DjAquaz

Dziś wykonałem test...pojechałem do teściów.Teren zróżnicowany ale autostrada. Prędkość 110 max czasem mniej ,po 100km spalanie 8.7 na 100 przy jeździe naprawdę emeryckiej ...więc chyba nie tak źle ale zrobię ten test i zaleje na maxa ale to po wypłacie po 100Km zatankuje i się dowiem ile na prawdę wciąga

mam 18 obc i jest poprawnie pokazywane spalanie itp. Zatankowałem ostatnio 30l i wyszło mi 10 l na 100 przy jeździe na trasie więc nie jest to normalme spalanie

Koledzy mam podobny problem jak kolega na początku. Silnik m52b28. Zero błędów na kompie. Opony tył 215/40.17 przód 205/40/ 17 cali. To moja 5ta bawara . Podczas jazdy spalanie nie zejdzie poniżej 9l .Do pracy głównie autostrada. prędkość do 120Km/h. Naprawdę jazda delikatna .lekko dotknę gaz i wg polskiego ekonomizera 9l/przy 100km/h ale Panowie miałem 3 m52b25 i żadna nie pokazywała takiego spalania. Lekko dotknę gaz i pokazuje 30mp/h czyli 9l/100km .Wymieniałem cewki,przepływki,czujnik wałka,świece,filtry. Wiem że to nie 2.5 a 2.8 i jest inna mapa,ale nie chce mi się wierzyć, na trasie nie zejdę przy emeryckiej jeździe poniżej 8l . Komp mam z automata, ale co to ma do tego...macie jakieś pomysły ?

Ciekawe bo mam już 5te bmw z silnikiem M52 i miałem do czynienia z padniętymi czujnikami wałków a najczęstszą przyczyną są sparciałe koszulki przewodów które pękają i się wykruszają zaraz przy wtyczce i dochodzi do spięcia i czujnik głupieje...ale nie miałem jeszcze takich objawów żeby wtryski głośniej pracowały....no ale ile aut tyle przypadków ...zobaczymy czy to to :cool2:

masz do wymiany któryś z hydropopychaczy na 100 proc. Jeden niestety już nie trzyma przez co takie cyrki słyszysz. Pozdrawiam

Powinny ale lepsze 2.8 są mocniejsze

ładna niunia :) Ale felunek w innem kolorze daj,za ciemne są fele do tego koloru

Jako że dawno nic nie mówiłem odnośnie bawareczki Trochę czasu minęło od ostatniego posta ,ale człowiek zapracowany i zajęty. Niestety tylko po godzinach coś dłubię przy swojej bawarce. Jak mówiłem przerzuciłem wiązkę z automata na manual. Wpadł nowy termostat bo temp sięgała aż 107st .Całe szczęście że dojrzałem to podczas jazdy na komputerze którym sprawdzałem parametry. Teraz temp w granicach 92st . Jutro zamieniam czujnik temp. powietrza zasysanego bo nie podobają mi sie jego parametry również.Powiem tak....na mokrej nawierzchni ciężko się jeździ ...na suchej znacznie lepiej hehe. Auto leci bokiem jak poproszę ale sprzęgło odmawia posłuszeństwa,niestety części typu dwumass i tarcza sprzęgła szybko się poddała a raczej była już licha,i sprzęgło niemiłosiernie terkota...wkrótce przeszczep na nowe :wink: Ale na to mamonka potrzebna jak zawsze http://www.youtube.com/watch?v=M7t1jJ9U7Eg&feature=youtu.be 0-100 w 6 sec myślę że jest ok :) Pozdro (drive) Dzisiaj odbyło się małe mycie genitalii >> http://imageshack.us/a/img42/4926/kdfx.jpg

Kolego doradzam sprawdź czujnik położenia wałka.Często zaraz za wtyczką pod kolektorem pękają koszulki kabli,gdy dochodzi do zwarcia silnik często właśnie gaśnie przy dojeżdżaniu u skrzyżowań,aby tam się dostać odkręć pokrywe filtra oleju i sięgnij ręką i rozepnij wtyczke. Potem delikatnie-jak wyjmiesz- zsuń gumową osłonkę z wtyczki ale tak byś nie ciągnął za kabel...i dowiesz się prawdy :8)

Czy zimny czy ciepły tak samo się zachowuje...Wymieniłem wiązkę z auto na manual i dalej to samo,więc pozostaje za kolejnością wymieniać podzespoły.Przepływki mam 4 tak samo na każdej. Podmienie czujnuik powietrza dolotowego i czujnik temp wody 4ro pinowy ...dalej się będe martwić co i jak jak to nie będzie to

Słuchajcie,powoli mi sie pomysły kończą .Jak jadę powoli najgorzej na 2ce powolutku dodaje gazu to silnik poszarpuje ,nie ma błędów,lambdy pracują ,vanos również się nie zacina działa jak należy, kable czujnika wałka sprawdzone nie spękane.Na co jeszcze zwrócić uwagę? Pozdro

masz 7mio przyciskowy więc kilka kabli potrzeba pociągnąć do zegarów,ews,itp jak nie masz wogóle i masz zegarek to jest o wiele więcej zabawy :)

Wycięcie katów nic nie daje jeżeli nie dmuchasz silnika ....jedynie głośnieszy dźwięk

No to dziś autko na przegląd idzie :) Trzymta kciuki . W angli trzeba mieć kilka rzeczy aby jeździć. Ubezp,przegląd,no i road tax...jeśli nie ma ubezp i przeglądu nie kupisz road taxu :/ ,więc jak tylko odbiere autko z MOT (przegląd) to ciskam na poczte po road tax i jaaaazdaaa :) Zrobię jakiś sweet movie jak się odpycha na autobanie . Jednakże ostatnio poszalałem troszke nią i coś padło.Mianowicie, pod pełnym gazem jak ruszam bez palenia kapcicha coś wibruje na 1ce i 2ce chyba podpora wału... trza obadać

Takie małe co nie co :) http://www.youtube.com/watch?v=O4Z3p1RVh50&feature=youtu.be Cheers