Michael1916

No wlasnie Kriss. Ty i wielu innych masz samochod z PS i watpie aby ktos tam specjalnie cackal sie z silnikami na tym niby dotarciu. Jednoczesnie nie slyszalem zeby ktos bardziej narzekal na silniki w samochodach z PS. Moze wiec jednak sa to zwykle mity o docieraniu, dodatkowej wymianie oleju itd?

Nie chce nikogo namawiac do zlego ale osobiscie olalem jakies specjalne docieranie. Moze przez pierwszy 1000km jezdzilem w miare delikatnie ale i wtedy zdarzylo sie kilka razy wyprzedzac z noga blisko podlogi. Potem jezdzilem normalnie i nie wymienialem oleju - dopiero na pierwszym przegladzie po 23kkm. Niedawno z okazji tuningu na hamownii wyszlo ze moj silnik ma w serii 189KM a wiec wiecej niz producent deklaruje i osobiscie nie slyszalem aby ktos z kolegow tu obecnych mial lepsza serie. Moze wiec to docieranie nie jest wcale takie potrzebne? A moze lepiej docierac tak jak ja to robilem? Chyba ze to przypadek i gdybym docieral prawidlowo mialbym 200KM?:) Rozsadzcie sami.

U mnie seria byla 189KM wiec 225KM po programie nie wydaje sie grozne. Przejechalem jakies 5kkm od czasu podniesienia mocy i wszystko w najlepszym porzadku. Skrzynia pracuje normalnie, nie robi to jej roznicy z moich obserwacji.

Ale za to w trasie 520D 5,5l/100km :) Nigdy 5.5l/100km nie udalo mi sie osiagnac. Moze za slabo probowalem:) Czasami zdarza mi sie jednak ok.6l na trasie zobaczyc. Najczesciej jest to jednak ok 7l/100 w trasie. Z ostatnich 10000km mialem srednia 7,8. ( 75% trasa 25% miasto)

Co w tym dziwnego ze 528i pali w Wawie 11.5 -12l jak ja w 520d mam zawsze powyzej 9 w tym miescie. Mysle ze kolega nawet musi jezdzic dosc lagodnie zeby takie spalanie osiagnac.

A ile miales w serii? Od tego wiele zalezy.

Mam tylko nadzieje ze te "krecenie" nie spowoduje zadnych przykrych niespodzianek. Podobno program ktory mi zrobiono jest srednio mocny wiec niby zapas bezpieczenstwa powinien byc. Ty Kriss pewnie z 300KM bys ze swojego wykrecil. Chyba to bylaby dopiero frajda z jazdy :roll:

Czekalem az taki zabieg bedzie mozliwy i jak tylko byla szansa to skorzystalem. Nie wiem co Ty ciagle z tym 0-200? Trudno to chyba na publicznej drodze zmierzyc... Opisalem pierwsze wrazenia z jazdy - czuc roznice. Ciekawe w sumie jak to sie ma teraz do Twojej obecnej 528i? O naszych sporach dawno zapomnialem juz bo kazdy mial swoje racje i nic w sumie z tego nie wynikalo.

Wlasnie bylem dzisiaj u wspomnianego Grzesia TuneForce i po zawirusowaniu mam 225KM i 452Nm! Mialem bardzo dobra serie bo 189KM i dlatego udalo sie taki wysoki wynik bez problemu osiagnac. Po tej operacji trudno uwierzyc ze pod maska jest 2 litrowy diesel. Z tego co zdazylem potestowac to powiem wam koledzy ze jestem w szoku ze z tak malym silnikiem mozna tak zapier...c. Od razu dodam ze mialem pare mocnych samochodow w zyciu wiec jakies tam porownanie mam. Od dzisiaj wiec mam o 7KM wieksza moc niz jest seryjnie w 525d.

U mnie przy tym terkotaniu czulem drgania calej budy. Po prostu silnik pracowal nierowno wiec nie wiem czy to jest tak ok :roll: Po rozgrzaniu wszystko bylo super, zadnych objawow. Dla mnie jazda z takimi sensacjami nie wchodzila w gre i nie chcialem czekac czy za x kilometrow bede mial silnik do wymiany. Co do jakosci paliwa to w zadnym innym dieslu wtryskow nie musialem wymieniac w tym w e60 2.0d M47 po przebiegu 200kkm. Nie jest to wiec kwestia paliwa tylko raczej wadliwych wtryskow do czego BMW sie oczywiscie nie przyzna :evil: Niech klienci sobie wymieniaja przeciez mamy takie wspaniale samochody ze i tak klienci wroca i kupia nastepne...

Dobre, Bono. :D

Jeden wtrysk ok.1500zl. Wymiana kilkaset zlotych. Regeneracja chyba okolo polowe tej ceny. Mnie to nie przekonalo-wolalem nowe z gwarancja na 2 lata. P.S Tez leje paliwa ultimate,diesel gold itd i jak widac nic to nie dalo.

Tak jak pisalem wczesniej u mnie padly wtryski juz po 65kkm! Do kolegi co dolewa magicznych srodkow: Gdy zle dzialajace wtryski podaja niewlasciwie paliwo mozna szybko zniszczyc silnik. Wymiany wtryskow i tak sie nie uniknie a mozna doprowadzic do naprawde nieciekawej sytuacji. Z mojego punktu widzenia lepiej zalatwic problem od razu.

Najwiekszy koszt przy wymianie wtryskow to same czesci wlasnie. Mozna kupic za ok 1500zl sztuka. Polecam zrobic wiec w ASO badz renomowanym warsztacie bo bedzie pewne 2 lata gwarancji a na robociznie i tak nie da sie wiele zaoszczedzic.

Jak to sprzedales? Przeciez w ten sposob na pewno poniosles ta cala strate. W takim przypadku sadzilbym sie do upadlego. Dla zasady i dla honoru wrecz!

U mnie tez nie bylo zadnych bledow a samochod musialem zostawic na noc w serwisie zeby wsiadajac rano mechanicy mogli zaobserwowac o co mi chodzi. Tak jak pisalem wczesniej nie zycze Ci tego ale z tego co piszesz jest dokladnie tak jak u mnie. Postaraj sie szybko ustalic co to jest bo jak wtryski podaja niewlasciwa dawke paliwa to szybko silnik ucierpi na tym.

Mysle ze zaden wybor w tej sytuacjo absolutnie wtopa nie bedzie. Obydwa silniki sa mocne i daja frajde z jazdy. W benzynie zaleta bedzie dzwiek, cena zakupu i brak "dieslowskich"problemow, dolewania Ad Blue itd. W dieslu jak to w dieslu. Sam masz taki silnik teraz to wiesz jakie ma zalety i oczywiscie to mniejsze spalanie. Na Twoim miejscu wybralbym chyba benzyne bo mam juz dosc diesli przynajmniej na obecna chwile ale nie jest to jakies mocne przekonanie.

U mnie do drganie bylo wywolane nierowna praca silnika kiedy wtryskiwacz/wtryskiwacze pracowal/pracowaly nieprawidlowo. Po rozgrzaniu wszystko wracalo do normy. Na luzie tez tego efektu nie bylo. Prawdopodobnie pojawial sie wtedy gdy wieksza dawka paliwa musiala byc podana, a wiec pod obciazeniem. U mnie zadzialo sie to przy 65kkm. Daj znac jak sie wyjasni co to. Jakbys jechal do mechanika do radze zasugeruj wtryskiwacze bo u mnie rozbierali wiele elementow zanim do tego doszli i pochlonelo to sporo czasu i kosztow. Pisze z dosc duza pewnoscia o tym terkotaniu bo niestety do niczego innego ten objaw nie pasuje. Cos sie rozgrzewa i przestaje halasowac. Trudno wskazac inny element pod maska ktory by sie mogl tak zachowywac.

Niestety musze napisac ze dokladnie taki objaw oznaczal u mnie wymiane wtryskiwaczy co jest chyba jednym z najwiekszych nieszczesc jakie moga sie przytrafic. Mam ten sam model i rocznik co Ty. Dodatkowym objawem przez pierwsze kilometry na zimnym byly drgania przenoszace sie na cale nadwozie. Nie jakies mocne ale wyczuwalne. To bylo tak jakby jechac po lekko pofaldowanej nawierzchni. Zycze Ci zeby sie okazalo ze to co innego.

Przy takiej roznicy w cenie i wyposazeniu w tej samej cenie co w 4 cylindrowych silnikach tez nie zastanawialbym sie co wybrac. Ciekawe ile w Niemczech sprzedawaloby sie wersji >2000cm3 jakby trzeba bylo doplacic 20k euro za kilkadziesiat konikow pod maska wiecej?? :roll:

Chcialbym napisac zdanie do tych panow co to o "perwersjach" rozmawiaja. Tez nie mam ochoty nikogo obrazac ale osobiscie perwersje widze wlasnie w wydaniu tych 50k na podatki a realnie to 70-80k bo przeciez wyposazenie tez trzeba wtedy drozej policzyc. Jesli te wydatki na podatek rekompensuje dzwiek silnika to to jest dla mnie definicja waszej "perwersji" wlasnie :D Tak to na jeden temat mozna miec skrajnie rozne spojrzenie :roll:

To nie jest pytanie "czy" tylko "kiedy" wsadza 20d do 7er

W F10 ASS byl montowany od Lipca 2011 czyli od roku modelowego 2012. Moja jest z polowy Czerwca 2011 i ASS brak na szczescie.

Jak sie czyta takie historie jak tutaj przytoczona to sie noz w kieszeni otwiera. Gosc jezdzi do ASO placac x3 w stosunku do "normalnych" cen za wszystko co oni serwisuja, potem psuja mu silnik i proponuja ze za drobne 50k pln go wymienia. Tylko sad! Trudno mi sobie nawet wyobrazic jak bylbym wk...ny na miejscu naszego kolegi. Wspolczuje i zdrowia zycze zebys mial sile ich pojechac! Skarga na to ASO do BMW chyba tez jest musem w tej sytuacji.

Ja uwazam ze te aukcje sa wlasnie ciekawe. Z jednej strony nie mozna sprawdzic fury w serwisie a z drugiej nikt samochodu nie picuje do sprzedazy. Licznik nie krecony, nic nie podmalowywane, ksiazka serwisowa oryginalna najczesciej. Jakbym mial kupowac uzywane to na pewno rozwazylbym zakup wlasnie z takiej aukcji.