yoshimura01

Balu a nie rozważasz opcji dołożenia tej dodatkowej pompki podciśnieniowej na powrocie??

Panowie, próbowałem nagrać dźwięk tej pompki, ale za nic nie da się tego odsłuchać :evil: Ale u mnie jest tak jak napisałem wcześniej, tj równomierne elektryczne Z Z Z Z Z Z Z Z Z Z i po kilku sekundach szybkie zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz. W tym momencie daję rozruch i odpala od razu.

Krzychu bo ten błąd dotyczy właśnie monitorowania ciśnienia przy starcie - czujnik CR. DDE 5.0 jest systemem samodiagnozy, czyli jeśli coś pokazało focha z niewiadomej przyczyny, ale powróciło o normalnego działania to automatycznie się usuwa. Taki błąd zostaje zapisany w pamięci dodatkowej tzw SHADOW. Jeżeli nie powrócił i silnik lepiej odpala to nie przejmuj się i obserwuj działanie. Jeśli się powtórzy i wywali ten błąd podmień czujke. Masz rację, cylindry rozpoczynają kolejność od strony napędu pasowego. A tutaj Kolega KEMOT dobrze radzi :cool2: Świeczki wykręcać na rozgrzanym (sam się przekonałem).

heh :wink: widzę już jestem "klasykiem gatunku" :lol: niestety po zalaniu rozpuszczalnika (bo inaczej tego nazwać się nie da) na drugi dzień silnik nie odpalił... ba! nawet już godzinę po zalaniu coś się zaczęło pierdzielić. Okazało się, że porozpuszczało uszczelki pompy wtryskowej + zatarło wszystkie iglice rozpylaczy, łącznie z uszkodzeniem czujnika wzniosu iglicy. Impreza kosztowała coś ok 2 tys zł.

Krzychu, wymieniając wtryskiwacz musisz go przypisać do danego cylindra. Do tego służy tzw kod IMA, który jest wybity na głowicy wtryskiwacza. Dzięki przypisaniu wtryskiwaczy będzie precyzyjnie odmierzana wartość przelewowa. Zrobisz to za pomocą INPA i DIS. Podkładki MUSZĄ być oryginalne BOSCH, ponieważ niewielka odchyłka np wysokości już wpływa na jakość pracy układu wtryskowego. Zaktualizowane podkładki mają 4 wypustki wewnątrz klinując iglicę wtryskiwacza. Pamiętaj o bardzo dokładnym przeczyszczeniu gniazd w głowicy, ponieważ mała grudka może spowodować sporą awarię jednostki i nerwicę właściciela. Jeżeli wartości korekcji odbiegają np na jednym lub dwóch to wiadome, że to wtryskiwacze. Jeżeli wartości rozjeżdżają się na 3 lub 4 to można podejrzewać brak kompresji w kotłach i wtedy należy wykonać test ciśnienia sprężania na tzw próbę olejową.

Krzychu na Twoim miejscu sprawdziłbym w następnej kolejności czujnik ciśnienia CR. Przy problemach z ciepłym najpierw przyczyną jest czujnik impulsów wałka rozrządu, a następnie czujnik ciśnienia CR. Jeżeli podmiana nie przyniesie rezultatów trzeba szukać już właśnie we wtryskiwaczach, zaworze CR i pompie CR. Taki jest algorytm postępowania w tego typu objawach.

Dlatego Panowie sugerowałem kompresor, aby wyeliminować lag z dołu. :lol: :cool2:

Dla tych, którzy chcą mieć ORI: http://allegro.pl/kartka-olejowa-wymiany-oleju-bmw-10szt-oryginal-i2681786452.html

matowej matowej :lol: Jednemu Koledze tak się spodobał zapach grilowanej wanilii, że przedawkował i zostały same troki - bo na uszczelki to nie wyglądało, a o kolektorze zapomniał z chwilą głośnego BUM :lol:

u mnie najlepiej odpalał na waniliowym :mrgreen:

Forty a reset ustawień EWS z poziomu INPA nie wystarczy??

Panowie jutro rano nagram jak to u mnie pracuje i wkleję do wątku, to sobie porównacie.

Panowie orientuje się ktoś gdzie można dostać taką plakietkę serwisu olejowego jak na ostatniej fotce?? O takiej: http://images50.fotosik.pl/1688/05752044b8534e70.jpg ... oczywiście poza serwisem w ASO :mrgreen:

Maciek, a u mnie słychać od razu po przekręceniu kluczyka na 2gą pozycję i to charakterystyczne przyspieszenie... albo silny OPÓR, który daje natychmiastowy zapłon. No nie wiem, napisałem jak jest u mnie :wink: Mam takie 3 pompeczki w garażu o różnych konfiguracjach króćców i jak wiadomo są to typowe zawory kierunkowe (dławiące), które w stronę strzałki przepuszczają, a w przeciwnym kierunku blokują przepływ. U mnie wszystkie 3 bardzo swobodnie przepuszczają w stronę pływu, ale w drugą blokują, że nawet grama powietrza nie przepchniesz. Nie wiem na jaką Ty trafiłeś, ale spotykam się po raz pierwszy z tak "ciężkim" ich działaniem. Nie rozumiem ostatniego zdania... to w końcu jesteś za montażem na zasilaniu, czy nie? :wink: Pozdrawiam.

Taki płaski pod skrzynią biegów. O niego najczęściej wali "ruła" :wink:

Kuker spoko, wali o wspornik. Wyreguluj kołnierze i skręć solidnie. Sprawdź stan wieszaka prze tłumikiem.

Możesz dać downpipe, ale jeżeli auto ma sondę lambda to rób jak fabryka każe, tj z katami.

Miałem identyczny przypadek i też właściciel auta miał klapy zawirowań w kolektorze. Okazało się, że niesprawny układ klap powodował usterkę, tj zawieszał/odwieszał się w pewnym momencie i dochodziło do tego typu objawów. PS. Po co jeszcze je trzymasz??

Rozumiem Panowie i trzymam kciuki za projekt bo zapowiada się naprawdę dobrze :cool2: Szczerze mówiąc liczyłem właśnie na informacje o idei wykorzystania turbawki z 1,7d. Tylko teraz kwestia rozdzielenia sygnałów sterujących doładowaniem. Planujecie to wykonać na seryjnym sterowniku, czy będzie to coś o zdecydowanie większych możliwościach?? :norty: Marcin to, że ta tarcza mi podejdzie do gniazda dwumasy M47N to wiem. Interesuje mnie, czy spasuje mi to z dociskiem z M47N??

herbatkowy Widzisz, Koledzy bezproblemowo zrozumieli i odpowiedzieli na moje pytania, a tylko ty masz problem. Jeżeli twierdzisz, że to czepianie się to widać masz trudności ze zrozumieniem treści pisanych. Ponadto nie odzywałem się do ciebie i nie ciebie zapytałem. TC szybko zareagował, więc swoje "adwokackie" rady zachowaj dla siebie. Pytania, które logicznie i bez podtekstów dotyczą wątku i informacji zamieszczonych przez Kolegów zostały skierowane w ich stronę i mają bezpośredni związek z projektem, a nie do biernych obserwatorów - w tym przypadku ciebie. Nie wiem czy zauważyłeś (widocznie nie), ale zdanie rozpocząłem od frazesu wskazującego na okazanie szacunku dla Chłopaków. Odgryzłeś się z niefajny, agresywny sposób i w sumie nie wiem dlaczego, ale nie ważne... szkoda, twoja sprawa. TC, rozumiem. Ciekawi mnie jednak dobór turbiny pod kątem parametrów silnika i możliwości wzbudzenia jej max wartości w miarę szybki sposób. Dzięki mapom charakterystyki pracy i odpowiednim obliczeniom można dobrać bardzo wydajne urządzenia, a jak sam wspomniałeś koszta nie grają roli. Zatem i wykonanie flanszy montażowej pod seryjny kolektor nie byłoby niczym kosztownym. Rozumiem, że montaż hybrydowej turbiny pociąga za sobą dużo większy boost. Czy w związku z tym planujecie "zrobić" więcej miejsca w kotłach?? Zdradzisz na czym jest złożona ta hybryda?? O! Teraz doczytałem, że to dmuchawka z M47N. Co do planów BiTurbo pomysł świetny! Rozumiem, że jeszcze nie macie dobranych turbin?? Tylko zastanawiam się czy w przypadku jednak trudnego zadania wystrojenia dwóch niezależnych turbin lepszym rozwiązaniem byłby montaż kompresora. Wydaje mi się, że koszta byłyby porównywalne, jednak sam proces budowy byłby zdecydowanie łatwiejszy do ogarnięcia. No i plusy związane z eliminacją bezwładności w dolnych partiach obrotowych silnika. marcin91 czyli tarcza 240mm ALPINA B10 nie podejdzie mi pod swap do tego dwumasu i docisku z M47N??

To ja już nic nie rozumiem, bo jeżeli dwumas jest z M47 to generalnie nie zostało zrobione nic wielkiego :roll: Chyba że został rozwiercony do 240mm. Rozumiem, że tarcza jest z M47N i zakuta na nowo?

dawkujesz informacje po których wnioskuję, że sprzęgło to RASOWA HYBRYDA z połączenia różnych elementów :wink: Nie rozumiem tego: ... jak to "obijana"?? Rozwiń myśl. Z całym szacunkiem, ale jeszcze nie wiadomo jak się będzie spisywać to "COŚ", a mowa jest o PRACACH nad BiTurbo. Co kryje się pod pojęciem "już pracujemy nad projektem biturbo"?? :wink: Pytanie drugie: jak wygląda charakterystyka mapy owej hybrydowej turbiny, a jeśli nie mapa to chociaż elementy składowe urządzenia (przeznaczenie) i zasada doboru tego typu turbiny. Pytanie odnośnie planów BiTurbo: jakie turbiny planujecie zamontować do silnika R4 i na jakiej zasadzie dobraliście je do TEGO silnika?? Pzdr.

Maciek, a zauważyłeś przy tym, że dźwięk pracy pompki niskiego ciśnienia zmienia się po kilku/kilkunastu sekundach odczekania?? Na początku słychać równomierne "z z z z z z z" + kilka bulgotnięć wypychanego do zbiornika powietrza. Następnie słychać już samo, bardzo szybkie" zzzzzzzzzzzzzzzzzzz" i to właśnie w tym momencie zbiorniczek jest napełniony maksymalnie i uzyskane przez pompkę ciśnienie jest również maksymalne. Właśnie w TYM momencie należy odpalać silnik. Ja zawsze czekam do tego momentu i silnik zaskakuje od razu. Co do pompki na zasilaniu VP44 to bez urazy, ale osobiście uważam, że nie jest dobrym wyborem montaż w tym miejscu. Po pierwsze niskie ciśnienie, aż do gardzieli VP44 uzyskiwane jest przez pompkę paliwa w baku. Sprawdźcie sobie nawet bez filtra paliwa, który może stwarzać dodatkowy opór przepływu. Druga kwestia to taka, że paliwo następnie zostaje zassane przez pompę łopatkową, która w kolejnej fazie pracy podnosi ciśnienie paliwa i tłoczy je do pompy promieniowej, która to wytwarza wysokie ciśnienie na wtryskiwacze. Cały proces trwa dosyć długo i jest okupiony zwłoką układu w procesie samoodpowietrzenia - niestety nawet pompy regenerowane mają mikro nieszczelności przez które dostaje się powietrze w wyniku zjawisk fizycznych zachodzący w metalach pod wpływem obniżenia tem, czyt. kurczą się. Pompka w baku ma tylko wspomagać podanie paliwa do zbiorniczka i tym samym odpowietrzyć układ niskiego ciśnienia, ale nie poradzi sobie z "zamkniętą" drogą do VP44, która sama reguluje ciśnieniem tłoczenia i wtrysku i która de facto sama musi sobie poradzić z własnym zapowietrzeniem. Gdyby VP44 nie posiadało podciśnieniowo-ciśnieniowej pompy łopatkowej, a paliwo byłoby podawane bezpośrednio do sekcji wysokiego ciśnienia (pompy promieniowej) tak jak w przypadku pomp Lucas EPIC (wspomniane w innym wątku Citroeny) to jak najbardziej OK, ale w przypadku w/w "hamulca", tj pompy łopatkowej owe rozwiązanie niestety nic nie wniesie. Moim zdaniem najlepszym i sprawdzonym przeze mnie sposobem na trudny zimowy rozruch jest montaż pompki podciśnieniowej na układzie powrotu paliwa z pompy do zbiorniczka. Dlaczego? Działanie pompki wspomaga proces wypełnienia wtryskiwaczy, a więc natychmiastowy wzrost ciśnienia w układzie wtryskowym dla otwarcia rozpylaczy, wspomaga proces odsysania powietrza z sekcji tłoczących pompy wtryskowej co jest główną przyczyną trudnego rozruchu zimnego silnika. Zauważcie, że po odpaleniu silnik może stać kilkanaście godzin i przy próbie ponownego odpalenia "gada" od razu. Tzn jest zalany paliwem, rozszerzalność tem metali uszczelnia pompę, zatem wyeliminowany jest główny bandzior - powietrze. Pozdrawiam.

Moby jak tam się spisuje sprzęgło z CRa??

Też myślałem nad montażem na zasilaniu, jednak analiza działania VP44 zmusiła mnie do montażu na powrocie (j.w. opisałem). Ale też chętnie bym zobaczył jak by się zachowywał silnik w momencie odpalenia z pompką na zasilaniu. Daj znać Maciek o efektach :wink: Pozdrawiam.