Daj spokój, Kolego, nie porównuj budowy SAMa do babrania się w aucie już gotowym, złożonym. Tak jak sam napisałeś - "uzyskujące homologację" - SAM przechodzi wnikliwe badanie techniczne. Przeróbka z RHD na LHD - nie. Kto wie, co tam jest nagrzebane... To samo się zresztą tyczy i napraw powypadkowych - kto mówi, że wszystkie zrobione są rzetelnie? Po prostu, wolę auto, w którym było dłubane mniej, niż więcej :D Wymiana pewnych podzespołów, które ulegają awarii/zużyciu to konieczność, a jazda autem przerobionym z anglika to fanaberia, więc... Widac wlasnie teoretyzowanie :duh: Jesli chcecie toeretyzowac to zalozcie temat "czy jajko jest madrzejsze od kury? " i wtedy bedziecie mieli pole do popisu. W e36, e38 czy e39 cala zabawa polega na wymiania czesci, ktore i tak zreszta moga sie popsuc. Nie rusza sie sciany grodziowej wiec o co wam chodzi ? Jak macie cos np. z instalacja elektr. albo nagrzewnica i przyjdzie wam sciagnac deske to tego nie zrobicie bo to tez druciarstwo. Ktos pisal za pusci spaw od mocowania pedalow, to odbijam pilke, jak ci puscia jakas srubka przy tym mocowaniu to ......? Odpowiedzcie sobie sami teoretycy. Jak macie luzy w maglownicy to tez pewnie nie wymienicie bo przeciez druciarstwo ??? Bede przerabial sam, choc nie jestem niewiadomo jakim mechanikiem i mysle ze spokojnie dam rade to zrobic. Teoretykom moge zrobic fotorelacje, choc i tak pewnie nie uwierza. Jedyna rzecza jakiej bym sie obawial to to ze w desce cos bedzie pukalo, czy stukalo jesli zle bym cos zmontowal, ale buduje rajdowke, wiec z wnetrza zostanie praktycznie tylko deska. Gdybym mial robic auto na codzien to bym nie kupil anglika bo po prostu to sie nie oplaca. O ile w e36 cana czesci to 1000-1300zl to w nowszych modelach cena juz jest zaporowa. PawełH Daruj sobie, bo to nic nie wnosi do dyskusji. Nie wiem czy chcesz nabijac posty, byc slawny na forum czy......? sam nie wiem o co :? Napisalem, ze buduje rajdowke, bo ktos pisal ze nie pisze nikt kto ma z tym doczynienia.