kwiatus19

Auto miało fabrycznie najprawdopodobniej 163KM, pewnie pierwszy ruch po zakupie auta w Polsce to chip. Zrobił program na 220 to pisze że tyle ma. Auto nie powala, ale lepiej zaryzykować oględziny takiej ofery niż handlarskiej igły. Odnośnie oznaczeń modelu to nie widzę żadnego krętactwa, 530d wpisane w tytuł aukcji może ściągnąć zainteresowanie potencjalnego kupca. Opis auta jest raczej rzetelny, w szczególności porównany z papką jaką można spotkać w 90% ogłoszeń. Odnośnie "polaczków" to chciałbym Cię zapytać kim Ty jesteś ??

...

W środku jest takie ... http://www.rolkwiat.com.pl/bmw/e6001.jpg A resztę to kolega pokaże jak będzie chciał :8)

Tylko on to auto oglądał i ma chyba prawo aby mu się podobało .... Po ramkach na tablicach wychodzi firma SUPERCARS, miałem z nią kontakt, nawet kupowałem auto (nie BMW). Ściągają auta hurtowo, z aukcj, najczęściej poleasingowe. Na miejscu oczywiście polerka i czyszczenie środka. Jak nie widzę w takich autach nic złego, weryfikujesz stan i .. podejmujesz decyzje. Sprawdzałem 2 czy 3 auta od nich pod kątem historii serwisowej i zawsze przebieg trzymał się kupy. Jak dla mnie auto nie wygląda źle, a mimo że mam e60 530dA nie uważam że 5er to tylko duży silnik i wypas z automatem. I od razu mam prośbę do znawcóf aby nie sugerowali, że jestem sprzedającym czy co tam jeszcze.

A czym się różniły lampy w 330i od 325i ?

Ściągasz "do góry". Pamiętaj że trzeba odpiąć wiązkę gałki od mechanizmu wybieraka bo może zostać Ci w ręku kilka kabelków. :cool2:

Od handlarzy jest niestety większość aut. Panewki w M47 i M57 to te same części, bo to podobne silniki tylko jeden trochę krótszy.

Nie pisz bzdur. W każdym silniku może się to zdarzyć, a ze Ty miałeś pecha to inna sprawa.

No ale m57 to kolego nie 2.0d

Doprecyzuj z jaki motorem to 320d :norty: bo może być z deszczu pod rynnę jeśli to n47.

Kilka ładnych tysiaków do włożenia w auto. Opis usterek pobieżny. Uszczelnienie skrzyni może zmienić się w jej remont. Uszczelnienie pokrywy zaworów = demontaż kolektora wtrysków itd czyli to co w silniku z opla 1.4/1.6 8V kosztuje "flaszkę" tu kosztuje kilka stówek. Ogólna rada wyceń dobrze naprawy, bo te 4 tyś opuszczone z ceny to może być kropla w morzu. Oprócz tego dojdą zawsze inne eksploatacyjne sprawy typu opony, klocki, oleje, to może być spora skarbonka.

Podziwiam Cię kolego, pomijając rozkodowanie VIN-u, to opisałeś auto w małym eseju nie wymieniając ani razu żadnego parametru auta (model, typ, seria, pojemność) :cool2:

Auto ma być kupione pod kątem "jakiegoś większego projektu". Już obecnie chyba jest ono częścią czyjegoś nie do końca udanego projektu. Zdjęcia troche nie aktualne, na fotkach widać, że auto nie poskładane, brakuje paru istotnych elementów wewnątrz i na zewnątrz. Tekst o nie działającej klimie "do nabicia" to taki "klasyk z brodą". Z mojej wiedzy i doświadczenia, do jakichkolwiek modów czy to w stronę driftu czy robienia igiełki najlepiej kupić oryginalne auto, w jednym kawałku, z możliwe najmniejszą liczba usterek. I takie auto też wygeneruje spore koszty w doprowadzeniu do ładu. Do tego egzemplarza trzeba po prostu szukać drugiej sztuki na dawcę części.

Jeżeli przebieg udokumentowany i lakier w miarę oryginalny to ciekawa oferta.

Kolego pbskarpy nie za bardzo wiem czego oczekiwałeś, wielkiego WOW ? Dostałeś komentarze co kto widzi niepokojącego,a wnioski wyciągnij sam. Nieodporny jesteś na inne zdanie, to o nie nie pytaj. Auto ma swoje lata, tragedii nie ma, jak napisał ktoś wcześniej do turlania się z małymi przebiegami, może być OK.

Być może któryś błąd po dzwonku powoduje brak reakcji lewarka/skrzyni w celu uniknięcia awarii skrzyni (np: niski poziom płynu chłodzącego).

Jeżeli części dobrego producenta , dobrze dobrane i zamontowane to nic nie ma prawa być nie równo. Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

Wg. mnie to auto na 99% będzie miało oryginalny lakier :norty: No może jakieś "drobne poprawki" w okolicach kielicha :mrgreen:

Przecież to jest auto po liftingu.

Kolego auto jest "polepione", przebiegu nie komentuje. Jeżeli nie chcesz opinii (lepszych/gorszych) to nie pytaj o to auto. Komentarze osób które widziały auto to rzadkość, a i te nie zawsze muszą być fachowe i rzetelne. Masz ochotę na okazję za 8900, bez komentarzy, to trzeba samemu ruszyć 4 litery i obejrzeć. Handlarz przytaknie wszystkiemu, a nie tak jak tu, każdy się będzie czepiał :cool2:

Na tą wersję to nie wiem, ale na ten egzemplarz to cena raczej za wysoka. Spasowanie przodu tragiczne, na 100% po przygodach wypadkowych, pytanie po jak dużych.

Za tą kaskę, nie warto. To jest odświeżone auto za 10-12 tysi z allegro.

Całe zamieszanie wyjaśnia doklejony znaczek Alpiny. Auto ma pewnie zmieniony VIN(Alpina), w którym zakodowane ma usunięcie klimy i dołożenie skóry + naklejki :mrgreen:

Na fotach lampa tylna popękana, w opisie "auto nie wymaga wkładu finansowego". Dla mnie taki tekst + foto usterki = czekam na jelenia.

Ja około 8 lat temu kupowałem takie auto tj: 320i z 1998r i miało podobny przebieg, który wtedy był mało realny i raczej na pewno nie oryginalny. :cool2: