Skocz do zawartości

rafal_13

Zarejestrowani
  • Postów

    469
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rafal_13

  1. Znalazłem na allegro kilka zamienników kloszy do lamp HELLA i czy możecie coś o nich powiedzieć? Warte są polecenia czy chińszczyzna z dolnej pólki? Jak ktoś się w to bawił to prosze o porady ;)

    http://allegro.pl/bmw-3-e36-90-94-klosz-reflektora-typ-hella-l-p-i5577487557.html#

    Dodam, że lampe mam bez soczewki a jak sie już dowiedziałem soczewki były do 1994 r. i czy ten klosz podpasuje do mojej lampy? Jak sądzicie

    po 94 też były lampy z soczewkami

  2. brat proponuje cie prostszy samochód, ale seria 3 wcale nie będzie dużo droższa w eksploatacji niż skoda czy vw

    to może jeszcze jedno pytanie, ile jesteś w stanie przeznaczyć rocznie na naprawy??

     

    Kiedy jest czas? Może wtedy gdy się nauczy jeździć. Nie wiem kiedy ty robiłeś prawko, ale ja uczyłem się jeździć na kaszlaku. Nikogo nie napiętniujkę i nuie namawiam, ale BMW jako auto do nauki wyjdzie drogo.

    Do nauki jazdy i obycia ze sprzętem zawsze polecam jakiegoś opla lub fiata. Części śmiesznie tanie i pełno ich.

    BTW e46 320D 150 km, poszalej. Ma wysoki moment, a jak jest zdrowe to żwawo przyspiesza.

    ja jako swój pierwszy samochód kupiłem e36 i uważam, że bmw jako samochód do (jak to ująłeś) "nauki jazdy i obycia" jest ok, to nie moto, które nie wybacza błędów, tylko nie celowałbym w 328/330 bo tam pełne otwarcie przepustnicy w zakręcie może skończyć się marnie, ale zaczął od słabszych egzemplarzy, wyposażonych chociaż w ASC

  3. zlewałeś cały płyn, z bloku też?? czy tylko to co wyciekło przez chłodnicę??

    bo jeśli cały to coś mało ci weszło bo cały płyn w e36 m50 to ponad 10l

     

    źle odpowietrzasz, odpowietrza się cały czas na włączonym silniku, nie gasisz go, zalewasz płynem pod korek, odpalasz, dajesz jej trochę pochodzić najlepiej na wyższych obrotach niż jałowe ok 2tys (pulsacyjnie), następnie odkręcasz śrubę do odpowietrzania, aż przestanie lecieć powietrze, zakręcasz i tak aż do momentu jak będzie cały czas bez powietrza, dodatkowo kontrolujesz ciągle stan płynu, możesz sobie pomagać przez uciskanie węży oraz nawet lekkim uniesieniem przodu to góry

  4. nie ma sie czym zachwycać, ale tragedii też nie ma, idealnie byłoby jakbyś skompletował mpaka, ale jeśli nie chcesz tego robić to polakieruj tylny zderzak i progi, a najlepiej to na progi załóż oryginalne nakładki progowe i to je pomaluj w kolor, ori nakładki to ok. 150zł

     

    lampy zostaw w spokoju, nie przyciemniaj bo możesz tylko pogorszyć

  5. jeśli zostawiłeś samochód u dobrego lakiernika to powinien je całe przepolerować przed oddaniem żeby nie było różnicy pomiędzy starym i nowym lakierem, więc teraz wystarczy, że położysz w miarę dobry wosk, typu collinite 476, meguiars 16, finish kare 1000p

    jeśli jednak lakiernikowi nie będzie się chciało i spoleruje tylko elementy lakierowane to wtedy, najlepiej jeśli zrobisz sobie korektę całego lakieru u profesjonalisty, albo co najmniej użyjesz glinki i cleanera, wosk żeby długo się utrzymał musi mieć dobrze przygotowaną powierzchnię

  6. Możesz poczytać na necie jak to zrobić samemu, papiery ścierne, potem papiery wodne o coraz mniejszej ziarnistości. Na koniec pasta polerska i polerka takich lamp. Można samemu dać sobie rade przy pomocy wiertarki i nakładki do polerowania.

