Skocz do zawartości

Michael1916

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Michael1916

  1. Michael1916

    30d czy 40i

    Zalezy jak jezdzicie panowie. Jak duzo tras to takie spalanie jak w M50i jest uciazliwe i kosztowne. Jesli jednak wiecej miasta i nie robicie po 30-50kkm rocznie to takie 530 konne V8 w porownaniu do 400 konnego diesla R6 wydaje sie byc wrecz okazja - cena ta sama! Do tych co jeszcze nie zamowili: wyglada na to ze od przyszłego roku akcyza idzie w dół na hybrydy. BMW wiekszosc silnikow bedzie w ciagu paru miesiecy miała z wiekszym badz mniejszym wspomaganiem elektrycznym. Przy konfiguracji za 0,5mln bedzie taniej o ok.50000zl. Moze warto chwile poczekac z zamowieniem?
  2. Jeszcze cos dopisze bo gęsty absurd tutaj poczułem. W naszym kraju jeździ miliony sprowadzonych "ulepow" ktore nie miałyby prawa jeździc za nasza zachodnia granica a nawet w Rosji. Z USA sprowadza sie setki tysiecy samochodow gdzie 99,9% jest "odpadami". Czestokroc wspomniane przeze mnie "samochody" sa leasingowane. Czy ktos słyszał o problemach z leasingiem po kolizji? Ja nigdy.
  3. Nigdy nie słyszałem zeby komus przez chiptuning odszkodowania nie wypłacili. Nigdy nie słyszałem o żadnych kłopotach z leasingiem. Ktokolwiek tutaj zna lub znał taki przypadek? W polskich warunkach szczegolnie, chyba tylko doprowadzenie do katastrofy w ruchu lądowym spowodowałoby śledztwo obejmujace tak dokładne badanie stanu technicznego samochodu a nawet wowczas wykazanie zwiazku miedzy zwiekszona moca a samym zdarzeniem byłoby trudne. Firmy tuningowe maja takie oblężenie, że u renomowanych specow o termin trudno i wszyscy ich klienci to tacy ryzykanci? Mysle, że łatwiej komuś udowodnić wine, a na pewno wykryć opony bez gwiazdki ( homologacja BMW) niz zmiane oprogramomowania silnika.
  4. Po 1100km to trudno cos powiedziec. Mysle ze musisz przejechac 5-10kkm zeby wynik był miarodajny.
  5. Michael1916

    30d czy 40i

    Jak beda chciały zagarnac dla siebie to zamowisz zagranica w cenie netto i sam (leasing za Ciebie) oplacisz wymagane podatki. Brokerzy by sie ucieszyli z pazernosci salonow. Mysle rowniez ze popularnosc wersji 25d spadnie bo roznica w cenie miedzy 25d a 30d powinna znaczaco spasc (jesli 30d bedzie miekka hybryda).
  6. Michael1916

    30d czy 40i

    Teraz po zmianie przepisow nawet na miekkie hybrydy akcyza ma byc obnizona o polowe. Te nowe silniki moga powodowac wiec, ze zakup X5 bedzie o 10% tanszy.
  7. Tylko dla Fino i dla mnie to bedzie 3x700zł przod + 3x300zl tyl =3000zl +komplet markowych tarcz powiedzmy 1000zl sztuka = 4000zl. Bez łaski wymieniamy kiedy chcemy, moze nawet wymieniamy w ASO zeby sie do gwarancji nie czepiali. Rozumiem jednak ze oszczednisc 5-7kpln przy tym samochodzie nie jest kluczowa wiec kazdy robi jak mu wygodnie. Ja tam nawet lubie powybierac sobie hamulce a jak dodatkowo ma mi te pare tysi w kieszeni zostac to jestem przekonany, ze wole nie kupowac pakietu plus.
  8. Ja jeszcze nie wiem czy to bedzie 50000km ale narazie sie nie zanosi na wymiane. Nasz forumowy kolega Fino pisał w innym temacie ze zapalila mu sie wymiana za 3000km a ma przejechane 27000 chyba. Pisze jednak ze jezdzi glownie po miescie i "cisnie" ile wlezie. Mimo wszystko wyglada na to, ze tarcze wymieni w przeciagu 100000km tylko raz.
  9. Ja tam nie jestem pewien czy do 100kkm przebiegu tarcze beda na pewno raz do wymiany a Ty sie zastanawiasz czy 2 czy 3 razy!? To nie jest X5M. Ja robie tym samochodem trasy i woze dzieci do przedszkola i narazie po 26000km nie zanosi sie nawet na wymiane klockow po raz pierwszy. Jak klocki dociagna do 50000km to pewnie okaze sie ze przed przebiegiem 100kkm tarcz nie wymienie. Przeciez zwykle wymienia sie tarcze co drugi komplet klockow.
  10. Tak jak mowi Fino, fundowanie sobie przepychanek z ASO za gruba kase przez najblizsze pare lat dla mnie nie wchodzi w gre. Tez zamierzam kupic sobie klocki uznanej firmy za ta 1/3 ceny i po temacie.
  11. Michael1916

    Rabaty na g05

    To prawda. F15 był mocno zliftowanym E70.
  12. Michael1916

    Rabaty na g05

    Zdecydowanie jest to super cena. Gratuluje! Przy tej akcyzie i braku mozliwosci wrzucenia w koszty niczego powyzej 150kpln w kategorii cena/jakosc wersja 25d zamiata rynek.
  13. Co jest nie tak z 2.0d? Padająca turbina, pękające wały,rozrząd itd itd. Nie znam mechanika który dobre by się wypowiadał o 2.0d. Ale mimo to jak znajdziesz zadbany i doinwestowany egzemplarz to warto kupić bo eksploatacja takiego auta jest tańsza a samochód spala śladowe ilości paliwa..jest zwyczajnie oszczędny. Ale inny temat to przyśpieszenie. F10 to ciężkie auto więc trzeba się przyzwyczaić że na drodze wyprzedzi Ciebie pierwsze lepsze Renaul czy Golf. Inaczej już taki silnik zachowuje się w trójkach:) Tak czy inaczej skrzynia ZF przy takiej F10 ma co robić.I tyle.:) Wypowiem sie o silniku 2.0d bo mam z nim duze doswiadczenie. Kupiłem samochod nowy w 2011r. Jezdziłem 5lat a teraz nadal jest w rodzinie - jezdzi Ojciec. Opowiesci, ze silnik jest wadliwy zwykle pochodza od ludzi, ktorzy kupili samochod z drugiej reki w niewiadomym stanie czy o watpliwym przebiegu. Ewentualnie zmieniali olej co 25-30kkm co skutkuje przyspieszonym zuzyciem rozrzadu i turbiny. W moim egzemplarzu zmieniałem olej co 10-12tys km i po dzis dzien nie ma zadnych problemow z turbo ( przebieg w tej chwili ok.210000km). Co wiecej od przebiegu ok.95000km samochod po chiptuningu ma 225KM. Rozrzad wymieniłem profilaktycznie przy około 170000km ale po jego rozebraniu wszystko wygladało ok i pewnie do dzis jezdziłby oryginalny. Nie miałem zadnych problemow z niczym za wyjatkiem wtryskiwaczy. Juz po przebiegu ok.70000km była konieczna ich wymiana (7000zl) ale za to do dzisiaj funkcjonuja perfekt. Wtedy w Listopadzie 2013 był to juz ktorys z kolei poprawiony model wtryskow. Spalanie jest symboliczne. Od ok.5litrow przy trasie zgodnie z przepisami przez ok.6,5l na autostradzie po 9l w miescie i przy 200km/h na autostradzie. Silnik nie ma wysmienitej kultury pracy ale w serii 5 z racji niezłego wyciszenia jest ok. Szczerze polecam tuning elektroniczny. Mozna łatwo uzyskac 220-230KM i cieszyc sie z osiagow rzedu 7s do setki. Nawet bez tuningu zaden wczesniej wspominany Golf nas nie wyprzedzi chyba, ze bedzie to jakas wersja GTI czy R. Po tuningu mamy samochod o satysfakcjonujacych osiagach.
  14. Panowie krótka ankieta: Jakie macie spalanie od wyjazdu z fabryki? Napiszcie ile pokazuje komputer + aktualny przebieg. Zaczynam ja: Silnik: M50d 25500km, 10,4l Dodałem silnik. Łatwiej tak niz szukac w czyims podpisie.
  15. No to i ja smiesznym linkiem zarzuce :lol: Test spalania by Hardcorowy Koksu :wink:
  16. To chcesz nam powiedziec Tomku, ze wydałes 300k na słabo wykonany samochod ( swoim odczuciu), w kazdym razie słabiej niz Koleos, od ktorego nie oczekujesz niczego ani wzgledem osiagow ani luksusowego wyposazenia?! No to dopiero jestes ekscentrykiem!
  17. Pytanie czy znasz ten powód i czy masz świadomość względności swoich procentów? Na ebayu wybrałem "commercial trucks", region SF, wynik: 94% benzyna. O czym to świadczy? Że w EU była chora promocja diesli przez rząd, który uznał wyznacznikiem ekologiczności jest emisja CO2, pomijając inne szkodliwe substancje. A co do GLE, to z tego co wiem to jest po prostu wolniejsze? Trzeba było zrobić drag race i poprawił by się humor koledze, bo by wyszło, jak mała jest różnica, pomimo słabszej mocy Merca. Jak SUV ma jechać, to powinien mieć V8, a nie pier*** że dyzel i będzie ok :) Tyle w temacie. O V8 wspominałem wczesniej. To rowniez wg mnie zamyka cała dyskusje nt osiagow i przyjemnosci z jazdy...otwiera natomiast dyskusje do czego komu słuzy SUV :lol: :cool2:
  18. Diesel w SUV to wybor 90% klientow (moze teraz troche mniej ze wzgledu na zły PR diesli) nie bez powodu. Potem wsrod uzywanych te 90% rosnie do 99% bo spalania ma coraz wieksze ekonomiczne znaczenie dla kazdego kolejnego własciciela kupojacego coraz tanszy samochod. Miałem "przyjemnosc" sprzedawac kiedys E70 4,8i. Pojechałem w koncu do salonu BMW zeby moze w rozliczeniu zostawic. Oferta była szokujaco niska z komentarzem, ze SUV z benzyna jest praktycznie niesprzedawalny. I jeszcze co do wrazen z jazdy. Umowiłem sie z kolega potestowac troche nasze samochody. On Mercedes GLE 450, ja moje X5 M50d. Kolega chwalil sie ze ma super silnik 367KM z dodatkowym elektrycznym dopalaczem +22KM i ze w zwiazku z tym spalanie tez jest jak w dieslu. No i przejechalismy sie...Wrazenia z GLE były takie jakbym 10 workow cementu napakował do 640i i szukał osiagow a w porownaniu moj diesel po prostu "zwijał asfalt". Az na nowo miałem satysfakcje z zakupu X5 o czym juz troche zdazyłem zapomniec po codziennych jazdach. Na koniec spojrzelismy na spalanie podczas tych testow jego miekkiej hybrydy i mojego staromodnego diesla...25l/100km u niego i 15l/100km u mnie. Generalnie musielismy zmienic temat i zajac sie grilem bo koledze przestało sie przyjemnie gawedzic o motoryzacji...
  19. No to dobrze bo w matematyce sa twarde reguły i tak jak mozemy sie spierac o silniki tak w tym wypadku 2+2 zawsze bedzie 4. Pozdrawiam Cie swiatecznie!
  20. Nie rozumiem tej ich dyskusji. Wysokosc koła czy srednica czy obwod sa zawsze takie same z dokładniscia do 1%. Nie wiem juz ktory z kolegow liczy nawet wysokosc całego koła, podaje ze to 74,76cm dla felgi 19' a dla felgi 20'to 75,55cm i...kłotnia czy to 1% czy 3% roznicy :mad2: W matematyce nie ma dwoch wynikow tego samego działania. 74,76x75,55=0,98954. Roznica wynosi wiec w zaokragleniu 1%. Pozostaje to wiec bez wpływu na osiagi i wskazania predkosciomierza. Ktos pisał, ze felga jest cięższa niz opona. Wydaje mi sie, ze szczegolnie w przypadku opon RFT moze byc odwrotnie. Na osiagi moze miec za to wpływ szerokosc opon oraz ich opory toczenia zalezne od wybranego modelu/marki. Powtorze jednak - to nie Renault Clio 75KM gdzie właczenie dmuchawy powodowało zauwazalny spadek osiagow. Przy mocach i masie X5 takich roznic "dupohamownią" nie wychwycimy. Wysokosc może i tak ale obwód już nie. Tzn ten 1% w średnicy zmieni się w 3% w obwodzie. Wpływ na osiągi jest bo tak działa fizyka. Niewielki oczywiście ale jest. Mój post miał być bardziej ciekawostką, bez większego znaczenia. Ot, takie zejście z głównego wątku. Drogi Marku lubie dyskutowac z Toba ale w tym temacie zapedziłes sie w jakas slepa uliczke. Przeciez obwod koła jest zalezny od jego wysokosci-promienia! Jak jest 1% roznicy w wysokosci koła to i w jego obwodzie tak samo. Przelicz sobie jeszcze raz na spokojnie.
