Michael1916
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Michael1916
-
Przy 160km/h to moje 650i tyle pali. Niestety realnie zasieg w trasie nie wychodzi 500km. Tam mam 70l zbiornik paliwa vs 83l w X5 a wiec w porownaniu do na pewno wiekszego spalania X5 z zasięgiem będzie podobnie. W trasie możesz zrobic 500km ale jedziesz wtedy prawym pasem autostrady. Jazda lewym i trochę zabawy to zasięg 300-400km. Pamietajmy ze na autostradzie jak zostało w baku 10-15l to tankujemy a nie kalkulujemy czy da sie dociagnac do kolejnej stacji. Przy szybkiej jeździe 160-200km/h zasieg 500km jest w X5 M50d. Od paru miesięcy z własnego doświadczenia wiem jaka to różnica między spalaniem benzynowego V8 a dieslowskiego R6 jest. To przytoczone zasięgi to pod warunkiem zalania pod korek na poczatku trasy takze na co dzien jest troche kombinowania z tankowaniem V8. Ja normalnie tankuje 650i co 2-3 dni. Jak pojechałem do Gdanska autostradą to tankowalem tego dnia 3 razy. Przed wyjazdem, w Gdańsku i po powrocie. Prawdziwą "wolność" pod względem zasięgu czułem w 520d. Tam nie patrzylem na wskaźnik paliwa i nawet na rezerwie nie było stresu dojechać do stacji. Coś za coś. Te 530KM V8 to jednak super silnik. Osiagi, dźwięk, frajda z jazdy. Wybór trudny. Ja polecam diesla do suva a V8 do samochodu nr2 jak sam zresztą zrobiłem.
-
Bardzo dobre ma osiagi to 40d :cool2:
-
I jak zawsze znalazł wielu rozmówców na odpowiednio niskim poziomie :lol: Ciekawe co kieruje tym gosciem, że co pare miesięcy, lat wraca i znow zawraca głowę. Ludzie przecież w końcu kiedyś dorastają. Poza tym ile razy mozna się bawić w ten sam sposób. Przecież to już nudne i nie śmieszne wcale.
-
Naprawde nie wiem co ktory z was kupił a co nie. Nie obchodzi mnie to. Zdradzę wam tajemnicę. Innych też to nie obchodzi. To jest forum. Tu się wymienia doświadczenia, rady, wrazenia. Fajnie, że jesteście chlopaki szczesliwi. Jaki ja mogę mieć problem z tym że kupiliscie to co kupiliscie? Ile wy lat macie? W jakim srodowisku sie obracacie? W zasadzie to nie wierze w to co czytam, że dorosły czlowiek moze mieć takie rzeczy w głowie, rozumowac w taki sposób. Z drugiej strony uklada się to w pewną całość z dokonowanymi wyborami zakupowymi. Proszę nie komentujcie juz moich wpisow, nie doszukujcie sie w nich drugiego dna i "co autor miał na myśli". Sam się wstydzę, że wdalem się w taką dyskusję :oops:
-
A jak z rabatowaniem, panowie? Dają chociaz teraz jakies dobre oferty przy tych calych restrykcjach?
-
Malkontentem jesteś Ty i co ciekawe narzekasz na auta innych osób, które ze swojego samochodu są zadowoleni, co straszne bo powinni być niezadowoleni. :mrgreen: Oczywiście widzę że problemem są również wydane pieniądze, co pewnie strasznym jest, że chojny23 wydał mniej niż Ty a może być przypadkiem tak samo odbierany na drodze jak Ty który wydałeś więcej. :mrgreen: Ból dupy z 25d macie straszny a z każdym waszym wpisem on rośnie i rośnie. :mrgreen: Tak chojny23 jak jedziesz swoją furą to ludzie mają Cie za milionera. Ja i mi podobni gryziemy paznokcie, ze ten sprytny chojny taki świetny interes zrobił a my wywalilismy kasę w błoto i żadnych dodatkowych, zazdrosnych spojrzeń z tego nie ma. Następnym razem już będę mądrzejszy i nie wezmę żadnych dodatków. Przecież na dodatkach najwięcej stracę :duh: a najgorsze jest to że wydałem pieniadze (te ktorych nie mam) na dodatkowe konie mechaniczne. Moj samochod pali do tego litr a moze nawet dwa wiecej od 25d :mad2: Na domiar zlego nic z tego nie mam bo przecież ten "kiosk" i tak nie jedzie i nie skręca. I na koniec jestem bezdusznym trucicielem! Chojny musi nadrabiać za mnie normy emisji spalin! Przypomniałem sobie jeszcze, szlag mnie trafi, kupiłem oryginalne koła zimowe :duh: Moglem kupić aftermarketowe felgi i znaczki BMW. Przecież nikt by się nie zorientował. Kolejna glupota. Jetem już chyba dostatecznie pogrążony. Dobranoc!
-
No i jest tak jak pisałem ileś postów wyżej. Chojny23 cieszy się, że wszedł w posiadanie X5 najtaniej. To jest zródlo satysfakcji a nie samochód sam w sobie. Są i tacy klienci w licznej zresztą grupie. Po co jednak pisać, że ktoś niepotrzebnie doposazył "kiosk na kółkach"? Przecież takie teksty wlaśnie świadczą o kompleksach ich autora. Wolę dyskutować z pasjonatami motoryzacji a nie frustratami i malkotentami. EOT. Bez odbioru w tym temacie.
-
W sumie to dla mnie mozesz sobie i pokrowce zalozyc na siedzenia a silnik wykastrowac do 100KM zeby mniej palił. Jeśli sprawi Ci to frajdę to jesteś szczęśliwym człowiekiem. Nie mow tylko proszę, że bez sensu czegokolwiek dokładać do X5 bo to i tak przeciętny samochod bez emocji. Mam myślę prawo podejrzewać, że nie masz pojęcia o tych emocjach bo ich w motoryzacji nie szukasz. Zobacz co potrafi ten autobus: Potrafi tak Twoj samochod? Twoj samochód jest taki sam jak te w linkach? Jeździleś czymś takim kiedyś? Mówisz Bentayga czy Range Rover? Ciekawe czemu tam 2.0l diesli nie montują? Przecież to bez różnicy...
-
OK czyli jak się nie uda czasowo u wulkanizatora to sam wymiennie koła. Aktualna cena w serwisie BMW za przełożenie kół to 350zł :mad2: Ciekawe czy jest w tej cenie wyważanie kól :wink: BTW jak często robicie wyważanie kół? To ile licza za wymianę runflatów na felgach? Pewnie proporcjonalnie 600-800zł :lol:
-
Moją wypowiedź trzeba rozumieć w kontekście dyskusji z Chojnym23. Kolega twierdzi, że X5 jest tak pospolitym i przeciętnym samochodem, że nie ma prawa dawać frajdy z jazdy. Moja konfiguracja jest cenowo, patrzac na mozliwą rozpiętość tych cen, przeciętna. Kazdy wybiera co mu potrzebne, ja uwazam, ze parę bajerów i mocny silnik w tej klasie wypadałoby i zwyczajnie warto dodać do konfiguracji. Nie jestem za to zwolennikiem przesady i zaznaczania wszystkich opcji w konfiguratorze. X5 może kosztować 280k a moze i 800k i to nie są takie same samochody jak twierdzi chojny23. Pojawiły się tutaj zdania, że każdy diesel nie jest premium i brak skróry z merynosów to dyskwalifikacja. I tutaj zaliczam się również do bieda edition. Szanuję i takie opinie. Dla mnie, jak pisalem wcześniej, premium jest tam gdzie pojawiają się opcje, moce silnika niedostępne w klasie popularnej w cenie o półkę niżej. Jeśli ktoś ma podstawową wersję X5 i twierdzi, ze to przeciętny nie dający frajdy z jazdy dupowóz to sądzę, że ma rację tylko pytam po co w takim razie wydawał kilkaset tys zł zeby się o tym przekonać. Jeśli ten sam ktoś mówi, że każda wersja X5 jest przeciętna to się poprostu nie zgadzam.
