yoshimura01

Zapowietrzyłeś układ na max! Do tego benzyna wymieszała się z ropą tworząc substancje silnie czyszczącą... cały syf który był w układzie poszedł najpierw na filtr [do wymiany] i następnie to co w pompie popłynęło do głowic wtryskiwaczy. Twoim problemem są zanieczyszczone wtryskiwacze, a dokładniej zapchane kanały, iglice i końcówki rozpylające. Aż dziwne, że wtryskiwacz sterujący się nie odezwał. Odpowietrzaliście układ pompy VP44?? Widać pęcherze powietrza w wężykach?? Wymienialiście przelewy?? PS. niepotrzebnie wymieniałeś pompe... :|

Trudno jednoznacznie powiedzieć co to może być... na pewno drgania pochodzące z wadliwego działania sprzęgła, a może po prostu poduszki skrzyni biegów już się skończyły. Zaworu nie trzeba wymieniać. Powodzenia :wink:

Tak wszystkie objawy powinny minąć po wymianie.

Właśnie o to chodzi, żeby to cholerstwo wywalić jak najdalej od Twojego Bimera! Dlatego wcześniej napisałem, że na forum jest możliwość zakupu owych zaślepek [4szt] razem z uszczelkami... tylko nie pamiętam nicku tego użytkownika. W sytuacji jaka wynikła i jest ona potwierdzona przez ASO jest to najmniej prawdopodobne. Oczywistym jest, że należy przestrzegać max okresów wymiany filtrów... gdyby było coś nie tak z tłoczeniem paliwa komputer na pewno by o tym poinformował! Jeśli nie poprzez opcję samodiagnozy to poprzez wartości w czasie rzeczywistym [live data]. W silniku wysokoprężnym to ciśnienie sprężania jest odpowiedzialne za zapłon samoczynny mieszanki. Jeżeli klapka/ki powędrowały do cylindrów to mogły zasiać tam niemałe spustoszenie i przez to np uszkodzone zawory nie będą trzymać kompresji cylindra [faza rozrządu już w zasadzie nie istnieje], lub pogięcie korbowodów przez co tłok nie osiąga GMP! To samo może dotyczyć pęknięcia tłoka, zatarcia gładzi cylindra, uszkodzenia pierścieni lub ich półek w tłoku. W takich sytuacjach suw sprężania nie będzie osiągał wartości potrzebnej do samoczynnego zapłonu mieszanki i z tego powodu masz trudności z uruchomieniem silnika, a po uruchomieniu stuki w silniku.. dlatego też jestem ciekaw jak tam wyglądają wnętrza cylindrów, denka tłoków z ich komorami spalania no i te nieszczęsne zawory i ich prowadnice. Pozdrawiam,

do sprawdzenia termostat- być może nie domyka się do końca. Zauważyłeś żeby wiatrak jakoś często się włączał?? albo czujnik temperatury nawalił. Co do ogrzewania to może być zakamieniały zawór wodny.

nie tak od razu... od amortyzacji drgań skrętnych jest także tarcza sprzęgła. Następne w kolejności będzie łożyskowanie wałka sprzęgłowego skrzyni, dalej mechanizmy skrzyni no i na końcu uszkodzenie łożyska wału korbowego. A przy uszkodzeniu tego łożyska wykorbi się wał... zatem do tego jest jeszcze kilka "opcji" które po naprawie niejako uchronią przed remontem silnika.

Oczywiście że ta gumowa podkładka MUSI być cała czyt. nie popękana/uszkodzona. Jeśli jest, to sprężyna przy większym obciążeniu osi będzie stukać o górne mocowanie mcpersona.

To będzie najprawdopodobniej dwumas. Albo zaczyna się sypać "słoneczko" docisku, albo wysprzęglik hydrauliczny, albo łożysko oporowe.

Sam demontaż jest śmiesznie prosty, ale musiałbyś się zaopatrzyć w zaślepki [ktoś tu na forum sprzedaje] lub zakupić kolektor ssący od 318d [taki swap zrobił u siebie Airwolf i sobie chwali]. Ciekawe jak wygląda sprawa tłoków, gładzi cylindrów no i stan zaworów. Pozdrawiam, PS. znalazłem w sieci usuwanie klap gaszących. Zrobisz to w kilka godzin sam :cool2: http://forum.samnaprawiam.com/silnik-diesel-klapki-zawirowan-kolektora-ssacego-e46-320d-vt257.htm

