Koledzy i taka "mała" rada dla WSZYSTKICH!!! Przy każdej jeździe przegońcie auto porządnie, aby wyeliminować możliwość "pętli" przez zamarzniętą ODME. Z oleju wytrąca się emulsja hydro-olejowa, która osadzając się na membranie zaworu przy zgaszonym silniku (membrana jest przyciskana sprężyną do obudowy) ZAMARZA i szczelnie blokuje przelot ze skrzyni korbowej do dolotu. Tym samym zimny silnik nie ma możliwości rozmrozić tego "połączenia" przez co mgła olejowa i olej jest dosłownie WYCISKANY przez najsłabsze ogniwo - uszczelnienie silnika. To doprowadza do zapętlenia się silnika przez wyciekający, a raczej wtłaczany do dolotu olej. Dzięki temu możemy szukać nowy silnik i osprzęt. Wystarczy tylko mocno pognać autkiem co zrobi dobrze dla silnika, gdyż odparuje woda z oleju no i dla Nas, tj przyjemność z jazdy :cool2: