Michael1916
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Michael1916
-
Chyba ilu użytkowników tyle opinii. Fotele standard vs komfortowe? Tutaj jestem mocno zdziwiony, że nie widzisz różnicy! Przecież fotele komfort z BMW uznawane są za najlepsze w motoryzacji! Przekonałem się na tym forum, że zakwestionować można wszystko. Chyba największym postępem względem poprzednika w obecnej generacji X5 jest możliwość (wreszcie!) zamówienia zawieszenia pneumatycznego i skrętnej tylnej osi. Oba rozwiązania są geniealne! A tu okazuje się, że jest wielu użytkowników co mówią, że ani jedno ani drugie im nie pasuje :shock: Trudno więc chyba do końca sugerować się wypowiedziami innych. Jeśli zależy Ci na jakimś rozwiązaniu to przy tej cenie samochodu lepiej chyba zaznaczyć daną opcję i samemu zweryfikować jej przydatność niż sugerując się czyimś zdaniem zrezygnować i oszczędzić parę złotych...
-
Niestety też tak to oceniam. Drugi raz nie zamowiłbym tej opcji z tego wlaśnie powodu.
-
No cóż za poświęcenie w imie ekologii! Jak dasz radę wytrzymać tak emerycką jazdę :roll: :duh:
-
Oczywiście szanuję Twoje zdanie ale szanuje również wybory osób, które wybrały 25d ;). Kupując auto prywatnie kupujesz inaczej niż na firmę lub na okres 3 lat, gdzie wiesz, ze po tym okresie weźmiesz kolejny leasing. Oczywiście mój wybór był kompletnym przeciwieństwem rozsądku i tak jak napisałem dla mnie akurat ważna jest frajda z jazdy kosztem dodatków, etc. Ale jak ktoś mnie zapyta o najlepsze rodzinne auto do 300k odpowiem 25d :cool2: … albo golas 40i bez żadnego dodatku z 15% rabatem :mrgreen: . Naprawdę zazdroszcze Ci odwaznej decyzji! Za te pieniadze mogłeś kupić "gołe" Porsche. Chyba jednak przekalkulowałeś sobie, że lepsze wypasione BMW niż niedorobione Porsche :roll: Mi generalnie o to chodzi. Przecież takie Cayenne bez PASM, odpowiedniej mocy i wielu kolejnych absurdalnie drogich dodatków nie ma startu do X5MC. Ludzie jednak by powiedziałi, że tyle pieniedzy wpakować w BMW to glupota :duh: Ja na pytanie o wersję 25d odpowiadam że zwyczajnie opłaca się dopłacic do 30d nawet patrząc tylko przez pryzmat późniejszej odsprzedaży.
-
Nie tylko bedziesz teraz, jezdżąc zadowolony z tej decyzji ale zobaczysz ze przy odsprzedaży odzyskasz prawdopodobnie wszystkie dopłacone do silnika pieniadze. I wlasnie takiego silnika jak 30d, o takiej kulturze pracy i osiagach nie mozna miec w Fordzie czy Skodzie. Z mojego punktu widzenia brawo za decyzję. :cool2:
-
Wymieniamy poglądy na tym forum. Przedstawilem swoje zdanie. Takim rozumowaniem kieruję się dokonując wszelakich zakupow. Nie oczekuję, że wszyscy się będą ze mną zgadzać. Ktoś ostatnio powiedział mi, że najgorzej jest kierowac się rozsądkiem przy zakupie samochodu. Ostatnio zamówiłeś bardzo "nierozsądny samochód". Żałuję że mentalnie a może nawet finansowo nie stać mnie na taki wybór choć wiem, że będziesz mial z tego frajdę i dobrze zrobiłeś. Jestem więc gdzieś po środku. Nie zrobilbym tak jak kolega od 25d i nie zrobilbym tak jak Ty z X5M.
