WOWO_

guzior2 -> o jakiej jakości piszesz?? Kupujesz filtry Manna i masz dokładnie to co w ASO, tylko taniej. To samo tyczy się markowych olejów.

EGR jest na swoim miejscu i pracuje jak nakazała fabryka :) Nie podoba mi się barwa pracy silnika przy odpiętej recyrkulacji spalin. Silnik dzięki sporemu zwiększeniu ciśnienia wtrysku pracuje teraz jeszcze ciszej i bardziej aksamitnie.

Przy okazji okazało się dlaczego nie mogłem przełamać bariery około 235km/k przy maxowaniu. Miałem założony kaganiec na 230km/k :kwasny: Oczywiście został przesunięty wyżej :D

Dymienie to temat rzeka. Dym czarny - to za dużo paliwa względem powietrza. Niesprawna przepływka, niepompująca turbina, lejące wtryski, niedomagająca pompa wysokiego ciśnienia, dziura w dolocie, zasyfiony filtr powietrzawysoka temperatura zasysanego powietrza. Dym niebieski - olejowy. Uszczelniacze, pierścienie, turbo, odma. Dym siwy, białawy, czasem wpadający w błękit - para wodna (tylko po uruchomieniu w chłodne dni, po zagrzaniu motarka ustępuje), zły kąt wtrysku, zapowietrzenie układu paliwowego, czasem awaria turbosprężarki. Ogólnie jak auto nie powinno dymić na biegu jałowym, jak i podczas jazdy. Przy mocnym depnięciu jest dopuszczalne niewielki dym, tzw. odkurz, ale o niczym więcej w seryjnym aucie nie moe być mowy. Wszelkie odstępstwa to nieprawidłowości.

Spalanie bez zmian z tendencją do około -0,5l. Mody takie jak opisane powyzej: 1. seria 2. program 3. usunięcie katalizatorów + dodatek STP 4. korekta programu wsio :D

Przedstawiam wykresy mojej 330xd 2002r. Około 1 roku temu shamowałem totalną serię (przebieg 198tys.km.) http://images50.fotosik.pl/204/1eaf7ab0fd2cafcdm.jpg Tego samego dnia zrobiliśmy modyfikację: http://images31.fotosik.pl/404/5c7454b2cddfc763m.jpg Auto odżyło. Jazda nim, stała się czystą przyjemnością. Po roku użytkowania, chciałem troszke mocniej. Usunąłem katalizatory - 3szt. i wlałem środek do czyszczenia wtryskiwaczy STP (zalecenia mojego tjunera) Kilka dni temu zajechałem na korektę. Shamowaliśmy auto po roku jazdy na modyfikacji, ale już bez katów. Hamownia wypluła 225PS i 492Nm, czyli +8PS i +17Nm (niestety nie mam wykresu, bo wcieło, choć bardzo mi na nim zależało :/ ) Moc wzrosła i przesunęła się na 3900obr/min. Moment wzrósł również i turbo szybciej wstawało (przebieg 236tys.km.) Następnie troche dłubania w sofcie i... http://images46.fotosik.pl/205/957ff5c453327e2am.jpg Auto odżyło. Jazda nim, stała się czystą przyjemnością. Były jeszcze mocniejsze mody, ale auto już dymiło i "mistrz" nie chciał wypuścić mnie z takim "zepsutym" autem :D Teraz auto na prawdę zamiata i każdy kilometr nim przejechany napawa radością. Moment w granicach 500Nm dostępny w dość szerokim zakresie robi doskonałą robotę.

Z 204PS w serii robi sie okolice 270PS i 600Nm :D Wszystkie generacje 3.0d to pancerne jednostki i znosza bardzo dużo.

Musisz znać wydajność takiego icka. Jak zastosujesz o mniejszej wydajności bedziesz miał biede. Lepiej kupić wydajniejszy, tylko wtedy przydałaby się korekta programu bo może zwiększyć się lag.

Akurat pęknięcie w tym miejscu to nic strasznego. Przed filtrem i przepływką, więc tragedii nie ma. Może spokojnie podkleić, ewentualnie pospawać, jeśli cena nowej by zwaliła z nóg.

N75 jest zaworem turbiny i o nim przecież pisałem. Zawór sterowania EGR to N18 :)

Moje spalanie podane z kalkulatora. Prawie pokrywa sie z BC

yoshimura01 -> to nie jest westgate !! To tzw N75 sterujący zmienną geometrią łopatek. Mylisz osprzęt silnika benzynowego i diesla. Zaworek zasysa powietrze atmosferyczne, stąd jego filterek lubi się zabrudzić. W tamtym tygodniu z ciekawości go wytargałem i skontrolowałem. Czysty, jak naowy , a przebieg prawie 240tys.km :)

330xd 184PS z programem na 220PS Miasto - 9,2l to max Trasa do 140km/h - 6.8l Trasa dynamiczniej - 7,5l Ogólnie ciężkiej nogi nie mam.

