No więc tak. Przerabiałem temat cieknących węży jesienią ubiegłego roku. Jeżeli cieknie w miejscu łączenia gumowego węża i rurki(zdaje się są aluminiowe) trzeba to zregenerować. Oczywiście można kupić nowe elementy - do mojego e36 potrzebowałem dwóch wężyków z kawałkami rurki - cena w sklepie po rabacie ok. 420 zł. W serwisie nawet nie pytałem bo nie chciałem się załamać. Zacząłem szukać kto mógłby mi to naprawić. Okazuje się, że takie coś można zregenerować np. w warsztatach zajmujących się sprzętem hydraulicznym, np. zakłady naprawsze taboru kolejowego, zakłady naprawcze sprzętu rolniczego itd. W Warszawie podzwoniłem troszkę po warsztatach naprawiających układy kierownicze i mówiono mi cenę ok. 300-350 zł za całą usługę, czyli regenerację, wymianę oleju i robociznę. To jednak jak na kieszeń biednego studenta :mrgreen: było ciut przydużo. W moich rodzinnych stronach, czyli w okolicach Ostródy jest zakład regenerujący takie elementy gdzie sobie to zrobiłem. A teraz najlepsze: cena za wszystko, czyli regenerację, najwyższej klasy olej i robociznę wyniosła mnie..... 110 zł. Od tego czasu na żadnym elemencie układu kierowniczego nie ma nawet kropelki oleju. P.S. Regeneracja polega na tym, że jest montowany nowy wąż i ponownie zaciskany(nowy też jest zacisk) na specjalnej maszynie. Gostek, który mi to robił powiedział, że wąż, który mi założył, wytrzymuje 300 atmosfer(w to wierzę, bo jest gruby i zbrojony stalą :) ) - stosuje się takie w podnośnikach hydraulicznych :) Do tej operacji musiałem w warsztacie wymontować ten element, który przeciekał, czyli gumowy wężyk z kawałkiem rurki.