Pobawiłem się dzisiaj moją skrzynią i sprawa wygląda tak:
Po dolaniu oleju uślizg jest dużo mniejszy niż był.
Da się jednak wywołać ten efekt w trybie manualnym.
Sam uślizg jest teraz taki, że nawet przy pełnym bucie obroty przy zmianie 4->5 nie rosną, tylko przez około 1 sekundę stoją w miejscu, czuć że dopina bieg ze zwłoką.
Jak już zapnie bieg to idzie dobrze w pełnym zakresie obrotów.
Temperatura oleju w normie. Skrzynia nie przegrzewa się, nie wydaje dziwnych dźwięków, przy zwykłej jeździe po mieście płynnie i nie odczuwalnie zmienia biegi, nie szarpie, nie kopie, nie zastanawia się który bieg wrzucić lub który utrzymywać, nie wibruje, nie falują obroty.
Myślicie, że jej koniec jest bliski? 😞