-
Tez miałem kiedys premium, ktore nie było premium i wiecej takiego nie kupię. Szkoda kasy na takie atrapy. Jakby nie bylo mnie stac na BMW takie jakie chce to kupilbym te wysmiewane tutaj Sorento.
-
Też się nie zgodzę mimo, że mam "tylko" 400KM pod maską. Mój samochód daje sporo frajdy z jazdy a jako całość jest naprawdę super. Komfort, wyciszenie, opcje na najwyższym poziomie, jakość. Dziwnym trafem właśnie właściciele "bieda edition" piszą tutaj że to jest przeciętny samochód, bez emocji. A już sugerowanie, że wybór silnika niczego nie zmienia jest jakimś zupełnym nieporozumieniem. Czyli co, ktoś dopłaca 150k do 50d lub 300k do X5M(względem 25d) i ma taki sam samochód, te same emocje, komfort i bezpieczeństwo? Dziwię się, że ktoś kto to pisze jest aktywny na forum samochodowym. Ja jak nie interesuję się, nie wiem, modelarstwem czy fotografią to nie zawracam ludziom głowy na stworzonych do tego forach. Wejdę chyba na jakieś forum o rowerach i powiem ludziom, bo pewnie tego nie wiedzą jeszcze, że ich rowery za 10 cz 50 tys to takie same są jak te sprzedawane w Go Sporcie :lol: Przecież i takim za 1000zl do sklepu po bulki dojadę.
-
Chyba Twoj daje takie emocje :lol:
-
Tylko to nie autor wątku jest debilem tylko Ci co na poważnie próbują rozwiązać jego "problem".
-
Chyba Chojny23 nie zrozumiales mnie za bardzo. Wlasnie ze wzgledu na to ze uwazam ze warto odczuc za co sie placi nie bardzo rozumiem wydawania setek tysiecy zlotych na BMW ktore opcjami i silnikiem nie rozni sie od KIA Sorento. Nie bardzo interesuje mnie czy ktos widzi ze moja wersja kosztowala wiecej czy mniej(chociaż przyznaje ze oznaczenie modelu mam)ale cieszą mnie silnik i pewne techniczne fajerwerki. Dla mnie samochod nie ma mnie tylko przewieźć mnie z punktu A do B ale i dawać radość z jazdy. I tak gdyby było mnie stać na Lambo Urus to bym je kupił. Jeśli Ty też jestes jednym z tych co wydali i tak grubą kasę i nie mają żadnego uczucia funu z jazdy to współczuję i właśnie przed takim konfigurowaniem samochodu przestrzegam.
-
To nie krytyka Tomku tylko wymiana opinii. Kazdy moze wyciągnąć z wymiany zdań coś dla siebie. Mój konfig to tez w zasadzie jest daleki od "maksa" i nadal wielu by powiedziało ze tyle kasy a nadal bieda. Nie oto jednak chodzi zeby komuś coś udowadniać. Chodzi o to żeby podjąć właściwą decyzję. Namawiam żeby jednak podczas konfigurowanua popuścić trochę wodze fantazji i pozwolić sobie na parę opcji premium. Nigdy nie słyszalem żeby ktoś po zakupie narzekał że wziął za dużo wyposażenia czy za mocny silnik. Zwykle jest odwrotnie. Co do "śmierdziela" to osobiscie uważam, że jest stworzony do duzego suva i akurat aspekt finansowy nie jest tu decydujący.
-
Dodalbym zawieszenie pneumatyczne i skrętną tylną oś. Reszta kwestią potrzeb i gustu.