-
W codziennych zakupach jest tak, że albo się coś opłaca albo nie. Czasami stosunek cena jakość jest bardzo dobry a czasami wydamy pieniądze a efekt nie będzie satysfakcjonujący. Śmiejecie się ze Skody? Przecież za 300tys (jeśli w ogóle da się tyle wydać na suva Skody) mozna mieć lepsze światla, fotele, skorę, silnik, audio i wiele innych rzeczy niz w X5 . Czy więc na pewno X5 będzie lepsze? Nie sądzę. Znaczek na masce będzie bardziej prestiżowy i sąsiad bardziej zazdrosny. Jeśli to jest priorytetem to tak, należy kupić BMW. Pisałem już to kiedyś, ze BMW zaczyna cennik od pewnej bazy. Do tej bazy dokladamy elementy na którym nam zależy i tworzymy wóz dla siebie. Wiele standardowych elementow w BMW jest jednak na bardzo niskim poziomie. Na przykład podstawowy system audio w BMW jest na zenującym wręcz poziomie. To samo podstawowe fotele, ekoskóra (w samochodzie za 300tys!!! :mad2: ). Bez inwestycji w zawieszenie, dźwiękoszczelne szyby, światła i silnik nie mamy żadnego premium. Lepsze od wypasionej Skody? Wolne żarty. W czym wtedy to BMW jest niby lepsze? Jak ktoś pójdzie po garnitur do znanego, drogiego i dobrego krawca ale zamiast wysokogatunkowej wełny uszyje go z poliestru to będzie to dobry deal czy raczej kasa w błoto? Chyba lepiej wtedy kupic Vistule w sklepie i nie silić się na przechwałki, że kupiło się coś wyjątkowego.
-
Nikogo nie miałem zamiaru urazić! Nie jestem też jakimś milionerem. Twierdzę, że nie powinno się kupować za taką kasę samochodu ktory nie jedzie ani nie wygląda. To dobra rada jest a nie deprecjonowanie cudzych marzeń. Z perspektywy czasu najwiecej frajdy miałem z kupna Fiata Punto. Teraz to wydaje sie smieszne a wtedy było marzeniem. Samochód wydaje się marzeniem a po paru miesiącach, latach zostaje kupa blachy za ktora nadal raty trzeba płacić. Uwazam ze stosunek cena/jakosc dla tej podstawowej wersji jest na bardzo slabym poziomie i odradzam Ci ten zakup.
-
Michael1916, dziwię się, że nie dołożyłeś do M50i lub MC :wink: Jak zamawialem swoją to byl to najmocniejszy silnik :wink:
-
Wiesz na forum Skody bym tego nie pisał. Nie wierze, ze wydajac 300 tys na samochod ktos nie bedzie miał co do garnka włozyc po wydaniu dodatkowych 50tys. Przecież sama inwestycja w X5 to juz "fanaberia" i nikomu do komfortowego przemieszczania się z rodziną nie jest X5 niezbędne. Nie znam nikogo kto po jakims czasie powiedziałby "wziąłem za mocny silnik" lub "mam za ładne wnętrze" a znam takich co szukają potem retrofitów za 2x wieksze pieniadze niż przy konfigurowaniu lub jadą do tunera po dodatkową moc.
-
Kurcze ja naprawdę tego nie rozumiem. Kolejny kolega chce wydać na samochod 300k i jeździć z ekoskórą na 18 calowych kolach i z 2 litrowym dieslem pod maską :duh: . Panie drogi! Szczegolnie w perspektywie 5-7lat użytkowania dokladka 50-100k pln do tego samochodu chyba Cie nie zabije? Potem już nic się nie da poprawić i bedziesz sobie tłumaczył ze 231KM wystarczy a ta ekoskóra nie jest taka zła. Przy takich kwotach naprawdę warto sobie trochę odpuścić i sprawić sobie frajdę i satysfakcję. To nie Dacia Duster na litość boską! X5 ma dawać frajdę z jazdy i przyjemność z jego posiadania!
