Skocz do zawartości

yoshimura01

Zarejestrowani
  • Postów

    6 604
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yoshimura01

  1. 1)Fiterek króćca wyrównawczego elektrozaworu turbiny. 2)Fiterek króćca wyrównawczego elektrozaworu EGR. 3)Filtr pompy niskiego ciśnienia z baku tzw SMOK. Pozdr :wink:
  2. Nazwa N75 i N18 pochodzą z VAGowskiego osprzętu silnika jednak są to te same elementy co w BMW. Różnicą jest tylko to, że w BMKACH ma króćcu wyrównawczym mamy filterek ze stoperkiem, natomiast w VAGach mają wyrównanie z dolotu. Zabieg "odświeżenia" siłownika turbiny...hmm.. no na pewno nie zaszkodzi, ale czy pomoże?? Moje zdanie jest takie, że nawet nowy siłownik nic nie da jeśli jest zapieczona zmienna geometria. Co prawda robiłem w/w zabieg ALE w tym samym czasie gdy czyściłem turbinę. Pozdrawiam! Łuki
  3. Zgadza się, jednak trzeba mieć na uwadze że u Kolegi motor pracuje doskonale w pełnym zakresie każdego z biegu. Jajca zaczynają się gdy motor po wysprzęgleniu ZNOWU wchodzi w fazę pracy.
  4. Niebawem robię u siebie zabieg dodatkowego wyrównania vacum w celu wyeliminowania notlaufu i wygładzeniu wykresu momentu. Zapodam także fotoporadę na forum dla chętnych :wink: pozdr
  5. Na fotce 9 [od góry] widać czujnik i tulejkę śruby z NASZEJ prawej strony. Tutaj jest śruba mocująca czujnik do kolektora ssącego! NIE POD WTYCZKĄ! :cool2:
  6. Temat owego "dołku" w wykresie momentu odnosi się do prymitywnego wyrównania boost'a w naszym bawarkach. Chodzi o BRAK dodatkowego vacum z dolotu, które w autach grupy VAG to norma. Pozdr! Łuki
  7. No Koledzy wymieniliście PRAWIE wszystkie filtry. Pozostały jeszcze 3 sztuki :8)
  8. Mówisz o braku mocy PRZY zmianie biegu. Jeżeli zmieniasz bieg puszczasz pedał gazu, a w konsekwencji elektrozawór N75 cofa wodzik turbiny i wyrównuje zakres przy ponownym bucie. Jak dla mnie wygląda na zacinający się N75, lub nieszczelność vacum. Zamień miejscami N75 z N18 i zobacz czy problem będzie się powtarzał. Pozdr! Łuki
  9. Jaki kolor spalin?? Wydaje mi się po Twoich objawach, że mamy do czynienia z czarną chmurką... Coś nie tak z dostawą paliwa! Jaka kondycja filtra paliwa i "smoka"?? Sugeruję wziąć wtryski pod lupę. Podjedź gdzieś na pomiar dynamiczny, tak będzie najlepiej! pozdrawiam! Łuki
  10. Proszę bardzo :cool2: http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2010-06/c11c08b5.jpg Pozdrawiam! Łuki
  11. Wymiana N75 + wężyki podciśnienia + czyszczenie czujnika ciśnienia doładowania. Jeśli nie pomoże diag przepływki. pozdr
  12. Wilgoć a tym bardziej WODA dla dizla jest śmiertlena :| Jeżeli filtr powietrza jest wilgotny to również przepływka dostała w miche. Cholerka do tego jeszcze sterownik pompy VP44...generalnie MASAKRA! Sprawdź pod kompem jak się mają czujniki. Trzymam kciuki i pozdrawiam! Łuki
  13. Proponuję wycinkę obydwu katów! dojdzie kilka Nm i silnik w końcu oddychnie pełną "piersią". Prawda jest taka, że katalizatory mają swoją żywotność ok 80tyś km dalej są już martwe i tylko zakłócają swobodny przelot spalin przez co praca turbiny jest utrudniona ze względu na ogromną ilość spalin gromadzących się w muszli turbo. Dym czarny to zbyt duża ilość paliwa względem powietrza. W dieslu zazwyczaj za bogata mieszanka (cziptuning), niesprawna przepływka, niepompująca turbina, lejące wtryski, niedomagająca pompa wysokiego ciśnienia, uszkodzony zawór EGR, dziura w dolocie, zasyfiony filtr powietrza, wysoka temperatura zasysanego powietrza, niedomagająca turbina lub lejące końcówki wtryskiwaczy. Łopatki wirników nie wycierają się samoczynnie i bez powodu. Przyczyną zgonu turbiny jest nieprawidłowe użytkowanie TDI, niewłaściwy olej, w rzadkich przypadkach uszkodzona pompa oleju, oraz wyciek oleju przez miedziane uszczelki węży olejowych turbo. Wirniki dmuchawki wykonują 120 tyś obrotów na minutę i jak Ci pewnie wiadomo turbo jest chłodzone i smarowane olejem. Jeżeli olej będzie zbyt rzadki i do tego jakieś mineralne lub 1/2 syntetyczne g ó w n o to możesz odkładać bilon na kolejną dmuchawę! Wyobraź sobie te 120 tysięcy obr/min [i wyżej przy ostrzejszej jeździe] ze słabym smarowaniem i chłodzeniem :shock: Od razu siada łożyskowanie tzn zaciera się i pada uszczelnienie turbiny przez co silnik nie ma mocy ponieważ łopatki wirników ulegają wyszczerbieniu i starciu się [czyli brak sprężania], oraz olej który ma za zadanie chłodzić i smarować wycieka albo do sprężarki co się objawia "olejowym jeziorkiem" w dolocie, ALBO do turbiny gdzie olej jest smażony na łopatkach wirnika oraz korpusie i stąd też błękitny dym z układu wydechowego [dym olejowy]. Rady: - przede wszystkim dobrej jakości olej full-syntetyk 5W40. - po odpaleniu motoru odczekać te 30 sek, żeby pompa oleju zdążyła podawać olej do łożyskowania turbiny. - nie wyłączać od razu silnika! Odczekaj ok dwie min, aby wirnik turbawki zwolnił obroty do minimum. Kiedy wyłączasz od razu pompa oleju JUŻ nie podaje go pod ciśnieniem, przez co wałek turbulum obraca się "na sucho"... to właśnie ta akcja wykańcza najbardziej dmuchawki. - kiedy silnik złapie temperaturę NALEŻY przebutować turbinę porządnie do max obrotów. Dzięki temu unikniesz zapieprzenia się nagarem układu zmiennej geometrii. Wykorzystaj potencjał swojej Garrettki :8) Zmienna geometria nie powoduje uszkodzenia turbo, ponieważ jest sterowana podciśnieniowo przez siłownik N75. Jeżeli pierścień łopatek będzie zapieczony nagarem, to sprężarka nie wtłoczy zadanej ilości sprężonego powietrza do kolektora. Tam czujnik ciśnienia doładowania sczyta ilość jaka została dostarczona i jeśli nie będzie wystarczająca co do obrotów silnika, wraz z przepływomierzem wprowadzą motor w tryb awaryjny. Hehe z tym STP troszkę przedobrzyłem :lol: Zalałem całą flaszkę na 1/2 baku! Dzięki temu na drugi dzień nie odpaliłem silnika, 3 wtryski okazały się "lać" [brak mgiełki/chmurki przy rozpylaniu], rozszczelnienie pompy VP44 [bomble w wężach paliwowych], no i do tego jeszcze uszkodzenie wtryskiwacza sterujacego. Koszt całej imprezy ok 1700zł. A co do zalewania tych wszystkich specyfików to ja już nigdy nawet na to nie spojrzę! TYLKO dobrej jakości paliwo i na 100% nasz silnik będzie bezpiecznie i niezawodnie pracował :cool2: Pozdrawiam! Łuki
  14. no a nie można wymienić samych końcówek??
  15. Nie ma to jak "stara szkoła" mechaniki pojazdowej :lol: . Tylko i wyłącznie INPA lub DIS.
  16. Jeżeli jest błąd w rejestrze tzn że ten moduł nie pracuje w zadanych parametrach. Po czym mechanik stwierdza, że czujnik jest w porządku?? Przecież rejestr błędów jest od tego żeby nakierować na przyczynę problemu. Pozdrawiam! Łuki
  17. Wygląda na czujnik ciśnienia na szynie CR. Wymień go i po problemie :cool2:
  18. yoshimura01

    320D Kopci na czarno

    Czarny dym z rury wydechowej to domena silników wysokoprężnych. Pojawia się najczęściej przy dużym obciążeniu i przy wysokich obrotach. Niewielkie dymienie jest dopuszczalne i nie musi świadczyć o zużyciu układu wtryskowego tzw ODKURZ. Jednak jeśli nawet niewielkie dodanie gazu skutkuje kłębami dymu to świadczy o poważnym niedomaganiu układu wtryskowego. Do regulacji lub wymiany mogą kwalifikować się końcówki wtryskiwaczy, pompa wtryskowa lub uszkodzony może być układ recyrkulacji spalin. Koniecznie należy przeprowadzić szczegółową diagnozę, gdyż naprawa układu wtryskowego jest bardzo kosztowna. Czarny dym to za dużo paliwa względem powietrza.W dieslu zazwyczaj za bogata mieszanka (cziptuning), niesprawna przepływka, niepompująca turbina, niedomagająca pompa wysokiego ciśnienia, dziura w dolocie, zasyfiony filtr powietrza, wysoka temperatura zasysanego powietrza, niedomagająca turbina lub lejące końcówki wtryskiwaczy Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.