Warunki na obiążeniówce nie mają wpływu na pomiar !!! Jest tak jak napisał as200, oprogramowanie hamowni przelicza te wszystkie parametry i podaje moc i moment ww normy. Niestety większośc użytkowników jest w błędzie, myśląc że jest inaczej. Kiedyś jak hamownie były inercyjne, było troszke inaczej.

as200 -> widzisz kolego, tak się składa że są 3 katalizatory w tym aucie :D 1 duży (tzw. wstępny), zaraz za turbiną i 2 małe, już na dwururce.

Wiem :D Napisałem to dlatego, iż większość użytkowników zalewa inny olej bo auto ma pewien przebieg, co jest dla mnie niezrozumiałe. Już wyżej pisałem, że zalewaj bez obaw. Odpowiadając na Twoje pytanie - CRX po zakupie miał zalane 10w-50. Przeszedłem na 5w-40 i jest oki, a to silnik który trzeba kręcić do niemal do 8tys.obr :lol: bo w innym przypadku auto nie jedzie...

eee wcieło poprzedniego mojego posta, który poszedł 2 razy :/ Nie bede tego klepał jeszcze raz, tylko dopisze o usterkach - przepływka - zawory turbo i EGR - pękające tylne sprężyny - parujące reflektory - wyrywające się linki z mechanizmu opuszczania/podnoszenia szyb elektrycznych - wichrowanie przednich tarcz hamulcowych - awaryjne skrzynie automatycznie - zacieranie się tylnej wycieraczki w kombiaku - urywające się klapki w kolektorze ssącym - pękanie kolektora ssącego

hehe, niestety nie masz racji. To co piszesz, jest oczywiście prawdą, ale tylko przy silnikach wolnossących. Tam ciśnienie spalin, ich prędkośc i zjawiska falowe muszą współgrać z zapłonami na poszczególnych cylindrach. W autach doładowanych jest zupełnie inaczej. Tutaj predkość i ciśnienie spalin nadaje turbosprężarka. Zasadą jest, że sprawność takiego silnika jest wyższa, jeśli szybciej spaliny opuszczą komory spalania. Czym luźniejszy wydech tym lepiej, lub jego całkowity brak zaraz za downpipe. Zobacz jak zbudowane są mocne auta do dragu. W nich często wydech kończy się przy przednim zderzaku i ma średnice przynajmniej 3" Co do poszerzenia wydechu zaraz za turbina w seryjnym aucie.... Stosuje się to właśnie po to, by uluźnić wydech za turbosprężarką, by ta wcześniej wstawała i nie musiała przełamywać dużych oporów przy pompowaniu na niskich obrotach. W autach codziennych niestety tak nie jest ze względu na obostrzenia ekoligiczne i normy hałasu :) To tak w kwestii doinformowania o działaniu układów wydechowych w 2 typach silników, bo jak widzę duża grupa osób stosuje te same reguły dla wolnossaków i doładowanych. Przecież te silniki sposobem zasysania i wyrzucania powietrza różnią sie diametralnie. Przy hamowaniu wilgotność i ciśnienie powietrza nie ma wpływu na wynik, ponieważ sprężarka i tak napompuje swoje :lol:

Jeśli to Twój pierwszy klekocik to odpuść samodzielne oględziny i weź kogoś ze sobą, by później płaczu nie było. Nowoczesne dizle najlepiej kupować z kompem i interfejsem :)

Nie porównuj usuniecia katów, do wydechu 2,5". Przy takim modzie trzeba po prosu napisać nowy sofcik. Mocy przybędzie na górze, a momentu na dole i w średnim zakresie. Zresztą wszystko przedstawie za około 14 dni. Bedzie wykres serii, program nr.1 z katami, program nr.1 bez katów i program nr. 2 bez katów. Wtedy podyskutujemy i przyznamy komuś rację. Rozwieją się plotki i mity, czy wywalenia katów w klekocie ma sens. Sam jestem ciekaw, jak to wyjdzie :)

Co do przebiegu i użytego oleju, u mnie wygląda to tak: E46 330xd 240tys.km - 0w-30 A6 2.5 TDI V6 330tys.km - 5w-30 Honda CRX 16. VTEC 250tys.km - 5w-40 Tak więc wszystkie auta na pełnym syntetyku. Zadnych problemów, nie stwierdziłem.

SYLWEK28 -> jeśli po usunięciu katów auto jeździ Ci gorzej niż przed zabiegiem, to po prostu coś masz z autem nie tak. Luźny wydech w aucie doładowanym, to podstawa. Czym luźniej tym lepiej :) W 330d katy opóźniają moment i tną moc. U siebie usunąłem wszystkie katy i są same plusy. Za około 2 tygodnie jadę na korektęe softu. Zobaczę na wykresie jak wpłynęła operacje usunięcia katów na moc i moment.

Zalewaj full syntetyk i nic się nie bój. Sprawny silnik śmigający na półsyntetyku nie ma w sobie żadnych nagarów. Jśli jednak pojawią sią jakies wycieki to je po prostu usuniesz.

Nie napisałes najważniejszego. Jaki to silnik??? :D

Reguluje się na mimośrodzie przy wahaczu.