-
Cała ta dyskusja o "bieda edition" jest jakaś dosc dziwna. Kurcze, jak dla mnie wydac 300 czy 350k na samochod i miec biedę to jakies nieporozumienie. To wolałbym jakis uzywany samochod chyba. Czy naprawde kogos kto wydaje 3 stówy nie stac na dodatkowe 50k i satysfakcje z zakupu? Pakowanie 2 litrowego diesla do suva wielkości X5 :duh: I to w cenie >300k :mad2: Tu chyba nie chodzi o pieniądze tylko o jakiś psychologiczny aspekt, że musi być najtaniej czy coś w tym stylu. Osobiście najbardziej nie lubię jak wydam na coś pieniądze i czuje że to jednak nie to. Konfigurując X5 wybrałem pare dodatkow ktore odróżniają ten samochód od Skody czy Toyoty czy KIA. Mam miedzy innymi komfortowe fotele, lasery, pneumatykę, skretna os z active steering i 400KM diesla. Nawet jeśli wychodzi to trochę drogo to nie muszę się zastanawiać czy było warto płacić tyle za BMW. W żadnej marce nie premium niczego takiego nie dostanę. Gdyby ktoś teraz powiedzial masz tu stówkę z powrotem i zabieram te dodatki to zwyczajnie nie chcialbym tego mojego X5 bo dla samego znaczka BMW na masce nie warto ponosić wciąż wysokich kosztów posiadania marki premium. No chyba ze to przyslowiowy sąsiad ma być przekonany o wspaniałości naszego samochodu i nie mieć wiedzy, że to taka trochę atrapa. :roll: Jeśli ktoś ma wątpliwości to porównajcie sobie ile daje taka KIA Sorento za 180-200k w porównaniu do BMW X5 za 300k. Potem rzut oka na ubezpieczenie i koszty utrzynania/serwisowania i moze przyjdzie otrzeźwienie gdzie leży optymalny punkt w kategorii cena/jakość.
-
W sumie źle na tym nie wyszedłeś co nie zmienia faktu, że to lekko niepowaznie brzmi - "kup od nas samochod za 0,5mln a my go kiedyś tam dostarczymy albo i moze nie"...
-
Tez bez pneumatyki chyba zastanowiłbym sie nad konkurencja BMW. Trudno uwierzyć, ze miesiącami nie zalatwią problemu z częsciami. Myslę, ze dadzą radę i produkcja ruszy.
-
Wiedzialem ze co najmniej 450KM musi tam być.
-
Trudno tutaj spekulować ile koni ma to 40d z filmiku. Na pewno 400KM nie pozwala w X5 zejsc ponizej 5s do setki co widac po wynikach M50d. Żeby urwac kolejne 0,5s trzeba mieć co najmniej 450-470KM. Widziałem jakies wyniki M50d zrobionej na 515KM i wynik był ok.4,3-4,4s do setki a wiec na poziomie M50i 530KM. Wszystko by wiec do siebie pasowało. P.S 40d jest chyba nawet cięższe od M50d bo ma juz baterie od mild hybrid na pokładzie.
-
Ja tam dbam o mój silnik nadmiarowo bo nie wiem czy go sprzedam po końcu leasingu nie majac mozliwosci kupna nowego. Nawet jesli nie schodzę ponizej 5s do setki to w suvie B57S sprawdza sie rewelacyjnie. Oczywiście widzialem projekty gdzie podkrecali tego diesla do 470 a nawet 515KM ale w suvie nie czuje takiej potrzeby zeby cisnąć jeszcze bardziej. Myslę ze takie 515 KM, 900 Nm zrobi setkę poniżej 4,5s w X5 a w serii 5 zejdzie nawet ponizej 4s!. Jak sie chce to i dieslem mozna naprawde szybko jeździć.
-
Nawet jak na chipa to te zmierzone czasy :shock: Ja raczej takich czasów w M50d nie osiągnąłbym :roll: