Ci, którzy uważają , że taka śruba przysporzy więcej problemów niż może pomóc zawsze znajdą jakieś argumenty. 1. Śruby nie dokręci zbyt mocno wulkanizator , pod warunkiem , że powiemy mu , że sami ją sobie wkręcimy (ja tak robię). 2. Śruba nie zapiecze się jeśli użyjemy raz do roku przy zmianie opon smaru na bazie miedzi - testowałem , działa. 3. Jeżeli mamy głębokie wnęki na śruby , to dobrą śrubę nie będzie łatwo zwalczyć nawet dobremu złodziejowi, chyba że będzie wiercił kilka godzin wiertarką , ale to jest zbyt duże ryzyko w stosunku do zysku . 4. Najlepiej kupić dobrą śrubę i zamówić wycięcie wzorku na wycinarce laserowej i do tego nasadki . Możemy zrobić dowolny wzór , nawet serduszko :D I nikt nie będzie miał do niej klucza.