yoshimura01

oczywiście że wykonalny! wystarczy wiedzieć co, gdzie i jak rozwiercić :mrgreen: Montowałem właśnie ten generatorek w 328i i dźwięk przeistoczył się w tak cholernie rasowy, że wypadałoby wywalić radio i słuchać wyłącznie silnika :wink: W dieslu?? nie mam zielonego pojęcia, ale niedługo może będę miał możliwość sprawdzenia... dam znać jakby co :wink:

no a dlaczego nie?? wszystko ma być takie nudne?? widać, że kolega ma zacięcie do sportowych rozwiązań więc w takiej QP fajnie by to grało :cool2:

Jako kolega z 4um zdecydowanie Ci radzę zainwestować w 328ci. Będziesz na pewno zadowolony i do tego jeszcze dorzucić SSG z Z4ki i będzie MEGA KOZAK :mrgreen: Do turbo trzeba trochę wiedzy, doświadczenia, zaplecza maszynowego itp ... no i przede wszystkim grubego portfela. Jest to koszt, który nigdy się nie zwróci i ponadto trudno sprzedać taki bolid bo ludzie się po prostu boją awarii w takim doładowanym sprzęcie. Więc tak jak napisałem wyżej 328ci i gra gitara :cool2:

turbiny od 3 tyś zł, "ostre" wałki pod Twój motor :think: trzeba by było dopytać u Świątka, ale też spory interes. Najprostszym sposobem jest zmiana auta na takie z większym silnikiem :wink: Ponadto spotkałem się z opiniami, że 2,8 palą -/+ tyle samo co 2,0 :wink:

dokładnie

Twoim problemem jest zużyty zawór DISA. On powoduje anomalie pracy przepustnicy, która ciągnie "lewe" powietrze do dolotu no i dochodzi do "bujanki", do tego rzęcholenie, terkotanie z okolic dolotu itp. kup M47 to wtedy zobaczysz co to są prawdziwe problemy :twisted2: pozdr

Powiem Ci tak Kolego... zabiegi, które chcesz wykonać w swoim autku nie dadzą żadnego odczuwalnego przyrostu... co to jest 3-5KM?? jest to w ogóle nieodczuwalne, niezauważalne, a jedynie słyszalne. Bo jest bezpośrednio stożek, który odgrodzony od silnika i na wydłużonej rurze wywołuje rezonans w wyniku suwów silnika - to jedyny zauważalny przez Ciebie element... heh :wink: tak jak w TDI ludzie zaślepiają zawór AGR i od razu jest gadka "WOOOOWWWW!!! ALE TERA TO IDZIE!!!"... śmieszne i zarazem żałosne jak dobitniejszy dźwięk wpływa manipulacyjnie na umysł człowieka [nie ukrywam, że i kiedyś również na mnie :roll: ] :duh: Jeżeli już się tak bardzo zawziąłeś na modyfikowanie układu dolotu i wydechu to proponuję stożek SIMOTY i na razie bez wymiany kolektora wydechowego wycinkę katów i wspawanie w ich miejsca strumiennicy [w wolnossakach daje radę]. Tłumik sportowy [ale naprawdę sportowy np eisenmann, supersprint, remus] są inaczej zaprojektowane i wykonane wewnętrznie tzn emisja spalin do atmosfery jest znacznie szybsza, dzięki czemu przepłukiwanie komór spalania i cylindrów jest znacznie wydajniejsze, świece NGK, ostre wałki rozrządu no i może nitro :wink: Naturalnie do tego wszystkiego korekta kompa na hamowni. Co do silników wolnossących ciągle używam i zawsze będę używał określenia "korekta" bo do chiptuningu to temu BARDZO DALEKO. Chodzi o prawidłowy współczynnik AFR, dawki paliwa, czasy zapłonów itp.

jeśli będą w dobrym stanie to dlaczego nie. Sprawdź czy obudowy dookoła tłoczyska nie są skorodowane, czy tłoczysko po wciśnięciu w obudowę wróci do swojego pierwotnego położenia, sprawdź czy nie ma nigdzie wycieków, odkształceń itp.

hmm...ciekawe, ciekawe. Pamiętasz Kolego może tytuł tego programu?? pozdr

hehe :lol: bo to E92 M3 :twisted2:

no to super! :cool2: to w końcu gdzie była przyczyna braku mocy?? w złym początku kąta wtrysku?? czy w pogmatwanej instalacji podciśnieniowej??

Koledzy ja niestety nie mogę się z Wami zgodzić... czarne E46tki są jakieś takie... małe... chowają się wszystkie charakterystyczne linie itd, a wyglądem przypominają Opla Vectre B po lifcie [oczywiście w czerni]. W srebrnych sportowa linia nadwozia jest tak doskonale zaznaczona, że sprawia wrażenie wiecznie świeżego i młodego wyglądu. Do tego optycznie sprawia wrażenie dużej, płaskiej i szerokiej :wink: czyli spełnia 3 podstawowe cechy sportowego wzornictwa :wink:

1. Nie warto. Seryjny sterownik nie ogarnie prawidłowego AFR. Wymagana korekta na hamowni. 2. Inny ssący nic nie da... skrzynka jest zaprojektowana pod precyzyjną masę powietrza. 3. To jest wolnossak... skąd weźmiesz powietrze do zawyżonych dawek paliwa?? nie ma sensu. 4. Proponuję swap na M50B25 i do tego podmiana wału korbowego od M52B28 i wtedy masz silnik 2,8. Taki hardcorowy "strocker"... jeśli można tak to nazwać. Do tego stożek K&N + customowy kolektor wydechowy 6-2-1 [lub jakiś chinol] + przelotowy wydech 2,5" + sportowy tłumik. Zimniejsze świece iskrowe i to by było na tyle. Do tego korekta softu na hamowni bo seryjny program pogubi się z masą powietrza i stechiometrią lambdy. Kolejny stage to doładowanie jeszcze na seryjnym układzie korbowo-tłokowym rzędu do 0,7 bar. Naturalnie odprężenie głowicy "kanapką", turbo Holset HX35 to już TwinScrool więc ALS działa dosyć szybko, lub jeśli wolisz liniowy wzrost mocy z dna obrotów to kompresor EatonM62, hybrydowe sprzęgło z M57, heble też z M57, wydajniejsze wtryskiwacze 330cc i pompa paliwa Walbro, MBC, intercooler z M57, MAP sensor, sterowanie DET3 [albo możliwe, że twój seryjny sterownik ogarnie to wszystko], kolektor wydechowy pod turbo [up mount lud down mount... jak już wolisz], doprowadzenie smarowania i odpływu oleju, orurowanie + złączki SAMCO... i wiele wiele innych pierdółek. Pozdrawiam, yoshimura01

kameleon3000 ma na sprzedaż obudowę nowego typu--> memberlist.php?mode=viewprofile&u=23421

nie. zbyt niski i BAAAAARDZO daleko osiągany max moment obrotowy. Do tego masz R6 a to najlepiej wyważone silniki! Aby wykończyć dwumas tak jak diesle w ciągu 200 tys km musiałbyś stale ruszać z 3500 tys obrotów. A to się zdarza bardzo rzadko, aby ktoś tak startował :wink: Wałem nie musisz się przejmować w tym silniku. Moim zdaniem pada docisk sprzęgła. Przy tym teście silnik powinien zgasnąć, a u Ciebie tylko do przydusza.

na cały układ vacum wystarczy 3 metry wężyka sylikonowego o średnicy 3mm. Oczywiście po zakupie, a PRZED montażem zanurzamy cały wąż w misce z wodą... jedną stronę zatykamy palcem, a w drugą dmuchamy z całej siły ustami. Dzięki temu sprawdzamy szczelność całego wężyka, by w razie czego można było odciąć 5mm dziurawego fragmentu, lub skorzystać z reklamacji wadliwego towaru. Wycieramy, aby woda przypadkiem nie dostała się do elektrozaworków: turbo, AGR i żaluzji chłodnicy. Należy pamiętać o docinaniu nowych sylikonowych wężyków względem oryginalnych gumowych... no i to wszystko :wink: Osobiście polecam wężyki od tego gościa: http://allegro.pl/przewod-podcisnienia-sfs-dolot-nie-samco-3mm-i1630910322.html pozdr

nie, ponieważ na zimnym silnik pracuje w trybie "open loop" gdzie czujniki działają szeroko poza granicami tolerancji.

a słuchaj zrób jeszcze jeden test: 3ci bieg-->ręczny-->i powoli zaczynaj wyciskać sprzęgło aż do końca. Jeśli silnik zgaśnie od razu po pierwszym chwytaniu to sprzęgło OK, jeśli jednak będzie wyczuwalny uślizg i słyszalne tarcie itp to wiadomo że sprzęgło już jest "gładkie" i wymaga wymiany. Generalnie wszelkie głośniejsze dźwięki świadczą o zużyciu tych elementów.

Już wszystko wiadomo. Przyczyną były wewnętrzne pierścienie, które się połamały. Temat do zamknięcia.

a nie miałeś błędu "A/C relay"?? Ile zapłaciłeś za sprawdzenie szczelności, odgrzybianie i napełnianie czynnikiem??

no pewnie! NA WYŁĄCZONYM SILNIKU osłuchać przy dzwonie skrzyni przy wciskaniu i wyciskaniu sprzęgła. Jeśli będzie zgrzytać to będzie docisk, jeśli nie to na 100% dwumas. Przy uszkodzonym docisku również bardzo opornie będą wchodzić biegi. Do tego mówisz, że przy ruszaniu w 1/2 sprzęgłą zaczyna chrobotać tzn że tłumiki drgań skrętnych koła zamachowego już wysiadły. A nie odczuwasz większych drgań na budzie??

hunter wielokrotnie i za każdym razem piszemy o rutynowej wymianie wężyków vacum najlepiej na sylikony 3mm [ściślej oplatają]. Gratuluję naprawy i niech moc będzie z Wami :cool2:

przekaźnik K19... wczoraj podmieniałem z przekaźnikiem klaksonu :wink: Objawy te same, czyli włączanie i za kilkanaście sekund samoczynne rozłączanie. Teraz jest wszystko OK :cool2:

dopiero teraz doczytałem :duh: że problem występuje na 1/2 sprzęgła... oczywiście, że przyczyną jest dwumas, lub docisk sprzęgła.

nie można jeździć bo pęknie wał korbowy.