  21. Nie rozumiem tej ich dyskusji. Wysokosc koła czy srednica czy obwod sa zawsze takie same z dokładniscia do 1%. Nie wiem juz ktory z kolegow liczy nawet wysokosc całego koła, podaje ze to 74,76cm dla felgi 19' a dla felgi 20'to 75,55cm i...kłotnia czy to 1% czy 3% roznicy :mad2: W matematyce nie ma dwoch wynikow tego samego działania. 74,76x75,55=0,98954. Roznica wynosi wiec w zaokragleniu 1%. Pozostaje to wiec bez wpływu na osiagi i wskazania predkosciomierza. Ktos pisał, ze felga jest cięższa niz opona. Wydaje mi sie, ze szczegolnie w przypadku opon RFT moze byc odwrotnie. Na osiagi moze miec za to wpływ szerokosc opon oraz ich opory toczenia zalezne od wybranego modelu/marki. Powtorze jednak - to nie Renault Clio 75KM gdzie właczenie dmuchawy powodowało zauwazalny spadek osiagow. Przy mocach i masie X5 takich roznic "dupohamownią" nie wychwycimy.
  22. Wiem, ze juz nuda z tym moim wspominaniem 640i....ale mam chyba najlepszy z was wszystkich punkt odniesienia i porownania. Najlepszy bo nie z doswiadczenia, nie z jazd testowych tylko na co dzien. Zdarza mi sie zaczynac dzien w X5 a konczyc w 640i. Oczywiscie moj diesel jest sporo mocniejszy od 30d ale i 40i w mojej 6-ce, mimo ze starszej generacji N55, jest mocniejsze od stockowego w X5 40i. ( po wzmocnieniu mam 360KM i 510Nm). Teraz do meritum. Pomijam wpływ wielkosci felg na osiagi bo uwazam, ze przy omawianych tutaj mocach jest on marginalny. Nie czuje np zadnej roznicy gdy zmieniłem w 640i z letnich 20' na 18' - jedynie komfort jazdy wzrosł znacznie. Co do jazdy/ odczuc/osiagow przychylam sie do zdania Słonika. Kiedy jade 6-ka spokojnie, jezdzi jak kazdy zwyczajny samochod (zwyczajny tzn majacy 100-200KM). Gdy wcisne to dopiero zaczyna sie cos dziac. W dieslu w X5 mam wrazenie mocy pod butem cały czas. 6-stka jest szybsza od mojej X5 ale subiektywnie jest odwrotnie. Wsiadła do X5 moja Siostra - "kurcze, jaka to ma moc", wsiadła do 6-stki i nic, nomalny samochod. Jezdziła normalnie, bez szalenstw jak to za pierwsza jazda nie swoim samochodem Konkluzja - do ciezkiego SUVa tylko diesel! Nie wyobrazam sobie, ze jezdze w tym samym stylu obiema moimi BMW. Nie wyobrazam sobie tez zamiany silnikow. Bardzo mi pasuje ta R6...daje mi radosc tam gdzie X5 sie nie zapedzam. 50d to super diesel...ale zabrałby mi mimo wszystko wiele wrazen w nadwoziu coupe w porownaniu z wersja benzynowa. Nie testowałem ale jestem pewien, ze wszystkie te dywagacje "przykrywa" M50i. Moment jak w dieslu, moc kosmos, dzwiek i kultura pracy. Nie wyobrazam sobie, ze jest jakis zakres obrotow gdy to nie jedzie. Moze kiedys (chyba poczekamy do wiosny) utwierdzi mnie w tym przekonaniu Zermax bo dielerzy nie pala sie do zamawiania testowek 50i. Dlaczego zatem nie kupiłem V8 ? - jak zamawiałem X5 to nie był dostepny (poza tym diesel, trasy, zasieg itd) a jak kupowakem 6-stke to owczesna generacja V8 była tak problematyczna, ze wymiekłem.
  23. Michael1916