-
Za ładowanie indukcyjne nie dałbym nawet tych 500zł. Beznadziejnie wolne i grzeje się telefon. Korzystam z kabla! HK jest dla mnie rozczarowujący przy wysokim poziomie głośności i bez problemu pozostalbym przy HIFI jeśli grałoby tak jak w serii 6 generacji F. Zawieszenia pneumatycznego, tak jak kolega PAVKO, nie odpuściłbym jednak w żadnym wypadku i za żadne rekompensaty. Bez możliwości zamówienia pneumatyki w X5 przeszedłbym do konkurencji
-
Ciekawe jakią mają ofertę na tą wersję silnikową? Ogólnie taki wynik to :shock:
-
W serii 6 40i to raczej ogień i marzenie każdego posiadacza 2.0 pod maską ;) Jak to najwolniejsze auto w garażu, to możesz mieć takie błędne wrażenie i tyle, choć też możesz po prostu być z tych, co kupują 700 konne auto i po wyjechaniu z salonu robią chipa, "bo nie jedzie" :lol: ( fakt "autentyczny" ) Co do cen 50i, na polskim rynku mały wybór, ale dla F16 cena 50i rocznik 2014-2016 (3 sztuki) ok 180 tys i to jest DOKŁADNIE tyle samo ile średnia cena za pozostałe silniki, czyli głównie 3.0d. Czyli tutaj po 5 latach cenach 40d i 50i się zrównuje, stąd 50i należy do najgorszych ekonomicznie wyborów. U mnie dla F06 cena się zrównała po 2 latach, generalnie szybko to leci. M-ki trzymają wartość trochę lepiej, jak nie są składane z trzech. Jeśli chodzi o F06 i silnik 50i o mocy 450KM to wartość spadała z powodu złej slawy tego silnika. Myślę, że z obecnymi 50i 530KM będzie jednak trochę lepiej. Jeśli chodzi o 40i to masz trochę racji :D Mój jest po programie i "nie jedzie" :lol: :roll:
-
40i nie jest "spoko" w duzym suvie bo nawet w o 600kg lzejszej serii 6 trzeba ja krecic na obroty zeby "jechała". Jak znasz takie okazyjne oferty na 50i to podlinkuj jakąś a moze skusiłbym się na X6 z tym motorem? Ja takich dobrych ofert jakoś nie napotkałem...
-
Napisalem przeciez wcześniej że poza dolewaniem ad blue nie robisz nic. Nigdy w BMW nic mi się nie zapychało ani niczego nie musiałem w dieslu serwisować ani sprawdzać czy kontrolować niezależnie czy jeździłem dużo w mieście czy w trasie. Cenię sobie diesla w dużym suvie ale generalnie to lubię "benzyny". W duzym suvie cenilbym sobie tylko duży silnik benzynowy jak 50i ale wtedy trochę mniej ceniłbym sobie spalanie i zasięg.
-
A co tam miałbyś niby przy tym dieslu robić innego niz w benzynie? Trzeba dolewać ad blue co 10-15kkm i to wszystko. W BMW nigdy przy dieslu nie mialem żadnych problemów nawet jak przez dlugi czas nie wyjeżdzałem z miasta.
-
Zamówiłeś ostatecznue X5M? Jeśli tak to gratuluje! Gruby temat na koniec ery spalinowych V8 :cool2: P.S Jaki ten rabat mozna na taką wersję wyrwać?
-
Stwierdzenie ze x5 >400k to konfiguracja na pokaz jest delikatnie mówiąc słabe. Rozumiem, ze ktoś może mieć potrzebę uzasadnienia swojego wyboru/konfigu jako tego jedynego słusznego, ale szanujmy sie. W każdym poprzednim aucie miałem zwykły tempomat (nie adaptacyjny), także w f15. Nigdy na nim jeździłem, choć wiem ze wielu korzysta. Natomiast w oczekiwaniu na g05 mam w tymczasowej toyocie adaptacyjny i na trasach używam bardzo czesto, natomiast w mieście wogole. Dla mnie super sprawa Na pokaz to są prędzej te tanie wersje ktore wyglądają podobnie z zewnątrz do tych 2xdroższych. Dokładanie wyposazenia i mocy jest wyłacznie dla uzytkownika a nie dla sąsiada. Przynajmniej ja tak to widzę. Tempomat powyżej 180km/h przy silniku 25d? :shock: Przecież przy tej mocy ciężko osiągnąć sprawnie taką prędkość. Jak szybko chciałbyś tym 25d jeździć na tempomacie? 200?220km/h? Powyżej 200 to nawet moje M50d już się wyraźnie męczy... :roll:
-
Cennik rozpoczyna się chyba jakoś od 284k wiec 270-280k to nie ten samochod. Jeśli to cena po rabacie to dokładamy m pakiet i koniec konfigurowania.
-
Co tam tym razem zamówiłeś?
-
Z ciekawości - ile taka przyjemność w X5 M? Hamulce w Mce sa nawiercane i 6 tloczkowe z przodu, ale wielkosc ta sama? W M to kosztuje nieprzyzwoicie drogo ale chyba wszyscy kupuja pakiet serwisowy wiec nie sądzę żeby Arturo za to płacil.
-
Ja już tyle argumentów przeciw wersji 45e wypisałem a tu podsuneliście mi jeszcze jeden :wink: :roll: Mianowicie kupujemy samochod prawie 400 konny a staramy się jeździć jak najwięcej z mocą 100KM. To już jazda 25d przy tym jest mocno sportowa :lol: Myślę, że jak w następnej generacji X5, utrzymując tempo postępu technologicznego, doczekamy się plug ina z baterią 40-50KW, ładującego się w 2-3h a nie 7h to wtedy rozmowa będzie już trochę inna. Z perspektywy czasu postrzeganie obecnej dyskusji też delikatnie się zmieni tak jak dziś lekko śmiejemy się z X5 F15 40e. W ogóle da się dziś sprzedać używane X5 40e poprzedniej generacji :roll: ?
-
Co by tam koledze nie brakowało w wyposazeniu to prawie 400konny suv klasy X5 za 317000zł brzmi rewelacyjnie. Za taką kwotę to ludziom cieżko było 25d wyjechać z salonu.
-
Rozgraniczmy dwie rzeczy. Z ekonomicznego punktu widzenia będę podważał sens takiej "inwestycji". Z punktu widzenia ekologii super sprawa. Szkoda tylko, że nikt tu nie pisze, że ma satysfakcje z tego że jest w stanie produkować tyle prądu ile zużywa i nie zatruwać środowiska. Firmy chwalą się takimi instalacjami nie dlatego, ze na tym zarabiają tylko dlatego, ze są liderami ochrony środowiska. Takie podejście jest jak najbardziej godne oklasków. Jest to jednak zabawa dla bogatych. Gdyby to było opłacalne w jakiejś powszechnie osiągalnej perspektywie to sięgali by po fw także biedni lub średnio zamożni ludzie choćby w kredycie. A tak to jest zabawa dla najbogatszych firm i raczej majętnych ludzi. Tak samo z X5 45e. Jeśli ktoś przekonuje mnie, że kupno takiej wersji się opłaca to będę oponował. Jak ktoś powie, że dzieki temu nie truje w mieście i jest w stanie za tą idee dopłacić lub znieść pewne niedogodności użytkowe takiego samochodu to :clap: :clap: Wyszło na to, że patrze tylko na czubek własnego nosa. Jeśli chodzi o motoryzacje przeraża mnie tempo zmian i "zabijanie" tego co w motoryzacji najbardziej emocjonujące. Nie pozostawianie wyboru w tej kwestii budzi mój sprzeciw i w związku z tym póki mogę chcę się nacieszyć motoryzacją bez ekologicznych kagańców. Cieszy mnie każdy przepalony litr paliwa w moim V8 i warkot diesla z 4 turbinami! Na prąd jeszcze przyjdzie czas i za jakiś czas też będę musiał się z taką, nową , motoryzacją przeprosić. Jeszcze jednak nie teraz i nie w tej słabej technologicznie formie.W przyszłości, mam nadzieję, przy wyższym poziomie technologii zniwelowane zostaną chociaż obecne niedogodności w użytkowaniu samochodów elektrycznych.