Michael1916
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 432 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Michael1916
-
No to juz zupelnie inna kwestia. Mozna wspominac rowniez jak to sie kiedys jezdzilo. Sam pamietam jak bilem rekordy poszczegolnych tras jezdzac z predkosciami o ktorych dzisiaj nie ma co nawet marzyc zeby rozwijac na naszych drogach. Drogi sa oczywiscie lepsze ale radarow wiecej i ruch bardzo gesty. Kiedys wiec frajda z posiadania duzego silnika byla nieporownywalnie wieksza niz teraz. Tak to wyglada przynajmniej z mojego punktu widzenia.
-
E60 520D weszlo dopiero w 2006 roku wiec nie bylo wyboru. Poza tym bylo to tylko 163KM co jednak jest jakas roznica w stosunku do 184KM F10. Akcyza byla wtedy na poziomie 13% a nie 18,6 wiec latwiej bylo przelknac ta roznice w podatkach. Co do ciagle powracajacej dyskusji o 520D to przeciez wiadomo ze jak ktos w to zainwestowal pieniadze to dlatego ze mu odpowiada a jesli ktos doplacil do wiekszego silnika to dlatego ze wg niego warto bylo doplacic. Trudno zeby wlasciciel 530D napisal- doplacilem 100k ale nie warto bylo i zaluje.
-
Ja sie jeszcze lapie w takim razie. Moja jest z 06.2011
-
Kupujac nowa 5 musisz sie liczyc ze strata kilkudziesieciu tys pln rocznie z tytulu utraty wartosci. Wytlumacz mi bo na prawde nie rozumien w jaki w sposob w tej sytuacji potrafisz zauwazyc roznice w wydatkach na paliwo ok 5 tys rocznie? Prowadzisz jakas ksiazke wydatkow czy co?
-
Może dlatego że ci co teraz posiadają diesle w rodzinnych autach, kiedyś posiadali sporo innych bmw w benzynie , a w rubryce "moje bmw" wpisane jest tylko 15% wszsytkich aut które posiadali. Ja mialem wlasnie pare naprawde mocnych benzynowcow w swojej "karierze" ale nie widze powodu zeby tu to wypisywac. Teraz mam 520d bo osiagi ma niezle i rzeczywiscie cieszy niskie spalanie. Jednak tak jak pisalem juz wielokrotnie gdybym w momencie zamawiania mial wybor na 528i to bym kupil. Akcyzy na poziomie 18,6+vat nie zaplace i koniec. Nie dam z siebie robic frajera.
-
I znowu zgoda :cool2: . Chyba mamy podobne spojrzenie na motoryzacje i z podobnych powodow kupilismy 520d. Pozdrawiam.
-
Tacy dokladni Panowie staracie sie byc a cos slabo to wychodzi. 1, Xdrive nie kosztuje wcale 20tys bo razem z nim dostaje sie automat. 2. Moze roznica w cenie pomiedzy 528 a 530i jest 27tys, co i tak jest moim zdaniem sporo, ale zapominacie o magicznym slowie "akcyza". Ta mila sprawa powoduje ze trzeba doplacic 20% do wybranego wyposazenia i roznica w cenie dla tych silnikow zwieksza sie finalnie do ok.50k!!! To juz jest przepasc jesli chodzi o cene. 3. 520D ma 8,1s do 100 niezaleznie czy w automacie czy z manualem. 4. 16tys roznicy miedzy 520d a 528i powoduje ze za kazdego dodatkowego KM trzeba zaplacic tylko ok.260zl a to dobra cena. Tyle ode mnie.
-
No widzisz to tak jak ja. Gdyby byl w ofercir na poczatku 2011 ten 528i tez bym go kupil tylko ze obowiazkowo z xdrivem...
-
160 na tempomacie powoduje spalanie ok 8 - 8,5l Oczywiscie duzo zalezy od wiatru przy takiej jezdzie. Raz mialem okazje jechac przy bardzo silnym wietrze do Poznania i tego samego dnia w druga strone. Rano spalilem 10l a w drodze powrotnej juz tylko 6,5. Jesli 28i we w miare neutralnych warunkach zuzywalby przy tej predkosci 10-11 litrow to oznaczaloby ze o dieslu mozna spokojnie zapomniec.
