Witam , mam mały dylemat więc szukam pomocy na forum . Zaczynając od początku... Dziś na autostradzie wracając z urlopu przy prędkości 120 km/h korbowód stwierdził, że woli jednak oddychac świeżym powietrzem, awaryjne hamowanie , zarzut oleju itp. generalnie słupek do wymiany bo tylko dolna część silnika dostała. Pytanie do Was , czy warto inwestowac w taka samą pojemność silnika m52b20tu może jest wadliwa ? A jak tak czy istnieje możliwość osadzenia jakiegoś innego silnika bardziej niezawodnego bez swapa. Doprecyzuje aby nie bylo niejasności, mowa o czymś takim typu zmiana silnika bez wymiany tarcz hamulcowych itp. Dodam , ze oliwa byla zawsze wymieniana na czas i nie byla to od mirka z beczki . przebieg 300. Czekam na info pozdrawiam