No ciekaw jestem co by tam znalazł po demontażu głowicy... naturalnie życzę Ci aby żadna klapka bądź nit nie zrobiły sobie wycieczki "krajoznawczej" po Twoim silniku, ale tak z dnia na dzień to się raczej nic nie psuje... najpierw małe objawy, które przejawiają się w poważne awarie. Dysponujesz jakimś konkretniejszym zestawem narzędzi?? To byś już sam w ramach diagnozy klap kolektora z tym pojechał, żeby mechowi nie płacić za jego demontaż.

no to zapewne stamtąd jest ta nieszczelność... myślę że z jakiegoś rozbitka też można śmiało brać tylko oglądnij dokładnie i trochę ją pozginaj, żeby sprawdzić czy nie jest już porowata. pozdr

Docisk sprzęgła pada.

mody nie przesadzajmy z tą wszechwiedzą :diabel_faja: ale ogólnie miło, że doceniasz jakąś tam moją wiedzę. kerman nie wiem dlaczego, ale mam dziwne przeczucie, że któraś z klapek pofrunęła do cylindra/ów. Daj znać co i jak już będziesz wiedział. Pozdrawiam,

co to się dzieje z tymi wolnossącymi?! ciągłe awarie silników! według mnie będą to elementy układu korbowo-tłokowego: wał, panewki, czopy, korbowody, sworznie tulei, tłoki... nie da się jednoznacznie powiedzieć trzeba diagnozować.

No u mnie to było to samo jak mi się zsunęło kolanko gumowe z zaworu EGR... dym jak z lokomotywy.

Ja po pierwsze sprawdziłbym kompresje cylindrów, następnie wtryskiwacze... usuwałeś klapki gaszące w kolektorze ssącym??

aaa...to będzie dziura w dolocie. Sprawdź podłączenie wężyka odmy do rury przepływomierza, rury IC czy nie są popękane, IC czy nie jest dziurawy, kolanko IC/EGR czy jest szczelne.

Na 99,9% nie będzie to wina filtru paliwa. Bardzo długi rozruch, a jeszcze nie ma takich niskich temperatur. Falowanie obrotów, głośne stukanie, drgania obrotów przy obciążaniu silnika... na pewno coś nie tak z układem paliwowym. A tutaj jak wiadomo: czujnik ciśnienia CR, zawór regulacji ciśnienia, no i te wtryskiwacze CR. Te numery zaczęły się odpitalać po zatankowaniu na tej felernej stacji?? czy działo się tak już wcześniej?? dymi jakoś intensywnie??

Kopci zapewne na biało?? Turbina Ci walnęła na uszczelniaczach i teraz rzyga olejem do dolotu. Zrób jakieś fotki jak to wygląda może coś innego jednak będzie przyczyną.

kerman... masakra! Jakby któryś z cylindrów nie pracował, albo to STUKANIE to padnięte wtryskiwacze. Nie wiem czy to Ty podłączałeś pod ten "dziwny" komputer, który wypluł błąd którego nie da się rozczytać?? Może zainwestuj te 100zł i kup interfejs pod INPE żeby sprawdzić wszystkie parametry w czasie jazdy.

widziałem je... ale mają zaokrąglony brzeg, a ja szukam te takie "surowe".

ranger oczywiście polerka wodnym?? Czy na sam koniec pocisnąłeś jakąś pastą polerską?? Ręcznie czy jakąś końcówką polerską??pozdr

HoodY jak tam Twoja BETA?? Naprawiona już?? Obserwuje temat i się nie mogę doczekać jak będzie po wymianie tych uszczelnień vanosa. Daj znać! Pozdr

lele1122 ja uwielbiam końcówki a'la eisenman, magnaflow, sebring coś takiego: http://media.photobucket.com/image/eisenmann%20exhaust/jurrianeas/073782400_1262794410.jpg ... niestety na allegro nie ma żadnej, która by się do tego jako tako "umywała". Wydaje mi się, że te są najfajniejsze http://moto.allegro.pl/ulter-koncowki-z-dyfuzorem-okragla-kadex-i1315480714.html no ale trzeba by było robić redukcję bo podwójnych nie ma.

tłumik szmerów ssania to wszelkie "harmonijkowe" elementy z dolocie. Dzwon ssący--> kanał powietrzny za grillem, harmonijkowy rękaw-->1wszy tłumik szmerów, rura za przepływką-->2gi tłumik szmerów ssania [do niej jest doinstalowany wąż odpowietrzenia skrzyni korbowej].