     

    hehe nie ma to jak porady z internetu

     

    poleruje się klosze, ale z poliwęglanu, takie są w e46/e39/e38 itd., oczywiście można też polerować szkło, ale to jest grubsza sprawa, już był taki jeden na bmw-sport, który naczytał się tematów o polerowaniu lamp w e46 i chciał to zrobić w e36, a potem płacz, bo próbuje już którąś pastą polerską z kolei, a klosze dalej matowe

     

    nie ma się co bawić w polerowanie szkła, lepiej dobrze wymyć lampy i wymienić szklane klosze na nowe

  7. Słuchaj, ta baza kosztowała 250 Euro. Kiedy ten wózek był nowy, za 250 Euro (w przeliczeniu) nawet byś sobie dywaników nie zmienił. Jakby kupił za głupie 4 tys taki samochód - można by prawić nauki że to gra nie warta świeczki. Ale za 250 Euro? Żal było go nie wziąć. Jeżeli dziury w podłodze oznaczałyby definitywny koniec danego wozu, nie mielibyśmy dzisiaj większości zabytkowych aut. Jeżeli auto nie jest w naprawdę opłakanym stanie, to grzech go nie uratować. O czujniku napisałem zbiorczo, bo jak się sypie to przestaje działać i to, i to. Deska jak ci sie podoba to spoko, ale to nie E30 tylko E36. Wolałbym mieć tam możliwośc zamontowania klimy automatycznej, nie tych żałosnych pokręteł, dużego OBC. Ot taki jestem.

     

    Ale z jednym się muszę zgodzić - compact E36/5 jest ładnym nadwoziem. Jeżeli by był jeszcze dłuższy przód z Coupe/kabrioleta...

    jestem po prostu zdania, że lepiej zdrowszą bazę za 1500 euro i przyoszczędzić na renowacji, niż słabą bazę za 250 Euro, którą trzeba od razu reanimować, w domowych warunkach nie jesteś wstanie zrobić tego co zrobiła fabryka, a dodatkowo jak ruda wejdzie to już nigdy nie wyjdzie, można ją jedynie na jakiś czas zatrzymać

     

    co do zabytkowych samochodów to tam jest inna sprawa bo nie ma możliwości kupienia zdrowej, ale e36 można jeszcze kupić w każdym stanie od kolekcjonerskiego po totalnego trupa, mimo wszystko życzę właścicielowi tego egzemplarza jak najlepiej i będę kibicował żeby zrobił z niej najlepszą e36 na forum

  8. jeśli masz przedliftowe m43 to w jedne otwór wchodzi rura do krokowca, do drugiego podłączana jest taka mała puszeczka zwana rezonatorem

    jeśli masz poliftowe m43 to w jedne otwór wchodzi rura od sterowania podciśnieniem, do drugiego podłączana jest taka mała puszeczka zwana rezonatorem

  9. Niema co sie bac tylniego napedu zima, mnie tez kiedys straszyli ze beda problemy itp. Mieszkam w dosc gorzystym terenie w Niemczech i nigdy niemialem zadnego problemu, dobre opony i po klopocie.

    x2

    jak kupiłem e36 moje pierwsze RWD, to dostałem do niej opony zimowe, miały całkiem dużo "mięsa" ale był chińskie i już kilkuletnie więc nie dawały rady, na następny sezon kupiłem 4 nowe zimówki i górki już niestraszne

  10. Każde E36 już potrzebuje, albo zaraz będzie potrzebować spawarki oraz kątówki. To są starocie, a jeżdżone często zaczynają się po prostu sypać. Niestety, ale w latach 90. BMW było daleko do zabezpieczeń antykorozyjnych VAG (nie dotyczy Seata i Skody, seacik mi się zaczął rozłazić od spodu dość konkretnie). Stanąłem dzisiaj na parkingu obok pieknego jasnoniebieskiego E36 sedan, rdzewiała mu nawet klapka wlewu paliwa.

    nie każde e36 ma dziury w podłodze, więc odszczurzanie może obejść się bez cięcia i spawania, ale praktycznie wszystkie mają/miały naloty rdzy na progach czy podłodze

    P.S. Nie rozumiem, dlaczego nazywasz pasję chłopaka "grzebaniem w gó*nie". Jeżeli boisz sie rdzy, to musisz sobie kupić nie E36 tylko puncioka, podobnie kosztują, na pewno coś trafisz. :nienie:

    niech ją ratuje, jeśli tylko chce, ale zawsze łatwiej zaczynać, gdy ma się dobrą bazę, moje e36 też ma kilka ognisk korozji, ale przy tej to mam bardzo dobry stan, pamiętaj że ruda zawsze wyjdzie, jeśli już raz się pojawiała, stąd moje twierdzenie, że lepiej szukać jak najzdrowszej

    A takie plusy i minusy z internetu można sobie w buty wsadzić. Jeździłem E36 Compact, auto prowadzi się perfekcyjnie, mniej pewnie niż sedan, ale i tak o niebo lepiej niż jakieś Golfy, Ibizy itp. Mało miejsca na głowę z tyłu. Brzydka deska rozdzielcza, z plastiku marnej jakości. Często się sypie czujnik ASC, ABS i prędkościomierza. Z tego co pamiętam nie ma regulowanej kolumny kierownicy (tragiczne niedopatrzenie konstruktorów). Reszta jak to w BMW - maksymalnie dopracowana.

    napisane przeze mnie plusy i minusy wsadź sobie gdzie tylko chcesz, mam compacta od ponad 5 lat więc mogę się na ten temat wypowiedzieć, co do reszty

    to zgadzam się tylko z tym, że jest mało miejsca na głowę z tyłu, bo już deska rozdzielcza jest ładna, dla mnie ładniejsza niż w reszcie e36 bo czuję się tam jak w starej dobrej e30, plastiki są porównywalnej jakości co w reszcie e36, czujniki ABS z przodu i prędkościomierza są identyczne jak w reszcie e36, więc sypią się tak samo, ale też tylne w compactach nie sypią się szczególnie bardziej niż w reszcie e36, co do czujników ASC to nie wiem o czym piszesz (albo nie masz wiedzy na ten temat) bo ASC wykorzystuje tylko inne czujniki np. ABS, hamulca, e36 ma regulowaną kierownicę, wydaje mi się że w tylko jednej płaszczyźnie, ale ma, niestety nie znajdziemy tej opcji w compacie

  11. dodam tylko że jeśli przełączę na obieg wewnętrzny to powietrze leci ciepłe...

     

    u mnie było podobnie, po długim, długim czasie leciało ledwie letnie powietrze z nawiewu, a na obiegu zamkniętym leciało ciepłe, winowajcą okazała się link pokrętła ciepło-zimno, która wypadła z mocowania przy nagrzewnicy i nie domykała klapki, zdemontuj dolne plastiki przy po stronie pasażera i sprawdź czy klapka się domyka

     

    będzie tam linka z takim żółtym mocowaniem przy nagrzewnicy

  12. najprawdopodobniej pada docisk, który nie równo dociska tarczę i to powoduje, że tarcza nie równo się zużywa, spróbuj lekko przypalić sprzęgło powinno pomóc, ale tylko na krótki czas, jeśli pomoże to na 100% masz winowajcę
  13. Wg realOEM nie ma tam żadnej podkładki, ja u siebie z tego co pamiętam też nie mam.

    http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=CE71-EUR---E36-BMW-323i&diagId=33_0386

    oryginalne amortyzatory, mają wbudowaną taką prostokątną podkładkę przy amortyzatorze, dzięki czemu nie ma możliwości żeby wypadłą śruba z tuleją amortyzatora, niektóre zamienniki nie mają tej ori podkładki i wtedy warto dać zwykłą metalowa podkładkę, żeby przypadkiem amor nie wypadł

     

    tu widać ori podkładkę

    http://img84.imageshack.us/img84/8606/dscn6126k.jpg

  14. Dobra, wychodzi na to, że to jednak nie jest wina dyfra. Kilka tygodniu temu było wymienione łożysko w tylnym lewym kole i mechanik mówił, że piasta jest już trochę uszczerbiona ale potrzebne mi było auto więc wsadził tą. Dzisiaj zlewarowałem jedną strone auta, wrzuciłem jedynke i odpaliłem półoś się kręci, a koło tylko przeskakuje. Przegubu zewnętrznego nie ma więc to musi być piasta.

    jak to nie ma przegubu zewnętrznego?? półoś ma dwa przeguby, tylko, że wewnętrzne da się wymienić, a zewnętrzne tylko razem z półosią

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.