bumblebee

na 100% drgania są na kierownicy ale skąd pochodzą tego już nie wiem :evil: raz miałem wrażenie, tak od 60 km/h, że jadę na kwadratowych kołach, ale w tym przypadku auto stało prawie tydzień. W czwartek jestem umówiony na grzebanie i szukanie dziury w całym, jak coś znajdą to napiszę. Jeszcze jest jedna rzecz, która rzuca podejrzenie na którą poduszkę, albo pod skrzynią albo jak napisał kolega wyżej mocowanie wału, przy "zimnym" aucie, kiedy zgaszę silnik, wyczuwalnie buja się karoseria. Co prawda jest to charakterystyczne przy R6, ale problem kiedyś już występował okazało się, że padła jedna poduszka pod silnikiem, wymieniałem było OK a teraz znowu problem podobny, acz sporadyczny ...

Panowie! Może ktoś miał coś podobnego ... W moim aucie od jakiegoś czasu między 110 a 120 km/h drga kierownica ale ... 1. Myślałem, że koła letnie wyważyłem i to samo ... 2. Zmieniłem na zimówki, wyważałem dwa razy i to samo ... Najciekawsze jest to, że bardzo mocne drgania są jedynie przy zimnym i nie jeżdzonym aucie, tzn. jeżeli samochód przestoi noc, zaczynam jazdę, to drgania wyczuwalne są już od 80km/h, im dłużej jeżdzę, "samochód" stygnie, nagrzewa, normalna eksploatacja samochodu, jazda z pkt A do pkt B tyle że dużą częstoliwością dragania zaczynają się przy większych prędkościach, wieczorem wracając do domu drgania są już minimalne. Kolejną ciekawostką jest fakt, że jeżeli przyspieszam do 120 km/h powoli drgania czuć a jak przyśpieszę gwałtownie i jadę dalej z prędkościa 110 - 120 drgań brak. Wieć co? Napęd? Skrzynia? Koło dwumasowe? Dzięki za ew. pomoc.

tak było miło jak Was nie było ... i tu nagle powrót w szeregi hołoty! Nie no chłopaki trzymajcie jakiś poziom!

Za co ?? Za jajco :mrgreen:

wiem, że jestem wyklęty ale co należy zrobić aby dołączyć do wesołej gromadki :mrgreen: 7 - 10.06 jestem Z'etką koło Ostródy :)

jakie to miłe jak człowiek nie zagląda na forum od kilki tygodni a tu taka rodzinna atmosfera :mrgreen:

jedyna różnica w E89 to fakt, że jest to 2 os samochód, innych nie widzę.

a czego tu niby zazdrościć!! byłem już użytkownikiem 4 różnym modeli BMW, do tej pory mam 3. Swego czasu pracując pośrednio dla BMW PL miałem dostęp do wszystkich modeli ale to nie uprawnia mnie do tego aby z papieru toaletowego robić rally pasy i po jednej wizycie na torze uważać się za następce Stiga. Jedno jest pewno! Mamy już w świecie motoryzacji jednego Clarksona i każdy, kto w najmniejszy sposób stara się mu dorównać czy też naśladować, jedynie się ośmiesza i kompromituje. Widziałem w człowieku wielki potencjał, choć nie każdy jego wpis na forum uważałem za śmieszny. Od kiedy ma E46 przestałem czytać jego wpisy, wieje tandetą i prostactwem. Jego teksty i komentarze w żaden sposób nie są czymś pozytywnym a wręcz przeciwnie ośmieszają jego i jego samochód. Moje zdziwienie jest tym większe, ponieważ podczas kilku wizyt w BMW PL, nie byli zainteresowani współpracą w klubem, zmianą wizerunku marki, promocją marki, czymkolwiek. Jedyne co można było usłyszeć, brak środków na tego typu współpracę. Tutaj natomiast kupują samochód, ładują w niego kilka czy kilkanaście tyś pln, płacą (jak się domyślam) za pisanie bloga i pozwalają na taki chłam. O! I to taki mój komentarz w ten niedzielny poranek! Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli, pogoda wyborna!

Niestety ale BMW PL już od dłuższego czasu utrzymuje bardzo nisko "internetowy" wizerunek ... wystarczy przejrzeć ich fanpage na FB ... DNO DNA! A najbardziej przykre jest to że za to wszystko płacą zapewne ciężkie pieniądze, których to nigdy nie było i ponoć u nich nie ma :twisted:

ogólnie poznałem człowieka w zeszłym roku na powitaniu wiosny 2011, wyglądał na rozsądnego. Od momentu kiedy kupili/kupił E46 szerzy buractwo i powiela stereotyp kierowcy BMW ... DRAMAT!!!!!

Samochód się wszystkim bardzo podobał ale propozycje cenowe zaczynały się od 15k pln bo ładniejsze i lepiej wyposażone są za takie pieniądze na Allegro :mrgreen:

samochód niesprzedany, wycofałem go z aukcji, zmieniła mi się nieco sytuacja. Telefonu nie mam.

jak dla mnie (nie wchodząc w szczegóły) cena tego samochodu jest mocno wygórowana, podstawowa wersja i do tego najsłabszy silnik. Sam myślę czy nie sprzedać swojej za podobną kwotę, moja Z4 jest również 2005 roku ale ma przebieg udokumentowany!! 41k km i silnik 2.2.

miałem ostatnio kupca za 25k PLN i dodał że zrobi mi olbrzymią przysługę kupując ten samochód :mrgreen: pod warunkiem, że dołożę w gratisie letnie koła :mrgreen: bo na allegro są tańsze i lepiej wyposażone :mrgreen:

cena jest do lekkiej negocjacji, niestety ale 99% zainteresowanych porównuje samochody z tym co jest na "allegro" i ciężko jest sprzedać przyzwoity samochód za przyzwoite pieniądze :( nikt nie chce uwierzyć w przebieg choć każdemu powtarzam, że można to sprawdzić. Nie ukrywam, że moje auto nie jest idealne, miało malowaną maskę a przy tym kolorze poległo już dwóch lakierników :mrgreen: i dla trochę zorientowanego kupca nie będzie problemem zauważyć, że odcień lekko się różni :( ale ideały to stoją w BMW Welt :mrgreen: