adrian_pt

Silniczki w lampach na pewno sprawne?

A to nie ma chłodzić hamulców pędem powietrza przy większych prędkościach?

EGR możesz wyczyścić. To dość prosta operacja i potrafi zażegnać problem z zacinającym się zaworem tak, jak w moim przypadku. Od prawie 2 lat spokój. Pytanie tylko, czy to na pewno EGR? Zrób mu porządną diagnostykę komputerową. W moim przypadku EGR się zacinał, sypał błędami, jednak auto jeździło normalnie.

I jeszcze jedno pytanie. Niby licznik jest przygotowany do montażu (wyzerowany), ale przebieg na zdjęciu widnieje 00014 km. W takim układzie przebieg zostanie 14 km czy wskoczy mój oryginalny?

Nie ma znaczenia poziom oprogramowania nowego licznika? Nie będzie zbyt stary?

Odkopuje :) Panowie taka sytuacja: Moje auto jest z 2010 roku (i-level F010-20-3-540) i licznik ten podstawowy, z małym wyświetlaczem. Chcę założyć licznik 6WA z 2016 roku, wyzerowany. Będzie to działać i wystarczy tylko zakodować jak zapewnia sprzedawca?

Zrób zdjęcie, będzie łatwiej coś wymyślić :)

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. W wolnej chwili zajrzę w te miejsca i może coś wpadnie mi w oko. Chyba, że akcja się powtórzy, to będę zmuszony zajrzeć tam szybciej :)

Też myślałem o wilgoci, ale akurat ostatnio od kilku dni nie pada ani nie myłem samochodu. Dziś rano sytuacja nie wystąpiła.

Witam. Sytuacja z dziś. Chce odjechać z parkingu, odpalam auto i wita mnie komunikat jak w tytule. Ręczny zaciągnięty, nie daje się zwolnić. Gaszę silnik, odpalam ponownie - to samo. Sprawdzam błędy, są dwa dotyczące elektrycznego hamulca ręcznego: 4805ab i jeszcze jeden, którego nie pamiętam (ale chodziło o lewą i prawą stronę, więc błąd bliźniaczy). Gaszę silnik ponownie, odpalam, wszystko gra, ręczny się opuszcza, błędów nie ma, odjeżdżam. Ktoś wie o co chodzi? Styki we wtyczkach przy elektrycznym ręcznym wariują? Akumulator? Jeździć obserwować?

Do kodowania masz inną fajną aplikację. Ta jest do diagnostyki i robi robotę jak trzeba.

Skoro odpinasz przepływkę i wtedy działa jak powinno, to chyba sam sobie odpowiedziałeś, gdzie szukać przyczyny.

Pytam, ponieważ zanim zaczęło mi katapultować klapę, to zamykała się z lekkim oporem. Póki co wyjąłem jedną sprężynę i bagażnik działa w pełni manualnie :) co powiem szczerze jest dość wygodne.

Podepnę się pod temat. Czy po wymianie tej sprężyny ciężko zamknąć bagażnik? Nie trzeba sie z nim "siłować"?

Nie sprawdzałem, były brudne więc poszły do kosza. Jedyne co sprawdziłem to czy są luzy na klapkach i o dziwo nie było.

Ja płaciłem 160 zł w ASO. I radzę się spieszyć, bo ostatnio przez kilka miesięcy były niedostępne. Ogólnie mycie jest dosyć uciążliwe, ale satysfakcja na koniec gwarantowana :D U mnie żaden efekt muła nie wystąpił. W sumie to żadnych zmian nie zauważyłem poza spokojną głową. Moje przy przebiegu 200 000 km były wszystkie na miejscu, poruszały się bez oporu, ale syfu na nich i w całym kolektorze trochę wydłubałem.

Robiłem to wczoraj, tylko że w F10. Kilka śrub, wszystkie są dostępne, nie potrzeba specjalnych kluczy. Najwięcej schodzi z czyszczeniem kolektora z sadzy. Wymiana banalna - klapki są na zatrzaski. Zobacz jak one wyglądają, to będziesz wiedział o co chodzi. Tam na serio nie ma co popsuć, chyba, że ktoś jest wybitnie uzdolniony. Tu temat w dziale F10/F11: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=348858

Złącze elastyczne wydechu.

Kabel enet.

Powinno zadziałać tak jak mówisz. Wymieniasz czujnik, kasujesz inspekcję i gra. Czujnik raczej nie mógł przytrzeć o felgę, ponieważ jest wpinany w klocek.

Panowie, a co powiecie o tym? https://a.aliexpress.com/_u6Z2mJ

Na jakiej podstawie mechanik twierdzi, że wtryski nie domagają? Na podstawie samych korekcji?

Oczywiście, że nie :)

Pewnie chodzi o elektryczne zamykanie. Tak, można to zrobić samemu. Koszta zależą od tego, za ile uda Ci się kupić graty.

No dobra to już mniej więcej wiem na czym to polega. Poleci ktoś konkretny produkt czy zdać się na to, co mają w warsztacie?