Skocz do zawartości

yoshimura01

Zarejestrowani
  • Postów

    6 604
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yoshimura01

  1. To albo jest nie podłączony któryś ze zwijaczy, albo mata pasażera jest do naprawy (emulator). W INPA w zakładce AIR BAG masz na pewno pięknie opisany błąd urządzenia odpowiedzialnego za to.
  2. Klasycznie... elektrozawór nagrzewnicy padł.
  3. yoshimura01

    e46 brak paliwa

    No jest to praktycznie ta sama sytuacja, gdyż w zbiorniczku z filtrem nie ma paliwa :8)
  4. W "diamentach" są akumulatorki, które ładują się podczas jazdy (stare rodzaje kluczyków mają typowe baterie). Rzekomo można wymieniać te akumulatorki, ale w związku z tym łatwo zniszczyć obudowę kluczyka. Dlatego z uwagą w trakcie rozbierania kluczyka. Tak jak poradził Kolega wcześniej również popieram próbę ponownego zakodowania kluczyka.
  5. yoshimura01

    e46 brak paliwa

    VP44 jest wyposażona w zawór zabezpieczający przed pracą "na sucho". Jak nie będzie paliwa to silnik się wyłączy i tyle. Możesz śmiało odpalać z kluczyka. Na początku może nie będzie chciała zaskoczyć, zatem przed próbą rozruchu dopompuj paliwa do zbiorniczka przekręcając kluczyk na drugą pozycję stacyjki. Dzięki temu odpowietrzysz układ niskiego ciśnienia i zaopatrzysz wstępnie pompę wtryskową w paliwo niezbędne do rozruchu. Dalej już sobie poradzi sama :wink:
  6. Witaj w Rodzinie Krzyhu :handshake: i gratuluję wyboru najlepszej marki Świata! :D Tak, ten wentylatorek właśnie tak pracuje. W guziku powinna mieć funkcję spuszczenia powietrza, czyli otwarcia elektrozaworu. Jeśli nie ma to musiałbyś pogrzebać głębiej z samej instalacji tego elektrozaworu, ale wydaje mi się, że przyczyna może być tutaj. Montowałem takie poduchy w seryjnych "gołych" fotelach, więc na pewno coś jest w sterowaniu tym elektrozaworkiem upustowym.
  7. Nic nie wyciągasz. Spisujesz nry z korpusów wtryskiwaczy i wklepujesz pod konkretny cylinder za pomocą DIS lub INPA.
  8. Przemo dobra okazja, ale sprawdziłeś czy w związku z tym napinacze pasów nie są zwinięte?? Ewentualnie tak jak napisał Aron - czujnik zajętości fotela pasażera.
  9. Sprzęgło nie ma nic do tego. Ja bym podejrzewał przepływkę albo przepustnice.
  10. Jeśli Ty nie czujesz się na siłach do tego, to poproś tego Kolegę o pomoc. Rozłóżcie jeszcze raz zacisk z jarzmem i bardzo porządnie drucianą szczotką wyczyśćcie wszelkie ogniska korozji i inne warstwy nagromadzonej rdzy. Taki zestaw naprawczy założycie bez problemu sami. Porządnie nasmarować smarem nawet grafitowym śruby prowadzące i powinno być wszystko OK. Miałem ostatnio Suzukiego Swifta na wymianie klocków i u niego rdza dosłownie ZASPAWAŁA płytkę nośną klocka z zaciskiem. Ileż się z tym naużerałem to tylko ja wiem :lol: No ale solidne czyszczenie i skrobanie rdzy, odrdzewianie preparatami i nasmarowanie suwnic pozwoliło wyeliminować usterkę. Mam w garażu te klocki od niego jeszcze i u niego dosłownie to samo co u Ciebie, tj wewnętrzny klocek gruby, zewnętrzny zjechany aż do płytki nośnej.
  11. No zgadza się... właściwie to ten przód w ogóle nie wygląda. Ja właśnie obawiałem się MPakietowych springów przedniej osi i postanowiłem dać na przód H&R -35mm. Z tyłu mam MPakiety tak jak u Ciebie i dzięki temu moje auto wygląda jak KLIN, a nie jak przeciążony Lanos. Sorry za takie określenie, ale chyba nic innego Ci nie pozostaje jak rzucenie na glebę przedniej osi min -30mm.
  12. Jesteś pewny pełnej sprawności tylnych amortyzatorów??
  13. Wyciągnij wskaźniki i sprawdź połączenia z tyłu czy są "zapięte" na zatrzaski. Nie zdradzili w rozmowie o jaki moduł chodzi?? np moduł świateł?? PS. 300zł za podpięcie kompa :roll: ... sugeruję zakup własnego kabla diagnostycznego za 60zł :cool2:
