Witam. Ponawiam temat który poruszałem wcześniej. Mam problem z obrotami na zimnym silniku. Gdy zapale auto nie chce wejść powyzej 2500. Gdy się rozgrzeje jest normalnie, ale nie od razu, trzeba jeszcze przejechac z 20 km, zanim wejdzie na pełne obroty. Temperaturę łapie normalnie, i wskaźnik stoi w pionie bez wahań. Wymienilem sondę lambda (zamiennik), ale nie ma żadnej poprawy. Sonda odpowiednia do tego modelu (numer OE się zgadza). Spalanie przed wymianą to 10l na trasie przy spokojnej jeździe (chyba trochę za dużo). Są też minimalne wachania obrotów na biegu jałowym. Co może być powodem tego? Przewody, świece? Auto: E36, 318i, 94r. 115km, silnik M43 bez gazu