-
Dokladnie masz racje Tora. Silnik 2.0D biorac pod uwage wszystkie dieslowskie przypadlosci sens ma ograniczony w tej chwili. No chyba ze przy jakichs wielkich przebiegach bo jednak spalanie srednio te 3-4litry na setke jest mniejsze. Jakbys Kriss mogl jakos w miare mozliwosci zrobic test spalania 160km/h tempomat. Tak czesto podrozuje po autostradach i ciekaw jestem ile lyknie ta uturbiona benzyna w takich warunkach.
-
Moim zdaniem trzeba opierac sie na danych katalogowych bo sa wykonywane w porownywalnych warunkach. Co z tego ze na drodze wyjdzie inaczej jak jest to zalezne od temperatury powietrza, opon, cisnienia, jakosci paliwa, masy kierowcy, ilosci paliwa w baku itd. Takie indywidualne pomiary nie daja moim zdaniem nic. Co do Krissa zachwytow to uwazam, tak jak wielokrotnie pisalem, ze wybral najlepszy silnik w kategorii osiagi/cena. Gdyby wzial 530D to same dodatki do jego fury kosztowalyby automatycznie 20-30k wiecej!!! Pojawia sie tu jednak i lekka przesada z zachwytami nad osiagami tej wersji (528i). Kriss ma tendencje do lekko nieobiektywnego oceniania osiagow swoich maszyn. Niedawno w jego mniemaniu stary 10 letni kapec 530D mial, jak to bylo, zachwycajace osiagi?Robiace piorunujace wrazenie?. Teraz obecny silnik tez jest najlepszy na swiecie. Porownywanie osiagow do 530D F10 mysle nie ma sensu bo sposob rozwijania mocy jest "troche" inny. Tam wciskasz gaz i samochod jedzie a w 28i trzeba podkrecic ostro obroty.
-
Ja tam na razie mojej nie zmieniam bo zadowolony z niej wyjatkowo jestem. Moze jedynie za 2-3 miesiace zrobie jakis program na 210-220KM i 450NM i kupie jakies ladne duze kola. Bede mial nadal swoja 520D ale jakby troche odmieniona.
-
A co ja mam powiedzieć ze swoim rabatem 10 % :duh: No wiesz mi dawali z wielkiej laski 4%. Wkurzylem sie wiec i zamowilem za granica podejmujac ryzyko walutowe + troche papierkowej roboty. Gdyby mi dali 10% to pewnie bym sie skusil i "nie robil scen". Co do 528i kolegi to musze przyznac ze zazdroszcze troche tego tempomatu stop&go. Ja nie zdecydowalem sie go zamowic bo pomyslalem ze jak zaczne jezdzic samochodem ktory sam za mnie hamuje to niedlugo zupelnie oducze sie jezdzic :duh: Wyglada jednak na to ze to fajna sprawa jest i niedlugo bedzie pewnie standardem jak zwykly tempomat teraz w wiekszosci samochodow jest. Generalnie myslalem ze ja dosc duzo wyposazenia u siebie dowalilem ale kolega to ma jedna z najlepiej wyposazonych fur na tym forum. Chyba tylko Dawid S ma bogatsza wersje z tym ze jego, jesli dobrze pamietam ponad 400k wyszla! Tutaj natomiast za,podejrzewam, rozsadne pieniadze(pewnie mniej niz 250k) jest w zasadzie maszyna do ktorej jedynie chyba xdriva i HIFI Proff bym dolozyl a tak to bez wiekszej przesady mozna powiedziec ze to jest konfiguracja marzen :cool2:
-
Tez dostalem takie zaproszenie na najblizsza sobote :roll:
-
Poprzednio jak kupowalem E60 to dostalem taki rabat jak Thestructor + komplet kol zimowych. Tym razem zamowilem samochod w Londynie (w 2011 byl niski kurs funta co wykorzystalem - 4,40) i wyszlo mnie to 28% taniej niz w konfiguratorze na polskiej stronie (konfiguracja indywidualna, nie z placu). Po doliczeniu roznic kursowych w banku(zakup waluty) i transoportu bylo to jakies 24% taniej.
-
Mnie interesuje kwestia czy oplaca sie kupic premium selection? Teraz mozna dostac rabaty na nowy z placu nawet 20%. Ile, jesli mozna wiedziec, procent taniej wyszlo premium selection od katalogu? PS. Gratuluje niezle wypasionej bryki!
-
Jakie oszczedzanie przy silnikach diesla teraz mamy? Do pierwszej awarii chyba. Poza tym jesli ktos kupuje dajmy na to fure za 300k, po 4 latach koszt esploatacji razem z utrata wartosci to pewnie z 350k i sprawia mu w tej sytuacji roznice czy wydal przez ten czas o 20tys mniej na paliwo to gratuluje oklamywania siebie ze cos zaoszczedzil. Kupujesz samochd za 20k to najwieksze znaczenie w kosztach utrzymania ma zuzycie paliwa. Przy samochodzie za setki tys pln spalanie jest w ogolnych kosztach przynajmniej za ubezpieczeniem i utrata wartosci. Zeby to jeszcze lepiej zobrazowac po 4 latach jezdzenia 520D zamiast 528i zaoszczedze na komplet kol zimowych do mojej 5 ( jesli po drodze nie padnie np DPF itp) - jestem poruszony.
-
No troche masz racje z tym ze chodzi tu o xdrive kontra rwd. Do 528i wzialbym naped 4x4. Osiagi tej benzyny nie sa dla mnie jakies powalajace ze wzgledu na to ze zeby osiagnac te wartosci o ktorych pisze Kriss to trzeba krecic silnik do czerwonego pola - to dobre w samochodzie sportowym nie w limuzynie. Benzyna zapewnia jednak cichutka prace silnika i ladniejszy dzwiek a nie trzeba sie tez zbytnio martwic o jakosc paliwa, egr, dpf i inne. Posiadanie benzyny to wg mnie po prostu wiekszy komfort.
-
528ix to chyba na rynku polskim najlepszy wybor z serii 5. Niezle osiagi, "normalna akcyza" a wiec i cena dodatkow bez zwyzki. Spalanie moze i wieksze niz w dieslu ale przy tej cenie samochodu nie ma to chyba wiekszego znaczenia. Gdyby taka wersja byla dostepna to z duzym prawdopodobienstwem mialbym wlasnie ten silnik pod maska.
-
A kiedy to jezdzisz kolego na oponie calkowicie bez powietrza? Jesli rozerwiesz, rozetniesz lub w inny drastyczny sposob zniszczysz opone to juz i tak nic jej nie pomoze a jednak bedzie mozna do serwisu dojechac. Gdy uszkodzenie bedzie male, powietrze bedzie schodzilo wolno to bez obawy o bezpieczenstwo dotrzesz na run flacie do serwisu a opona bedzie naprawialna jak zwykla nie rft. Pisze tak mimo ze sam wole jezdzic na zwyklych oponach ze wzgledu na komfort.
-
Troche te Niemce robia rocznie tych kilometrow...
-
To nie kwestia wstydu a ekonomii i wygody. Jak masz fure za 300-400k ( nowa) badz nawet za 100k to montaz gazu sie zwyczajnie nie oplaca (spadek wartosci auta) Jak masz fure za max kilkadziesiat tys to w ciagu kilku lat zaoszczedzisz tyle za ile kupiles samochod a dla wartosci przy jego odsprzedazy nie bedzie mialo to juz i tak zadnego znaczenia. Dochodza oczywiscie jeszcze inne kwestie jak komfort uzytkowania auta. Nikt kupujac fure za kilkaset tys nie bedzie wozil jakichs butli na pol bagaznika i tankowal co 300km zeby zaoszczedzic kilka tysiecy rocznie na paliwie kiedy to doplacil chociazby 10k za lepsze fotele w salonie czy 15k za navi.
-
Przeciez x5 to drogie samochody sa wiec jak doliczycie ile trzeba opuscic z ceny przy odsprzedazy takiej zagazowanej sztuki to chyba cale oszczednosci biora w leb... Myle sie? To jak z domem opalanym weglem. Gdy jest to "klocek" na wsi to jest ok ale gdy wybudujesz wille i zamontujesz piec weglowy to przy sprzedazy poniesiesz tego konsekwencje wieksze niz oszczednosci. W obydwu przypadkach gazowania i zaweglania dochodzi jeszcze strata czau ,smrod, ograniczona funkcjonalnosc. Gdzie te oszczednosci?
-
Ja tankuje tylko premium bo uwazam ze jesli czolowe koncerny obiecuja wyzsza liczbe cetanowa to nie wolno im tak zwyczajnie klamac. Wyzsza liczba cetanowa to "lepsze"" spalanie, dokladniejsze spalanie to mniej syfu i osadu w silniku. Nie ma dla mnie znaczenia 20gr na litrze paliwa a jest wg mnie prawdopodobne ze problemow z silnikiem i osprzetem bedzie mniej.
-
Jestem zdania ze warto jesli nie kosztuje to jakichs zawrotnych kwot. Sam za jakies 3 miesiace wybieram sie do kreatora na male "krecenie"