Oj, nieprawda, wraz z naplywem duzej ilosci uzywanych samochodow znacznie powiekszyl sie rynek wtorny czesci i co za tym idzie ceny ich spadly o 30%. Byc moze koszta eksploatacji (nie mowie o paliwie) beda wciaz podobne jesli ktos kupuje wszystko w ASO, ale nawet oni reaguja zjazdem cen na to co dzieje sie na rynku. jezeli kogos nie stac na eksploatacje bmw to zadowoli sie czesciami uzywanymi ze szrotow :wink: Zdziwil bys sie, ile pieniedzy zostawiam rocznie w ASO. Jezdze na oryginalnych klockach, tarczach, nawet plyn do intensivreinigera i chlodnicy leje oryginalny (chociaz sie ze mnie smieja i to fakt ze moglbym kupic na shellu;). Ale nie widze ekonomicznego uzasadnienia zakupu elementow ktore w zaden sposob sie nie zuzywaja a sa latwo dostepne na rynku wtornym. Przyklad - regulator dmuchawy ktory po paru telefonach kupilem za 150 PLN, podczas gdy ta sama czesc w ASO kosztuje grubo powyzej 500 PLN. Jestem detalista, przykladam uwage do drobnych, acz denerwujacych mnie drobiazgow. Jestem ciekaw, czy zespol zegarow zakupil bys nowy za cene jak sadze zblizona do 2000 PLN, czy zdecydowal bys sie na jego naprawe za zlotych 300. Spora liczba osob w podobnych przypadkach wybiera trzecia droge, a mianowicie jezdzi z zepsutym. Ale jak to mowia. "wolnoc tomku w swoim domku" i kazdy robi tak, jak mu wygodnie. pochwal sie ile wydajesz na te przeglady w aso :wink: