yoshimura01

Korektę kąta wtrysku można wykonać na aucie :wink: Tylko przydałby się TIS Online, którego aktualnie nie ma. Podaj mi swój mail na PW to Ci podeśle materiały do tego. Czujnik ten odpowiada za odczyt doładowania turbiny i we współpracy z przepływomierzem dokonują wszelkich zmian w stosunku do tzw życzenia kierowcy, tj położenia pedału gazu. Mi nie chodziło o to, żebyś go wymieniał, ale o to żebyś go porządnie przeczyścił.

Sinio masz przestawiony kąt wtrysku. Najpierw to ogarnij. Do tego niedoładowanie przy max momencie. Przeczyść czujnik boost w kolektorze.

Oj cieszy cieszy :D

Bardzo fajnie, że moja porada się przydała do rozwiązania problemu. Tego bym nie ruszał na Twoim miejscu, bo wygląda dobrze. Ale jeśli chcesz to normalnie go zsuwasz i wciskasz nowy. Pod tłumik podstaw jakiś drewniany klocek, aby się zwolniło obciążenie (napięcie) tłumika na wieszaku. Dzięki temu nie umęczysz się z demontażem tego wieszaka (nr2), no i nie rozciągniesz wieszaka środkowego (nr6). Metalowe igły możesz przesmarować świeżym olejem silnikowym, aby gumowy wieszak ładnie się wsunął i ułożył. PS. Fotka Twojego wieszaka nr 6 świadczy o jego uszkodzeniu. Prawa strona jest nadmiernie rozciągnięta - zdeformowana. Można próbować także odwrócić ten wieszak i też na jakiś czas starcza, ale lepiej wymieniać na nowy. Pozdrawiam, Łukasz

Widać zwykłe zwarcie do plusa. Sprawdź czy we wtyczce i gniazdku nie pływa zielonkawa substancja. Druga sprawa to sama wiązka do DDE... musisz sprawdzić przewody czy nie są uszkodzone. Ciekawy przypadek, że błąd wyłapuje na rozgrzanym silniku i przy wchodzeniu silnika w zapłon :think:

Miałem "przyjemność" diagnozować składany silnik M47 po akcji pęknięcia wału na 4tym cylindrze. Wszystko było nowe: tłoki, pierścienie, panewki, sworznie, honowanie cylindrów, wszelkie płyny, koło pasowe, kompletne sprzęgło. Wszystkie podzespoły nowe i oryginalne. Wał korbowy używany, nie wiem czy był poddany obróbce szlifu. Nic z tych rzeczy nie miało znaczenia mimo swojego fabrycznego stanu i pełnej sprawności. Wał po prostu od tak pękł na biegu jałowym. Przebieg oryginalny ok 230tys km. Wraz z nabieraniem temperatury silnik coraz bardziej wibrował i dźwięk jego pracy stawał się nieznośny - jakieś huki, stuki i puki. Do tego olbrzymie wibracje/bicie na pedale sprzęgła. Po przekroczeniu 60'C nagle z 6mg dawki paliwa podbiło ją do 20mg! Kąt wtrysku został masakrycznie wyprzedzony, a obroty silnika zbijało na 750obr/min, by nagle podbić do 1000obr/min. Silnik nagle zgasł. Próba obrotu wału od strony koła pasowego i nic! Wał się zakleszczył... po ponownym rozłożeniu silnika okazało się, że pękł nowy wał korbowy! Tym razem na pierwszym cylindrze (wcześniej na 4tym cylindrze). Z powyżej przedstawionej OSOBISTEJ przygody ze składanym silnikiem M47, polecam szukać dobrego silnika w fabrycznym stanie. Prawda jest taka, że po tak poważnej awarii nie złoży się silnika tak jak w fabryce w Monachium. Koszt naprawy silnika to ponad 5tys zł, koszt słupka bez osprzętu to ok 3,5tys zł. SILBER chyba nie można teoretycznie określić jaki przebieg jest niebezpieczny. Jak widać powyższy przypadek to ok 230tys km i wał "strzelił". Moje M47 ma 400tys km nabitych i dalej jeździ bez napraw itp historii z silnikiem. Tak więc, jest to czysty przypadek zależny zapewne od przeciążenia, gdyż z moich obserwacji wynika że najczęściej dochodzi do takich sytuacji przy długotrwałym i stałym obciążeniu silnika. PS. Przykro czytać o tak niemiłych wydarzeniach, które Cię spotkały... współczuję Kolego. Życzę również powodzenia w dalszych działaniach i planach naprawy Twojego auta. Pozdrawiam.

Trak prosta sprawa... sprężyna talerzowa docisku przekazuje wszelkie wibracje ze "spiętego" sprzęgła na płyn hamulcowy w wysprzęgliku, a ten dalej na pompkę pedału sprzęgła. Należy brać pod uwagę również luz wałka sprzęgłowego i z tego powodu jego ustawienie się względem osi wału korbowego. Jeśli by ukręcało wał korbowy to diagnoza live data pokaże to na teście wyrównoważenia biegu jałowego oraz korekcji dawek wtrysku, jako znacznie zawyżone wartości któregoś ze "skoszonych" tłoków.

Tak się składa, że to wał korbowy przenosi wszystko co się dzieje w komorach spalania. Przy wysprzęgleniu robi się cicho, ponieważ wszelkie wibracje rozchodzą się TYLKO na kole zamachowym - jest to "łatwe" dla silnika. Jeśli zepniesz układ napędowy wszelkie wibracje pobiegną dalej. Wracając do wtryskiwaczy to uszkodzenie/awaria wtryskiwacza układu CR ZAWSZE objawi się silnymi drganiami na wyjściu z trybu biegu jałowego do trybu obciążenia. Brak precyzyjnych korekt świadczy o uszkodzeniu końcówki rozpylacza - czyli nieprawidłowe zaopatrywanie cylindra w paliwo... konsekwencją jest efekt podobny do spalania stukowego w PB. Brak szczelności wewnętrznej wtryskiwacza spowoduje "kulawą" pracę na danych cylindrach. Wracające paliwo przez zawór przelewowy wtryskiwacza w momencie kiedy NIE POWINNO wracać lub nie powinno wracać w takich ilościach, powoduje obniżenie ciśnienia w komorze ciśnieniowej, a tym samym nieoptymalną pracę wtryskiwacza. Wszelkie odchyłki w/w testów objawiają się odczuwalnymi drganiami, które są przenoszone na kolejne podzespoły. Można także podejrzewać "bicie" tarczy sprzęgła. To jednak można sprawdzić demontując sprzęgło z auta.

Do sprawdzenia wtryskiwacze: korekcje dawek + test przelewowy.

Poduszki silnika i układ napędu pasowego do sprawdzenia. Myszkowanie eliminujemy felgą ET=50.

Jarek który model silnika??

Jak tylko będę miał TISa pod ręką to porobię screeny i Ci podeślę o co im (BMW) chodzi :wink: pozdr

Szymon, chodzi o to, że BMW informuje o KONIECZNOŚCI nie mycia gumowych podkładek ponieważ są napylone talkiem dzięki czemu pracująca sprężyna ślizga się i nie powoduje wkurzającego piszczenia. Jeśli usuniesz talk to przed montażem sprężyn MUSISZ ponownie nałożyć talk, żeby wszystko pracowało cicho. Wiem, bo przechodziłem to samo z przednim zawiasem.

Szymon mam nadzieję, że po tak solidnym czyszczeniu nałożyłeś sporą warstwę talku lub czegoś w tym rodzaju na gumowe podkładki tłumiące??

Panowie nie straszcie Kolegi :wink: W przedliftach problem z rozruchem rozgrzanego silnika wynika z padającej pompki wstępnej w baku.

Zapowietrza się układ paliwowy, dlatego kopci na biało i przerywa. Pytanie gdzie jest nieszczelność?? Jeżeli chodzi o moc, to odepnij zawór EGR i sprawdź jak będzie się zachowywał silnik przy obciążeniu 2,5-3tys obr/min.

No u mnie identycznie stukało jak w lewo skręcałem przy szybszej prędkości... jak wolniej i budy tak nie przechylało to była cisza. Tak więc wieszak tłumika to tania część i zacząłbym od tego. Wybite poduszki amortyzatora/ów stukałyby ciągle na prostej i nierównej drodze. Gorzej jakby to okazał się przegub, ale wstępnie podejrzewam właśnie ten wieszak nr 6. Pozdr.

Niestety nie dało się oglądnąć filmu... zacięło po 10 sekundach. Ten wieszak to jest nr 6 z tego schematu: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=AL71&mospid=47634&btnr=18_0323&hg=18&fg=20

Też miałem uporczywy problem z dźwiękami z tyłu przy skręcie... zwłaszcza w lewo. Przyczyną okazał się zdeformowany (uszkodzony) wieszak środkowy tłumika. Przez jego deformacje, przy przechyleniu auta w zakręcie i działaniu siły odśrodkowej tłumik wychylał się i uderzał o elementy podwozia. Wymiana wieszaka pomogła. Też próbowałem korygować ustawienie układu wydechowego na śrubach, kołnierzach itp, ale nic to nie da jeśli wieszak jest uszkodzony.

Za dużo elementów do sprawdzenia, żeby ot tak precyzyjnie Ci wskazać w czym problem. Podepnij INPA i sprawdź co się dzieje.

Niestety nie. Pamiętam jak ustawiałem z Kolegą VP44 to musieliśmy doprecyzować nastawienie przez podgląd rzeczywistego początku wtrysku. Przy dużym przebiegu fabryczny początek zazwyczaj nigdy nie pokrywa się w 100% z rzeczywistym.

Musisz podpiąć INPA i sprawdzić kąt wtrysku. Do tego powinieneś zresetować mapy paliwa VP44 za pomocą DIS.

Może nie ŚW, ale polecam BAGORA z Warszawy. Ja jeżdżę po modyfikacji od Niego i szczerze POLECAM! To jest Jego profil ---> memberlist.php?mode=viewprofile&u=4094

A nie myślałeś, żeby przerobić odpowietrzenie na "atmosferyczne" + catchtank??

Żeby nie zamarzała odma trzeba zadbać o to by w oleju nie wytrąciła się emulsja hydro-olejowa. Opary emulsji zawierające wodę zalegają na membranie odpowietrznika i naturalnie w niskiej temperaturze zamarzają, uniemożliwiając tym samy swobodny odpływ gazów przedmuchowych ze skrzyni korbowej. Dochodzi do zbudowania ogromnego nadciśnienia i wywala najsłabszym ogniwem - uszczelniaczami silnika. Aby tego uniknąć trzeba bardzo porządnie przegnać auto w zimę, aby wyparowała cała woda odkładająca się w oleju. Tylko to daje pewność nie zamarzania ODMY. Dlatego też mój diesel nie ma łatwo ze mną każdej zimy.