Skocz do zawartości

arnold

Zarejestrowani
  • Postów

    1 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arnold

  1. Od dłuższego czasu przyglądam się według mnie beznadziejnemu kierunkowi do którego niektórzy użytkownicy sprowadzili ten wątek... postanowiłem wyrazić swoją opinię w tej sprawie. A więc: 1. Co do trwałości jednostki to kupując nowe auto mam to głęboko w ....., mam gwarancję 5 lat świętego spokoju a dumanie co by było gdyby zostawiam dla przyszłego właściciela... kupując używane auto powinien brać pod uwagę koszty eksploatacji, jeśli go nie stać niech kupi nowy we właściwym budżecie... dywagacje na temat przejechania danym silnikiem 200000 czy 500000km uważam za beznadziejny sposób wykorzystywania klawiatury :duh: :mrgreen: 2. Odwieczny temat spalania... dlaczego świat jest pełen ludzi którzy za 10 ~ 20 zł różnicy w przejechanych 100 kilometrach dali by się pokroić, tym samym rezygnując z frajdy z jazdy, jeśli jedynym ważnym aspektem zakupu pojazdu jest spalanie to proponuje wybór np. Lupo 3L TDI, paliło to to coś około 3 litrów... :duh: Kilka dni temu kupiłem żonie Clio które pali średnio 15l/100km mam żałować ? :norty: :mad2: :duh: NIE! 3. Kolejna sprawa to stawki VAT, dlaczego zawsze najwięcej do powiedzenia mają osoby tak naprawdę nie mające żadnego pojęcia... od każdego auta ciężarowego według warunków zgodnych z rozporządzeniem ministerstwa finansów (t.j. wszelkie auta spełniające kryteria VAT1) można odliczać VAT od paliwa, zarówno od benzyny jak i od ropy. W dużym uproszczeniu są to auta posiadające dłuższą część towarową niż osobową np. Seicento VAN, Clio storia, Panda VAN i wszelakie inne małe dostawczaki z trwale odgrodzoną przestrzenią ładunkową... nie wspominam już o PICK - UP -ach i innych większych pojazdach które też oczywiście są pojazdami ciężarowymi. :search: 4. Wyposażenie... każdy zamawia co innego, padło tu pewne stwierdzenie "wyrosłem z zamawiania rzeczy po to by je mieć"... zgadzam się z tym, dla jednej osoby nieistotne będą fotele z pamięcią bo jeździ sama, natomiast dla drugiej będzie to priorytet bo samochód ma dwóch lub więcej użytkowników i męczy każdego z nich ciągłe ustawianie fotela, lusterek, kierownicy... każdy ma swoje "must have" wyposażenie to bardzo ważna sprawa personalizująca auto, nie kierujmy się tylko kosztami, rezygnacja z ważnej dla nas opcji w perspektywie długoterminowej jazdy będzie nas bardzo irytowała... ot tyle... pozdrawiam
  2. Sprawdzenie geometrii w Auto Fus 220zł - tyle podali mi dzisiaj za sprawdzenie jej przed zakupem auta.
  3. Z perspektywy czasu się z tym zgadzam... masz gwarancję która w BMW jest rewelacyjną sprawą. Aktualnie rozszerzyłem swoją na 3 rok użytkowania za 1400zł a już w pierwszym miesiącu jej obowiązywania wymieniono mi gratis część za 2500zł. Nie lekceważ tego, kupiłeś nowe auto masz 5 lat spokoju a ceny w A.S.O. każdy zna...
  4. No co Ty! Wyjeżdżaj tylko w słoneczne dni, zrób maksymalnie 5 tyś km rocznie aby sprzedać okazyjnie samochód za 5 lat jakiemuś marzącemu o nim nabywcy ;) :mrgreen:
  5. Zdrowe podejście, super samochód, szczególnie w sporcie i tym kolorze! :cool2: Śmieszą mnie komentarze osób doszukujących się dziury w całym. Auto jest świetnie wykonane... ma rewelacyjne proporcje. Siedziałem już w kilku egzemplarzach i każdy był jakościową pierwszą ligą. W porównaniu do F30 moja E90 to archaiczny zabytek w którym bardzo widać upływ czasu... Obawiam się jednego... gdy znajdę dilera posiadającego na demo 328i a nie 320d to może się to skończyć zamówieniem pojazdu ;)
  6. niedosyt....? powinieneś przede wszystkim poczuć u siebie ;)
  7. ostatnio zmieniłem moje dostawczaki na benzynki więc teraz czas na "PB";)
  8. Gratuluje powrotu do marki.. choć patrząc po domowym garażu cały czas przy niej byłeś :) Ja również od dłuższego czasu rozglądam się za nowym autem i mimo skrajności... SUV lub sportowy sedan, ciągle wertuje ogłoszenia w kategorii BMW ;) Jeździłem ostatnio sporo Mercedesami, pozornie wszystko super, lepszy komfort, super wyposażenie ale... no właśnie ale... brakuje mi tego co posiada BMW, ciężko to określić inaczej niż "całokształt" frajda z jazdy... Także markę znalazłem... pozostaje tylko kwestia modelu... Ostatecznym terminem zmiany samochodu jest grudzień 2012, nudzi mi się bo z racji sprzedaży wyjąłem moduł i nie przeprowadzam żadnych modyfikacji... Grzecznie jeżdżę czekając na kupującego ;) w międzyczasie rozglądam się za e90 m3, F30 328, x3 35i - ładną ma "Sikora"... ale... co będzie.....? :) pozdrawiam :cool2:
  9. i z Warszawy... zaproszenie do Auto Fus miałem na 9-go... pozdr.
  10. zetti - dobrze napisane :) :cool2:
  11. Super ! jeśli weźmiesz moje ;) a tak na poważnie temat był wałkowany wielokrotnie... poszukaj
  12. Marne, a jeśli ktoś już jest zainteresowany to proponuje mniejsze kwoty niż dealer BMW który może wziąć auto w rozliczeniu. Na razie kompletnie się tym nie przejmuje, nie mam zamiaru schodzić z ceny, jak nie sprzedam to będę jeździł, może zostawię żonie lub oddam w rozliczeniu za inne auto. Czas pokaże. Nie mam tyle szczęścia co Ty w sprzedaży samochodów ;) pozdr.
  13. Jeżdziłem wczoraj EVO X dłubniętym na 380 koni i... zostałem totalnie wyleczony z tego samochodu. Twardo, głośno, plastikowo w porównaniu do e90- tki. Moc niesamowita, przyspieszenie totalnie budzi respekt, hamulce stają w miejscu lecz nie wyobrażam sobie codziennej jazdy tym autem... Z przelotowym wydechem nawet na wolnych obrotach jest za głośno. Dla siebie widzę rozwiązanie w autach M lub AMG, tam komfort jest połączony ze sportem. EVO od wczoraj kojarzy mi się raczej z wyczynowym crossowym motocyklem, czyli tor i nic więcej...
  14. Jedno pytanie... how much ? myślę o podobnej konfiguracji, gratuluję wyboru !
  15. Auto nie odebrane, czekające na odbiór jest własnością salonu... nie widzę w tym niczego złego że do momentu odbioru pozostawało w nim jako "showcar" - tym bardziej w takiej wersji :) Nie będę pisał o silniku itp.... każdy kupuje to czego potrzebuje... To śliczne auto, gratuluje smaku. pozdr.
  16. To nie jest normalne, miałem ten sam problem przy przebiegu 3500km, Fus olał temat, Bawaria wymieniła ... pozdr.
  17. Box jest ok jeśli chodzi o miejsce, ale z nim jazda powyżej 120km/h jest udręką, jeżdzę z ori boxem nawet 160 -170 km/h ale cholernie on huczy przy takich prędkościach. pozdr
  18. :cool2:
  19. Miałem już nie pisać ale znalazłem ciekawy tekst... "Podsumujmy zatem FWD - jednoczesne skręcanie i przyśpieszanie powoduje szybką utratę przyczepności kół przednich - podsterowność RWD - jednoczesne skręcanie i przyśpieszanie powoduję utratę przyczepności kół tylnych, która występuje zdecydowanie później niż utrata przyczepności kół przednich w przypadku aut FWD. Dominująca charakterystyka - nadsterowność. AWD - z powodu aktywnego podziału momentu obrotowego pomiędzy wszystkimi kołami, przyczepność tego typu aut zarówno na asfalcie jak i w złych warunkach drogowych jest zadziwiająca. W zależności od rodzaju zastosowanego napędu na 4 koła, na granicy przyczepności samochód może się stawać nadsterowny bądź podsterowny." "straty z przeniesienia napędu z silnika na koła są największe w AWD, następnie w RWD a najmniejsze w FWD. A zatem montując ten sam silnik do samochodów wyposażonych w te trzy różne rodzaje napędu, największą moc na kołach będzie posiadał samochód FWD, zużywając przy tym najmniej paliwa… samochody AWD są zdecydowanie cięższe od aut FWD i RWD. Efekt - większe zużycie paliwa, gorszy stosunek mocy do masy. Na ich korzyść przemawia jednak przeważnie lepszy rozkład masy. w autach FWD silnik, skrzynia biegów i dyferencjał znajdują się z przodu dzięki czemu można wygospodarować więcej miejsca dla pasażerów i w bagażniku. zimą auta RWD są trudniejsze do opanowania od FWD dla większości kierowców" Czyli sprawdziły się moje odczucia... więcej tutaj. pozdr. http://www.technikajazdy.info/techniczne/awd-rwd-fwd/
  20. Sorry jeśli tak to odebrałeś :D
  21. achh napisałem wyraźnie że kółka pokrecisz, jednak z lataniem bokami będzie problem. Kończę te wpisy bo nie mam zamiaru udowadniać nikomu nic na siłę. Na codzień mam okazję jeździć również GLK 350 CDI które "latając" bokami zachowuje się o wiele bardziej przewidywalnie. Jeździłem wieloma 4x4 i do wygłupów najlepszy jest stały napęd na obie osie. Chcecie mi posiadaczowi udowodnić że jest inaczej :mad2: :duh: . Jestem przekonany że stawiając na zaśnieżonym parkingu słupki, jeżdżąc zakrętami - bokiem prawa lewa większość z nich potrącicie. Marks Nie widzisz co robi kierowca? Zapewniam że auto nie do końca robi to czego on oczekuje. Kończę bo poza tym co napisałem dalsze dyskusje niczego nie wniosą. Gdyby "ixy" były takie świetne do latania bokami to zapewne startowałyby w rajdach ;) - proponuję aby trochę powypowiadali się użytkownicy. Marks będzie FUN :norty:
  22. Jako ciekawostkę powiem jeszcze tylko że sprzedawca w salonie jako pierwszego używa argumentu o niesamowitym trzymaniu się drogi przez x-drive.
  23. Tak jeździłem RWD, i tak jak napisałem w rwd jest zdecydowanie większy fun z jazdy, x drive jest wolniejszy i cięższy ale o wiele lepiej trzyma się drogi. Wczoraj był u mnie kupiec na samochód, przyjechał e91 rwd, jeździł wcześniej subaru, chłopak generalnie ogarniety w jeździe. Po przejechaniu kilku zakrętów był w pełen podziwu dla zawieszenia i trzymania się auta w zakrętach. Miał podobne zdanie jak ja co do rozdziału napędu i 'FANU" którego po ostrym wejściu w zakręt po prostu nie było bo samochód jak po szynach przez niego przejeżdżał. A że w jeździe wiele zależy od kierowcy to dla mnie oczywista sprawa. Jeśli nie sprzedam auta do wiosny to przyjadę nim na tor - jeśli impreza klubowa będzie organizowana, tam chętnie pokażę zainteresowanym ;) różnice - przejedziemy jeden za drugim szybko kilka zakrętów Pozdr
  24. W e46 napęd z tego co pamiętam był stały, stąd banan na twarzy :)
  25. Witam jako użytkownik "ixa" twierdzę że nie jest to auto do zabawy, da się oczywiście pokręcić kółka w miejscu ale cały fun z "latania" bokami psuje wciąż ingerujący komputer który próbuje opanować sytuację z napędami... Nie jest to auto z permanentnym napędem 4x4, tu napędami steruje program który w zależności od przyczepności kieruje nawet 100% mocy na jedną oś. Ten napęd jest niezastąpiony do jazdy zimą, jedno koło posiadające przyczepność potrafi wyciągnąć auto z zaspy a jedynym ograniczeniem jest wysokość podwozia. Mimo "mankamentów" bardzo wygodnie jeździ się na 4 "łapach" - polecam. Kilka dni temu miałem okazję przejechać w szybkim tempie kilka kilometrów z inną e90 rwd. Na prostej było podobnie ale zakręty były moje, tam gdzie ja wchodziłem 140 - 160 - tamto auto zdecydowanie zwalniało. Naprawdę bardzo ciężko wyprowadzić "ixa" z równowagi. pozdr. P.S. do zabawy raczej EVO, SUBARU... lub BMW rwd ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.