Michael1916
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Michael1916
-
U mnie po skasowaniu startuje odliczanie do wymiany oleju od 25 lub 24kkm - raz tak a raz tak. Raz wystartowało ( własnie teraz ostatnim razem) nawet od 22k km. Nie wiem od czego to zależy. Potem wychodzi ze ten dystans maleje szybciej niz przejechane kilometry i olej jest do wymiany po ok 20tys km. Wymieniałem zwykle od razu jak sie zaświeciło czyli kiedy 1500-2000km zostawało z tego odliczania i stad wychodzi mi ze wymieniam czesciej niz co 10tys km.
-
Ceny chyba rzeczywiscie troche zaniżyłem i uzywanych i konfiguracji nowych. Średnio X5 M50d było konfigurowane za 550-600k a teraz faktycznie poniżej 350k nie ma nic a średnio 400-420k ludzie sobie życzą. Mimo że sam nam M50d to uważam że to dużo pieniedzy jak za kilkuletni samochod. Mowię szczerze że wolałbym 30d ale nowy. Co do wymian oleju to teraz dużo BMW jest serwisowanych z dodatkowymi wymianami oleju wiec kwestia znalezienia odpowiedniego egzemplarza. Zmieniając olej 2x czesciej niz wskazania komputera wychodza wymiany co 8-10tys km a nie co 15tys. Sam tak robię i ostatnie dwa razy zmieniałem olej po 8tys km a raz wyszło mi nawet po 7tys km. Tylko za pierwszym razem zmieniłem olej po dotarciu po 5tys km a potem dociągnąłem wg wskazań do planowej wymiany przy przebiegu 19tys km. Nsjdłuższy interwał na jednym oleju miałem więc 14tys km.
-
Wydaje sie że gość wie co mowi chociaż ze stwierdzeniem ze N57 to tragedia bo ma usterki po 250-300tys przebiegu to troche przesadza. Taki przebieg to 10-15 lat eksploatacji wiec trudno tu jednoznacznie jechac po BMW. Ciekawe czy w silniku B57 produkowanym od 2015r tez sa problemy z wałem korbowym? W sumie dotychczas nie słyszałem o żadnych problemach ale moze jeszcze wspomnianych 300tys km nie dojechały :roll:
-
Dokładnie tak jak Lamer pisze. Chociaż z używanymi nigdy nie wiadomo. Liczy sie jeszcze styl jazdy i wiele innych rzeczy. Generalnie silnik ma dwie turbiny niskiego ciśnienia ktore pracuja cały czas. To podwojne ryzyko. Do tego zużycie innych elementow przeniesienia napędu w zależności na ile ktoś korzystal z mocy tego silnika. Po 200tys km żadna awaria nie bedzie niespodzianką i raczej nie jest to kwestia jakichś wad tego konkretnego silnika a sposobu użytkowania. Silniki 50d produkowane są od ponad 10 lat. Na poczatku miały 3 turbiny teraz 4. Nigdy nie było słychac o dodatkowych słabościach względem innych wersji diesli R6 BMW. Wszystkie 3 litrowe diesle BMW mają problem z panewkami w dużej mierze przez interwały wymiany oleju. Mozna wymienic profilaktycznie panewki i powinien być spokoj oczywiscie cały czas ryzyko w porownaniu do nowego proporcjonalnie do przebiegu jest wieksze. BMW życzy sobie teraz 20tys za przedłuzenie gwarancji do 4 lat. Ten koszt pokazuje na jakie wydatki jestesmy narazeni kupujac używany egzemplarz. Pierwszy własciciel płaci za samochod 500tys a drugi połowe tej kwoty ale musi sie liczyc z tym że 50tys trzeba bedzie dołożyc jak szcześcia zabraknie .
-
W temacie dotyczacym X5 M50d własnie jakis czas temu poruszyłem temat awaryjnosci. Poczytaj tam. Nikt nie zglaszal żadnych problemow silnikowo napędowych. Sam mam ponad100kkm przejechanych i o silniku mogę się wypowiadać jedynie w samych superlatywach.
-
Obydwa silniki świetne. Kwestia czy zależy Ci na dużym zasiegu i czy jeździsz wiecej w trasie czy po mieście. Wiadomo diesel jak to diesel wymaga troche więcej uwagi (chocby dolewanie ad blue, dpf) ale pięknie idzie z samego dołu i palisz mniej niz 10l na 100km w tak dużym suvie jak X5. 40i B58 to znowu chyba najlepszy benzynowy silnik w historii BMW. Liniowo rozwija moc, rozsadny jesli chodzi o spalanie i wygląda na to że nie ma żadnych poważnych słabości dotyczących awaryjności. Jest tez bardzo podatny na tuning. W sumie trudny wybor. Sam chyba wybrałbym... 30d ze względu na cenę i wciąż satysfakcjonujące osiągi.
-
Szyby przednie o zwiększonej izolacji akustycznej
Michael1916 odpowiedział(a) na darekas temat w X5 (G05)
Otworz boczna szybe i sprawdz czy jest jakby sklejona z dwoch. -
Benzynowe silniki bardzo lubie ale w duzym i cieżkim suvie diesel jest dla mnie niezastapiony. Niezależnie od ceny paliwa doceniam komfort zwiazany z duzym zasiegiem i momentem obrotowym powodujacym ze to jedzie przy kazdej predkosci obrotowej. Diesle teraz juz sa dostepne tylko z MHEV a i mocą odstaja od 50d. Bede wiec staromodny i pojeżdzę jeszcze trochę klasyką dieslowskiego gatunku :D Inna sprawa że sprzedajac teraz drogi samochod musiałbym zapłacić dużo podatków a kupując nowy podobnej klasy odliczyłbym tylko do limitu 150k pln. Nie pasuje mi to za bardzo. Nowa seria 7 jest supernowoczesna i podobają mi się te techniczne fajerwerki jednak nie mogę sobie pozwolić na przesiadkę z praktycznego suva do sedana.
-
To znaczy że chciałbys jeszcze przedliftowy? Po lifcie hybryda plug in bedzie miała +100KM mocy, szybsze ĺadowanie i wiekszy zasięg...zatem jesteś pewien?
-
Narazie nie planuje zmieniac bo...nie ma za bardzo na jakie :lol: Co można w tej chwili kupic żeby było na plus szczegolnie biorac pod uwagę silnik jaki mamy w swoich X5? :roll: Jakieś pomysły?
-
Reaktywacja starego tematu. Jak tam wasze M50d? Jakies problemy silnikowo/napędowe? U mnie miałem szereg roznych gwarancyjnych napraw opisywanych przeze mnie w innych działach forum ( głownie zawieszenie) ale akurat z napędem wszystko w jak najlepszym porządku mimo przejechanych już 100kkm. Zmieniam olej co 8-10kkm.
-
Jesli masz jeszcze nowy samochod to poczekaj az sie cos pogorszy i wtedy niech sie serwis zajmie tym w ramach gwarancji. Ja miałem delikatne metaliczne stuki w przednim zawieszeniu. Serwis twierdził ze nic sie nie dzieje. Poniewaz mialem jeszcze rok gwarancji to jeździłem dalej. Kiedy sie pogorszyło to wymienili mi na gwarancji amortyzatory i wahacze.
-
Jak przesiadasz sie z benzynowego R6 to wyborem 25d zgotujesz sobie spore rozczarowanie. Wszystko tutaj juz chyba zostało napisane na temat wyboru silnika i w Twojej sytuacji raczej bym sie nie zastanawiał.
-
Nowy model bedzie w 2026r. Wszystko jest oficjalnie rozpisane.
-
Filtr czastek stałych sie wypala. Wentylator chodzi gdy proces sie nie skonczył zanim zakonczyłes jazde. Wysoka temperatura w wydechu jest orzyczyna tego zapachu o ktorym piszesz.
-
Ja na temat jakosci serwisu nie mam wyrobionego zdania. To co mieli wymienic to wymienili, geometrię ustawili prawidłowo, przegląd wykonali. Nie były to chyba jednak jakies mega skomplikowane usterki. To co skłania mnie do tego żeby u nich zrobic ten ostatni przegląd przed końcem gwarancji to to że bardzo zależy im na zleceniach. Serwis jest nadal nowy i nie maja wielkiego obłożenia. Naprawde wyszukuja sobie roboty i jesli tylko cos moga wymienic na koszt centrali BMW to wydaje mi sie to zrobia.
-
A co to Cię obchodzi? Twój wybór, szanuję :cool2: Co mnie to obchodzi jak inni uzytkownicy drog podchodza do wzgledow bezpieczenstwa?! Ktos wyżej pisał ze Polska to jednak stan umysłu :mad2:
-
Ogołem panowie lekko mnie zaskoczyła dyskusja tutaj. Nie spodziewałem sie że możliwe jest takie podejscie do tematu przy bardzo szybkich i serwisowo wymagajacych samochodach jak BMW.
-
Przepraszam a Ty kolego te 314km/h to osiagnąłeś na niewyważonych kołach przykręconych w garażu? Jakoś trudno mi w to uwierzyć :roll: Chyba wolę być "panienką" niż martwym twardzielem ubrudzonym smarem :nienie:
-
Z finansowego punktu widzenia to trudno nawet dyskutowac. Bak paliwa do X5 kosztuje 600zł...
-
Jak masz kompletne koła to wcale nie musisz wyważać przed każdym sezonem. Chyba że przyczyniłeś kołem na jakiś dziurach. Jak przekładasz opony wtedy musisz? Po sezonie jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie żeby nie była potrzebna korekta wyważenia.
-
Kurcze, to nie czasy Polonezow i Maluchow , kiedy "prawdziwi mężczyźni" robili serwis swoich furmanek ze szwagrem przy flaszce. Byla tu bardzo obszerna dyskusja na temat tego ktory warsztat jest godny polecenia odnoscie zmiany kół/opon, jakie ma maszyny, czy odpowiednio podchodzi do tematu itd. a Ty proponujesz zmieniać kola bez żadnego sprzetu i tak po prostu je przykrecic i do przodu?! Nie szkoda samochodu na jazde na niewyważonych kołach i dokręconych z użyciem siły "na oko"!? Nie wspominając juz o bezpieczeństwie jazdy po takim garażowym zabiegu...
-
U mnie, pisałem juz o tym w innym temacie, dużo usterek. Raz unieruchmiony samochod i laweta ( rozpadlo sie koło pasowe). Narazie wszystko robione z pakietu repair ale nie czuje sie zbyt pewnie bo wydluzona gwarancja konczy sie za 4 miesiace a tez chciałbym pojeździc jeszcze trochę dłużej. Przynajmniej kolejne 2 lata.
-
o 5 rano temperatura jest już bliska 0, + zgadzam się: u mnie w nocy 6-10, w dzień 15-20 i tak najbliższe w tygodnie, szkoda zimówek. a co do kolejek, to faktycznie. Ale biorąc pod uwagę pakowanie kół, wyciąganie fotelików z auta, dojazd na wymianę, rozważam, żeby sobie przekręcić koła samemu, pewnie pójdzie mi szybciej niż z całą akcją wybierania się na wymianę Przykrecic to moze i da sie samemu chociaż bez klucza dynamometrycznego to tez troche słabo. Jednak opony trzeba jeszcze wyważyc przed sezonem.