zetti

Przeglądy w Lexusach są zasadniczo co 15.000km/co rok (wyjątkiem są niektóre 300h - co 20.000km). Na pewno niesie to dodatkowe koszty, ale coś za coś :| BMW daje darmowe przeglądy na 5 lat, ale w większości przypadków tych przeglądów jest tylko trzy i mają w porównaniu z Lexusem ograniczony zakres. W Lexusie (jak też w Toyotach) przy każdym przeglądzie zdejmuje się koła i robi przegląd hamulców. W BMW taka czynność na pewno przy wymianie klocków. Jeżdżenie w BMW na oleju po 30.000km jest chyba pozbawione sensu (ostatnio w Z4 po wymianie olej komputer wskazał 38.000km do następnej wymiany :shock: ) - więc do końca za darmo to nie jest. W Lexusie jest obowiązkowa wymiana oleju w tylnym moście (z tego co pamiętam co 60.000km), co chyba warto robić, patrząc na szereg postów Forumowiczów poszukujących mostów do BMW. :idea: (ja u siebie wymieniałem w 320i E93 po 90.000km nowy most, w Z4 wymienili na gwarancji Premium Selection) Samochód zastępczy jest na pewno atutem - podczas każdego przeglądu i podczas napraw gwarancyjnych - mi nigdy w BMW nie udało się dostać zastępczaka, bez względu na serwisowany model - czy to było 320, czy Z4 czy X6. :cry: Nie bez znaczenia jest też ochrona good will - jak jeździsz na przeglądy Toyotą czy Lexusem nawet długo po okresie gwarancji wymienia elementy na nowe (przykładem są wymiany silników 2.2 D-4D do 8 lat/180.000km) lub zwrot nawet 50%. Jak mi padła trubina w 320d w czwartym roku po 110.000km (mimo, że poprzednia była wymieniana po 60.000km na gwarancji) to BMW kazało mi spadać na drzewo... :mad2:

Za 129 tys masz Lexus'a IS200t. Komfort nie gorszy niż w F30 i osiągi nie gorsze niż w 320i :!: W standardzie 245 koni, 8 biegowy automat, xenony, el. składane lusterka, fajna tapicerke z podgrzewanymi fotelami i czujniki i do tego kolanowe poduszki dla obu przednich foteli :D Dolozysz 5tys na modul nawigacji, i czego Ci więcej potrzeba? Oprocz tego krolewska obsluga, pelna 3 letnia gwarancja, przy każdym przeglądzie samochod zastępczy for free, albo serwis "door to door" W razie klopotow po gwarancji, jak serwisujesz w ASO, masz doskonaly "good will" a nie kopa w tylek jak w BMW już po 2 latach...(fotel się popsul bo zle Pan wsiada, tapicerka się pomarszczyła bo Pan jest za gruby, możemy zrobić test kamery cofania ale mimo gwarancji musi Pan zaplacic 300zlotych, kolo pasowe świszczy bo za często Pan uruchamia, popychacze zaworow stukają bo krótkie dystansy - ASO BMW ma zawsze gotowa odpowiedz) A tak, zostaje Ci 20.000 w kieszeni, za które zabierasz zone na wakacje na Karaiby. :oops: Jak nie chcesz zabierać zony na wakacje, to dobrze ponegocjujesz i za 155 kupujesz super wygladajaca wersje F-impression z Lexusowym M-pakietem, komfortowym dostępem, zegary z Lexusa LFA, skore z elektryka foteli i wydluzanym siedziskiem. Do tego el regulacje kolumny kierownicy i wentylowane fotele o których seria F30 może tylko pomarzyć. Od dziś masz dni otwarte, wiec może cos jeszcze ponegocjujesz, ale na pewno się przejedziesz. Jeżeli chcesz się wyrozniac to na pewno bardziej niż w F30, która jak E90 zaraz będą zwozic z Niemiec tysiącami chłopcy z kazdej wioski :mad2:

Oczywiscie ze wlasnego doswiadczenia Jest mase opisow na Niemieckich forach Ci nie znalezli :mrgreen: rozbieraja od bagaznika caly dach (nie wspomne o tych ktorzy olewaja czyszczenie odplywow :evil: ) Ci co potrafia szukac za zroadster rozcinaja pare nitow i od strony kierowcy dostaja sie do pompy, ktora w wiekszosci przypadkow jest do odratowania ( chyba ze ktos jezdzi z dachem ktory od miesiecy sie nie otwiera czyli powodz w rejonie pompy :roll: ) Na szczescie pompa w E89 jest w niezawodnym miejscu, chociaz niektorzy tez potrafia ja popsuc. :norty:

Pompe wyjmuje sie w godzine (roznitowujac fragment dachu) przewaznie wystarczy ja pomoczyc w WD40, uszczelnic i dziala Sprezyny pekaja takze w 2.0 Silnik 2.0 czesto "rzyga" olejem z paru miejsc juz po malym przebiegu Szesciocylindrowce po lifcie klepia zaworami (wymiana popychaczy lub calej glowicy), wywalaja bledy Vanosa (konieczna wymiana elektrozaworow) oraz kolacza kolami zamachowymi Do oceny wystarczy dobry mechanik, czujnik lakieru i podpiecie pod kompa gdzie pokaza sie wszystkie bledy. ASO wyciaga kase i poza historia (o ile Salon Pl) nic wiecej nie powie.

Na otomoto masz niebieska 3.0i z Wawy Jezeli track day to raczej wybor ogranicza sie do tego silnika Umow sie z facetem, na pewno da Ci sie przejechac Cene wystawil abstrakcyjna wiec nie ma za duzo chetnych i powinien byc sklonny do duzych negocjacji...

Napisz najpierw ile masz kasy do wydania to doradzimy czy jest sens zebys zawracal innym glowe. Obiejrzysz super sztuke, potem sie okaze ze chcesz wydac 25.000 bo "po tyle chodza" Kupisz zloma i bedziesz wylewal zale jakie to BMW awaryjne

W Markach na Slonecznej

Kanaliki sa przyczyna Twoich klopotow. :mad2: Ale nie zapominaj o nich po naprawie :mrgreen:

Nie wykazales (albo poprzedni wlasciciel) minimum obslugi serwisowej, ktorej wymaga ten model. :nienie: W dobie internetu i google translatora jest to latwe do wykonania A teraz zamiast czekac na odpowiedz uruchom funkcje szukaj na tym albo innym forum :search: i dowiedz sie jak poradzic sobie ze swoim problemem. Bylo o tym wiele razy. Dla uspokojenia nerwow...mozna to naprawic samemu i bezkosztowo. :mrgreen:

najwazniejsze w z4 sa fotele i kierownica. Kazdy silnik w tym samochodzie sprawia frajde, chociaz przesiadka z mx5 do 2.0? hmmm, no chyba ze mx5 1.6... Ale na zwyczajnych stolkach, szczegolnie tych skorzanych, czujesz sie jak ryba na kafelkach Jak masz 50.000zl, to sprowadz sobie pewne auto z Niemiec, w wyposazeniu jakim chcesz, przy 2.0 masz mala akcyze A jak mozesz to doloz i kup 3.0si - wtedy banan nie schodzi z twarzy

Wykrec dowolny telefon do Aso :cool2: - nikt za Ciebie tego nie zrobi :mrgreen: - masz ponad 20 stacji dilerskich w Polsce Przestan finansować szara strefe i zlodziei :nienie:

Zetka wystawiona jest na otomoto. Cena taka jak w DE przed oplatami :cool2: (tam z rocznika 2007 i z tak niskim przebiegiem zaczynaja sie od 16 tys euro...a koncza na 20 :norty: ) No i przy sprowadzeniu trzeba zaplacic m.in. akcyze 18.6% :mrgreen:

Gdyby ktoś chciał kupić porządną sztukę to moja jest do sprzedaży. Aktualne fotki w galerii Z4 E85 lub po naciśnięciu poniższego linku: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=160&t=207945&p=2014552#p2014552 Uwaga: sprzedaję tylko za gotówkę.

Na letnich kołach od Z4M z daszkiem :mrgreen: A tu już bez daszku przodem... :norty: ...I tyłem Do 265 koni musi być szeroka guma 255 No i wreszcie to co powinna mieć każda E85 - sportowe fotele od wersji M i gruba kierownica M-pakietowa :8) Przez dwa lata od zakupu zrobiła tylko 22.000km. :roll: Przebieg wciąż śmiesznie mały :cool2:

Nie porownuj 2.0 kolezanki ze swoim 3.0... miedzy nimi to przepasc Trzeba zrobic porownanie w ramach budzetu o ktorym pisze autor Za 40.000 moze miec pewne 8-letnie 2.0, poliftowe z fajnym wyposazeniem (spokojnie znajdzie w DE za transakcyjne 9.000E) Za te same pieniadze ma sciagana przez kogos (przebieg/historia?), 12-letnia przedliftowa 2.2, ktora osiagami jest tylko ciut lepsza od 2.0 (nie mowie tu o dzwieku, choc w 2.0 tez tragedii nie ma) Pytanie czy z4 sluzy do czegos innego niz opalanie buzi? Sportowy samochod z tego nigdy nie bedzie (zachwiane proporcje, dlugi ciezki przod) komfortowy tez (b.niski poziom komfortu w porownaniu do e89)...typowo sezonowe/weekendowe auto