  14. Podpory wału do sprawdzenia
  15. Zgadza się Panowie, ale podobno prowadzenie zacisku zostało przeczyszczone i nasmarowane. ASO pewien poradzi wymienić zacisk + wymiana płynu + odpowietrzanie.
  16. Kupujesz pod producenta, bo mogą wynikać różnice w średnicach cylinderków, czyli o'ring uszczelniający nie będzie pasował.
  17. O! Ciekawe :think: ... i mówisz, że u Ciebie wydech wspiera się na tym "ograniczniku"??
  18. viewtopic.php?f=15&t=138734
  19. Dokładnie User :cool2: Ostatnio zerwał mi się tłumik, w efekcie czego układ spadł i leżał na omawianych wspornikach... TRAGEDIA co mi się z autem działo! Wibracje jakby wyrwało wał korbowy, dźwięk jak URSUS! Totalny armagedon. Układ wydechowy MUSI wisieć na wieszakach, bo tak został zaprojektowany. Wsporniki to zabezpieczenie przed upadkiem w razie zerwania się z wieszaka, a tym samym szorowania po jezdni z efektami pirotechnicznymi pod postacią dopalacza z iskier :D U mnie na wsporniku nie ma żadnych gumowych poduch czy podkładek tłumiących.
  20. Cylinderek nie odbija dlatego takie akcje. Najprawdopodobniej będzie do wymiany kpl uszczelnień zacisku + nowy cylinderek. Daj znać o wyniku diagnozy i ewentualnej naprawy. Pzdr.
  21. Tzn nowy pasek można zakładać jak się chce... byle nie do góry nogami :wink: Używany stary pasek/ski zakładamy z kierunkiem biegu z przed demontażu - czyli oznaczamy sobie strzałką i mamy problem z głowy. PS. Dla własnych testów/wniosków/doświadczeń założyłem odwrotnie stary pasek, tj kierunek biegu przeciwnie do stanu przed demontażem. No i się zaczęło... piszczenie, ślizganie itd. Najgorsze, że po demontażu było on poprzecznie popękany co 0,2mm na całym obwodzie, czego nie było przed jego montażem w odwrotnym kierunku. Dlatego Szanowni Koledzy, montujmy używane paski zgodnie z kierunkiem biegu paska, aby nie wkurzać się później że wystarczyło narysować sobie kredą strzałkę. Będzie spokój i cisza :wink: Pozdr
  22. Miałem klienta, który zawziął się, że naprawi swój sterownik (wcześniej były sprawdzane dwa od handlarza i obydwa trafione). Naprawa wykonana solidnie w BOSCH, ale ściągnęli z niego 350zł :jawdrop: Bardzo chętnie bym się podjął naprawy, ale niestety nie znam się na elektronice. Do takich "zadań specjalnych" polecam tylko i wyłącznie Kolegę Trandolfa --> memberlist.php?mode=viewprofile&u=42402 Napisz, zapytaj, może się dogadacie. No właśnie najgorsze, że zakupy używanych części na alle tak się właśnie kończą, że: "PRZECIEŻ WYSŁAŁEM SPRAWNY!!!"
  23. Gdybyś miał niewydolność pompy vacum, to auto praktycznie by nie hamowało. Nie zdejmuj żadnych głównych węży. Wymień tylko te gumowe na sylikony. Czystość dolotu zależy od recyrkulacji spalin i odpowietrzenia skrzyni korbowej. Tam nigdy nie będzie pięknie, lśniąco i pachnąco :wink: Nie wiem też skąd teoria o nieszczelnej turbinie... ciśnienie oleju już dawno by się tym zajęło i zapętliło silnik. Odma która jest u Ciebie jest bezobsługowa, nie musisz jej wymieniać.
  24. Aha, czyli tutaj wszystko OK. No to jak dla mnie sterownik wentylatora jest uszkodzony. Co Ty mówisz, że pół przodu trzeba ściągać?? :shock: W 318d chyba nawet żaluzji nie masz prawda, więc demontaż jeszcze szybszy niż w 320d. Już nie pamiętam jak to tam siedzi w 318tce :roll:
  25. 13stka biegnie do rozdzielacza na głównym wężu vacum - te 3 plastikowe króćce. Paliwo nie ma nic do rzeczy. Najpierw wymień kpl wężyków, wykasuj błąd i sprawdź czy powróci. Jeśli tak wykonaj adaptacje przepływki i sondy lambda za pomocą DIS. Jeśli to nic nie da to jakimś zbiegiem okoliczności trafiło Ci przepływkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.