Mysle ze nie mowimy o tym samym,mi chodziło o ranty wychodzace na zewnatrz auta i nie spotakalem sie z uszczelka tak jak piszesz,a chodzi o to czy sama koncówka tego rantu(część nie widoczna z normalnego punktu widzenia) jest pociagnieta takim zabezpieczeniem jak spód samochodu i wydaje mi się że jest zrobione fabrycznie i zabezpiecza tą część karoserii przed wypiaskowaniem i obiciami od drobnych zanieczyszczeń drogowych,poza tym jest to zrobione bardzo precyzyjnie i nie wydaje mi się żeby ktoś takie coś robił tak od sobie podczas naprawy powypadkowej samochodu tylko po to żeby tak jak w moim przypadku przy sprzedaży auta ktoś się tylko tego czepiał. Myślę że znajdzie się ktoś kto posiada taki samochód bezwypadkowy i pomoże mi rozwiać wszelkie niedomówienia z tym zwiazane