    Rabaty na g05

    Znam i takich, którzy wzięli X5 w tamtym roku zadowalając się kilkoma akcesoriami w gratisie. :mad2: Sa tacy wiem o tym choc osobiscie nie znam. Serwisuje we wspomnianym wczesniej Inchcapie swoje BMW (moim zdaniem maja najlepsza obsługe klienta i serwis) wiec czasem zeby zabic czas ogladam co maja w salonie. Podchodze raz do pieknie skonfigurowanej M5 z premium selection, niecały rok, 20tys przebiegu. Podlatuje sprzedawca. Chwali, ze docierany profesjonalnie przez ich dyrektora itd. Pytam o cene. Szybko licze, ze rabat w stosunku do nowego to mniej niz 20%. Taniej wiec mozna nowy kupic a oni ich oferte uzywanych i testowek sprzedaja przeciez swietnie. Sa wiec klienci co mniej kalkuluja, przeliczaja i negocjuja. Podoba sie wiec płaca i jazda. Byłem tez u nich swiadkiem jak przyszedł gosc z zona i przymierzali sie do serii 8 zaraz po premierze. Sprzedawca mowi, ze nie sprzeda tego egzemplarza bo to jedyny jaki maja a na nastepny musieliby czekac długo. O cenie nie było rozmowy tylko, ze ma byc natychmiast. Za pare dni nie było juz tego egzemplarza w salonie...
  24. Najlepszy silnik jest tu jeden M50i 530KM. Jedyna wada to spalanie i co za tym idzie najsłabszy zasieg. Reszta wszystko super. Dzwiek, osiagi, elastycznosc, zapas mocy. M50d osiagi daja frajde z jazdy, spalanie niezłe. To bardzo dobry premium kompromis tylko wydaje mi sie, ze cena jest tak ze 2-3 dychy zbyt wysoka. 40i to jakby nie było najsłabsza benzyna jest. Przy benzynie nie lubie miec poczucia, ze tankuje czesto a osiagi tego nie uzasadniaja. Kupiłbym jednak ten silnik gdybym uzytkował X5 głownie w miescie. 30d niby wszystko gra i pasuje. 6 cylindrow, diesel do ciezkiego suva. Dobre spalanie, zasieg, niezĺa kultura pracy. Koszt zakupu w stosunku do realnych osiagow jednak dosc słabo wypada. Powinno to byc 40d i miec 320KM i wtedy rozmowa byłaby inna. Płacac tyle za samochod chciałbym miec premium osiagi. 25d - w polskich warunkach(akcyza) opcja całkiem ciekawa. 80kpln zostaje w kieszeni w stosunku do 30d a tylko 34KM mniej. Wiadomo gorsza kultura pracy ale przy tym wyciszeniu i komforcie X5... Jak sam zamawiałem to miałem 3 silniki do wyboru. Benzyny 40i nie brałem po uwage ze wzgledu na czeste trasy. Nie lubie sledzic wskaznika paliwa i obliczac czy dojade do nastepnej stacji na autostradzie a lubie autostrada jezdzic szybko. Miałem brac 30d ale pomyslalem, ze jak juz płacic ta akcyze to niech wiem, poczuje za co. Zostało 50d. Nie żałuje chociaz jak pisaĺem moim zdaniem cena jest odrobine przesadzona. Dzisiaj kiedy nie mozna odliczyc nic ponad 150000zl od podatku wybrałbym chyba...25d. Olałbym gwarancje, poszedł do tunera i podkrecił na te 270-280KM. Marzeniem jest na pewno M50i. Dobrze, ze w grudniu 2018 nie było tego wyboru. Nie wiem co bym wybrał. Benzynowe V8 w cenie o 130KM słabszego diesla R6. Kurcze, brzmi to jednak jak okazja... W sumie nie dziwie sie Zermaxowi, ktory podobno nic nie odlicza, kupił prywatnie, ze wybrał M50i i ma radoche bez kompromisow poza tym czestym tankowaniem. Sorry za długi wywod. :wink:
  25. Panowie tych cennikow idioci nie układali. Benzyna 40i ma lepsze osiagi od 30d choc beda tacy ktorym charakterystyka diesla przy ciezkim SUVie bedzie pasowała mimo wsztystko bardziej. Bezdyskusyjnie zasieg diesla jest wiekszy i z tego własnie powodu sam wybrałbym 30d. Wspomnialem o wycenie bo za te lepsze osiagi trzeba na dystansie 100000km doplacic w 40i ok.30000pln. 10000zl w salonie i 20000zl na stacji benzynowej. Cennik dobrze ułozony bo nie ma oczywistej odpowiedzi ktora wesja opłaca sie bardziej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.