale te standardowe klocki ATE względem oryginałów to porażka. Myślałem że jakoś się ułożą ale gdzie tam. - dużo gorsze wyczucie hamulców - trzeba mocniej wcisnąć żeby tak samo mocno zahamować - pylą tak samo beznadziejnie jak oryginały Najbardziej mnie wkurza zahowanie hamulców w mieście - wcześniej można było przy powolnym poruszaniu modulować siłe hamowania dużym palcem u stopy a teraz trzeba wyciągać całe kopyto ;) Więc panowie wg mnie w dużej mierze to kwestia klocków ATE a nie tarcz - choć z tego co czytam na tarczach ATE jest tak samo.

115/90 r16 z E46 pasuje na tył w e90 lci 320d. Kupione na allegro za 100 zl :)

U mnie na wlanie czeka Liqui Moly Top Tec 4200. Oleje LM ogólnie są chwalone i polecane, jestem ciekaw jak na tym będzie chodził w porównaniu do Castrola. http://liquimoly.pl/features/katalog.html?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=58&category_id=22

Ostatnio zmieniałem hamulce z przodu - tarcze + klocki. Tarcze założyłem oryginalne OEM, klocki ATE (standardowe). Wcześniej miałem komplet tarcze + klocki OEM. Powiem Wam, że czuć różnicę ale niestety na niekorzyść klocków ATE względem OEM. Są chyba ze 150 zł tańsze od OEM ale następnym razem ich raczej nie założę.

Dzieki za sugestię. Nie mam problemu z tym zeby przelozyc tyl na przod. Jeśli 16" bedzie pasowac na tyl to ok. Myslalem o czymś takim: http://allegro.pl/kolo-dojazdowe-16-5x120-oryginal-bmw-e90-e91-e46-i2386934251.html Piszą że nowe więc ryzyka starej opony raczej nie ma.

Spróbuj założyć - będziemy wiedzieli :)

Panowie, Krotkie pytanie: czy ktoś z Was z powodzeniem użytkuje 16-to calową dojazdówkę w E90/E91 LCI? Pytam szczególnie o LCI bo w nim są już większe hamulce (312mm z przodu). Przeszukałem forum i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na allegro piszą że do czterocylindrowych silników pasuje 16", natomiast katalog cześci bmw wskazuje 17". Znacznie latwiej i taniej jest jednak dostac 16", stąd pytanie.

O stary ale tych urządzeń popodłączałeś :) Osobne uchwyty na nawigację, telefon, kamerę.. do tego sterowanie zestawem głośnomówiącym wyciągnięte i jeszcze odtwarzacz mp3 widzę podłączony. Jak to wszystko powłączasz to chyba czujesz się jak w centrum dowodzenia statku Enterprise :wink:

Coś masz nie tak, przy jeździe w trasie <120 km/h u mnie jest średnia 5l\100. N47 177km. Ale zauważam niższe spalanie na BP Ultimate.

Mi po wymianie tarcz i klocków z przodu pokazało 90 000 km. Możliwe to to ? Jeżdżę głównie trasy i mało używam hamulca ale byłem zdziwiony że aż tyle można na 1 klockach ;)

Niepotrzebnie dyskusja w temacie poszła w kierunku subiektywnych wrażeń z jazdy. Wydaje mi się, że celem tego topicu było określenie poziomu spalania poszczególnych wersji silnikowych, co także pozwoliłoby na określenie różnic w spalaniu pomiędzy nimi. Jednak jak zauważam, część posiadaczy 320d ma kompleks osiągów, natomiast część posiadaczy sześciocylindrówek ma kompleks spalania - a tutaj zamiast rozmowy o spalaniu, zgodnie z nazwą topicu, są dywagacje na temat ogólnej wyższości danej wersji silnikowej (stąd też użytkownicy 335i czują się szczególnie uprzywilejowani).

Zasilę temat faktami nt. 320d N47 (automat): http://www.image-share.com/upload/1507/17.jpg Trasa Łosice - Warszawa (wraz z przejazdem przez Siedlce i Mińsk Mazowiecki..) bez jakiegoś szczególnego eko-drivingu + po drodze ok. 15 czerwonych świateł zaliczonych :)

N47 pali średnio mniej o ok. 1l od M47 ale uważaj na roczniki 2007-2008 N47 - miały wadę napędu rozrządu, naprawy bardzo kosztowne.

Chłopaki może powklejacie jakieś przykładowe screeny z journey computer z 330d, tak żebyśmy zobaczyli różnice w spalaniu przy różnych prędkościach średnich - najlepiej w takim przypadku z trasy - wtedy odchodzi temat wielkości miasta, korków, mniejsze znaczenie ma też styl jazdy.

Wynik 5,3 zrobiony na zimówkach 205. Trasa Radom - Warszawa rzeczywiście jest ok, z tym że żeby mieć średnią 107 to trzeba te 130-140 kmh trzymać bo jest kilka świateł po drodze, szczególnie na wyjeździe i wjeździe do miast. A co do tolerancji to małe sprostowanie - sprawdzałem wielokrotnie na stacji (zawsze tankuję do pełna) i nie jest to +/- 0,5 tylko +/-0,1 l różnicy na 100km. Kurde jak mówisz, że 3.0d pali tylko 0,5 więcej to żałuję bardzo że nie dołożyłem i nie wziąłem auta z tym silnikiem - jeżdżę trochę i spalanie ma dla mnie znaczenie, ale różnica 0,5l to przecież tyle co nic !!

Dla niedowiarków: - 320d N47 177KM AUTOMAT - trasa Radom - Warszawa, dwie osoby + pełny bagażnik bagaży + 3/4 baku paliwa - raczej dynamicznie - widać po średniej prędkości ;) - na zimówkach http://www.image-share.com/upload/1496/183.jpg

Miałem taki problem w Audi - luz gdzieś w kolumnie kierowniczej - w dodatku luz zmniejszał się gdy odsuwałem kierownicę. Ratunkiem była wymiana całej kolumny..

Coś w tym jest - ja w poprzednim aucie (co prawda turbobenzyna a w dodatku audi :P) też miałem sporo problemów po kilku latach na chipie - głowica, turbo, dwumas, sprzęgło, skrzynia.. to tylko wybrane elementy które poddały się "wykorzystaniu rezerw samochodu" poprzez chipa a moc użytkowana była rozsądnie, auto dopieszczane.. Teraz też się zastanawiam nad chipem ale w naszym przypadku trzeba się liczyć z tym że DPF od razu powie "cześć" (no chyba że głównie jazda na trasach) bo nie wierzę w programy "bezdymne".